Strona 1 z 5
Czarne malenstwo już nie szuka szuka domu - mam dosc

Napisane:
Czw lip 17, 2003 12:03
przez eve69
Jak w tytule, kicia ok 8 tyg, malutka, oczko z kocim katarem, ale do uratowania, poszlysmy z ktosia robic fotki bezdomniakom- jej juz nie mozna bylo zostawic. Mruczy. Bardzo pilnie poszukuje domu- na stale lub choc tymczasowego
a tam zostala jeszcze piatka kociat
zdjecia pozniej- jak ktosia dotrze do domu

Napisane:
Czw lip 17, 2003 12:24
przez Axel
Trzymam kciki za dobry domek


Napisane:
Czw lip 17, 2003 13:06
przez Ylva
Eve, czy bezdomniaki to z tych "naszych" dzialek??

Napisane:
Czw lip 17, 2003 15:25
przez eve69
nie, z pobliskiego domu niedaleko lasu. W ogrodzie cala ferajna, w tym cztery chyba kocice, pewnie ze dwie w ciazy. Depresja totalna, chyba kredyt wezme

Napisane:
Czw lip 17, 2003 20:37
przez Ylva
eve69 pisze: Depresja totalna, chyba kredyt wezme
Chce Ci (a wlasciwie kotom

) pomoc, szczegoly wyslalam na priv.
Nie martw sie, damy rade.

Napisane:
Czw lip 17, 2003 22:25
przez ktosia

Napisane:
Czw lip 17, 2003 22:30
przez vitez
Moja czarna miala to samo oczko zarazone, i tak samo paskudnie wygladalo... niestety nie do uratowania. Drugie tez bylo zaropiale ale bardzo ladnie sie wyleczylo a to... za bielmem teraz jest i juz ladnie wyglada, ale po paru miesiacach leczenia, zakraplania itp.

Napisane:
Pt lip 18, 2003 1:41
przez eve69
u weta pk.oczko do uratowania, jjjjjjjjjjjjjk - te literki to dzielo kici wlasnie, robocze imie kropka, bardzo czettttttttttdffffkamy- to znowu kicia na nowy dom, Pani zwariowala, obdzwonila wszystkich w o[kolo0000000000000000000000licy, moze cos sie znajdzie
ktosiu


Napisane:
Pt lip 18, 2003 3:13
przez vitez
eve69 pisze:u weta pk.oczko do uratowania
Moja Spice zazdrosci


Napisane:
Pt lip 18, 2003 5:32
przez ryśka
vitez pisze:eve69 pisze:u weta pk.oczko do uratowania
Moja Spice zazdrosci

A moja Księżniczka (także z bielmem) bardzo się cieszy!


Napisane:
Pt lip 18, 2003 7:50
przez eve69
wlasnie wsuwamy twarozek, nie dokonca przekonani cz Ci dwunozni nadaja sie do konwersacji. Kuweta jest jeszcze wielka dla nas tajemnica

))

Napisane:
Pt lip 18, 2003 7:52
przez moni_citroni
Biedne malenstwo... Dobrze, ze oczko da sie uratowac !
Trzymam kciuki za maluchy


Napisane:
Pt lip 18, 2003 10:40
przez ktosia
Strasznie sie ciesze ze z oczkiem bedzie dobrze

!!!
Mam nadzieje ze po takiej interwencji kotucha znajdzie szybko kochajacy domek

... miala wiele szczescia ze napotkala ciebie na swojej drodze


Napisane:
Pt lip 18, 2003 10:42
przez Katy
eve


Napisane:
Pt lip 18, 2003 15:58
przez eve69
i do gory
Malutka spi mi na stopie. chyba lubi byc kotem domowym.
Dowaidywalam sie dzis o reszte, okazalo sie ze ludzie w kt ogrodzie sa koty nie udostepniaja im miejsca do spania, nie chca oddawac kociat i nie zgadzaja sie na sterylki. Kotki dorosle sa 4 - 2 w ciazy...