Miau.PL

W schronisku w Sosnowcu przebywa prześliczna szylkreowa persiczka, niestety nic na jej temat więcej nie wiem, wygląda na domową, jak ją głaskałam łasiła się do mnie. Ale siedzi totalnie wystraszona w koszyszczku, całkem odwrócona taki wielki smutny głębuszek, niestety nie zdążyłam zrobić jej zdjęć bo zabierałąm maluchy ze schroniska Wszystko w pośpiechu Proszę kto może zaoferować kici domek tymczasowy ona tam nie może zostać, w futerku juz ma pełno różnych śmieci, słomek i tylko kwestia czasu jak jej się zacznie futerko kołtunić DOMEK TYMCZASOWY DLA SZYLKRETOWEJ PERSICZKI NA JUŻ POTRZEBNY

gdyby ktoś z Warszawy chciał to jutro chyba byłby mozliwy transport...

Zaraz wrzuce na adopcje Puchatkowa.

Dziewczyny wielkie dzięki za zainteresowanie, ale na prawdę nie mamy jej gdzie dać wszędzie full

i znów

jakbyście miały ja gdzie przetrzymać do 20 lipca to potem mogę ja wziąść na tymczas niestety za tydzień wyjeżdżam na urlop

sawanka1 pisze:jakbyście miały ja gdzie przetrzymać do 20 lipca to potem mogę ja wziąść na tymczas niestety za tydzień wyjeżdżam na urlop

Kurcze dzięki, ale problem w tym że nie mamy nic wolnego nawet Hilton całkowicie zapchany

ciężka sprawa , ale jakby jednak jakoś udało się ją przetrzymać i potrzebny byłby mój tymczasik po 20 lipca to daj znać , mój telefon masz

Nie wiem czy allegra mnie nie zabije ale może by ją zapytać?

aamms pisze:Nie wiem czy allegra mnie nie zabije ale może by ją zapytać?

Kurcze sama nie wiem nie wiem w jakim stanie zdrowotnym jest kicia nie zdążyłam jej się dokładnie przyjżeć, tyle co widziałam to oczka miała dobre, ale kompletnie nic nie wiemy na jej temat pracownicy schroniska tez mało co

Podnoszę sprawa bardzo pilna, persiczka może nie przetrzymać schronu

Teraz mam tydzien spokoju i chetna na persa. Tylko jak ja zabrac...?

Edzina pisze:Teraz mam tydzien spokoju i chetna na persa. Tylko jak ja zabrac...?

Kurcze sama nie wiem jak persiczka prztransprtować jeśli byłabyś chętna na domek trzeba by zorganizować jakiś transport tylko Edzinko nie wiem dokąd

Do lubuskiego... Chyba, ze udaloby mi sie zalatwic jakis transport do Krakowa.. Sama nie wiem.. Dopiero za dwa tygodnie jade pod Opole.

I jak, coś się wyjaśniło?