Addisona choroba, u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 20, 2008 7:55 Addisona choroba, u kota

Czy ktos sie zetknal, wie, jak wyglada leczenie, po jakim czasie od podania wlasciwych lekow mzna oczekiwac poprawy ?
W ogole, cokolwiek na ten temat w odniesieniu do kota ?

Wyglada na to, ze przyczyna choroby Tinki wcale nie sa nerki, tylko wlasnie ta choroba Addisona...:(

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 20, 2008 8:38

Teraz krociotko bo z pracy. To jest niedoczynnosc kory nadnerczy ktora produkuje zbyt malo hormonow sterydowych. U kotow zdarza sie bardzo rzadko, jest pare opisanych przypadkow. Zaburzony jest stosunek sodu i potasu, diagnostyczn jest test stymulacji ACTH po ktorym powinien nastapic wzrost stezenia kortyzolu, z tego co pamietam ok. 50%.
Leczenie polega na podawaniu steroidow, po czym zwykle nastepuje poprawa.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt cze 20, 2008 9:53

Dzieki, nan...to juz wiem, wyczytalam.
Chiodzi mi o to, czy ktos leczyl kota...z jakim skutkiem.
Tinka w tej chwili jest juz w tragicznym stanie, zalamanie nastapila wlasciwie w ciagu kilku ostatnich dni, a po srodowej wizycie to juz w ogole..:(
Nie wiem, czy nawet jesli zostana podane leki, to czy one zdaza zadzialac.
Poza tym, chodzi mi tez o to, czy ta choroba niszczy narzady, jakie, i czy te zniszczenia sa odwracalne.

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 20, 2008 10:06

Trudno bedzie znalezc kogos z doswiadczeniem w tek kwestii, juz raczej wsrod opiekunow psow, choc oczywiscie nie ma prostego przelozenia.
Na pewno warto zawalczyc bo wg zrodel ktore znam po okresie inicjacyjnym chorobe kontroluje sie zadowalajaco i rokowanie nie jest zle, choc to choroba przewlekla. Co to znaczy ze jest w fatalnej kondycji? Jak elektrolity? Szegolnie grozna moze byc hyperkaliemia i zwiazane zaburzenia rytmu serca. Taki stan przelomu a niekiedy szoku wymaga agresywnego leczenia, nie rozumiem "nawet jesli zostana podane leki', to jeszcze nie zostaly???
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt cze 20, 2008 10:23

Nie, nie zostaly.
Bo ona ma wysokie leukocyty...
Dostala cefalosporyne.
Ja nie wiem.
Juz wspomnialam pani doktor zeby moze podac leki jak przy chorobie Addisona, nie czekajac na testy czy na zadzialanie antybiotyku.
Ale nie wyrazila entuzjazmu.
A ja sie boje, ze nie mamy czasu, juz na nic :(

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 20, 2008 10:46

Nie rozumiem... Domyslam sie ze jestes zdenerwowana ale podajesz lakoniczne informacje ktorych nie rozumiem, niedoczynnosc kory nadnerczy zostala zdiagnozowana, czy nie? Jakie badania byly robione? Elektrolity? Mozliwe ze to autoagresywny proces, ale jesli faktycznie brakuje hormonow to moze doprowadzic do przelomu. Zadzwon chociaz do Profesora Lechowskiego, on ma moim zdaniem najwieksza wiedze jesli chodzi o endokrynopatie, zwlaszcza te rzadziej spotykane.
Poszperac bede mogla dopiero w nocy pewnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw lut 22, 2024 9:06 Re: Addisona choroba, u kota

Odkopałam ten wątek bo też mam podejrzenie choroby addisona i tez mnie ona przeraża..

Mam kotka brytyjskiego obecnie ma 7 miesiecy. Kupiony został w 10.2023 a do 11.2023 mamy problemy z biegunką. Kotek ma dwa objawy luźnie stolce (od 4 na karmie gastro do 7 na normlaniej mokrej Gussto kurczak) + powiekszony brzuch. Wydaje mi się tez ze jest troszke ospały. Diagnozowałam go pod kątem biegunek i tak:

- w hodowli była lamblia u kotka w kupie cysty nie wychodzą ale dwa razy wyszedł pozytywny antygen, w pazdzierniku był leczony fenbendazolem (5 dni) teraz dostaje metronidazol (14 dni na lamblie + zapalenie jelit)
- w USG bardzo powiększone węzły chłonne przy jelicie + zapalenie jelit, nadnercza prawidłowe
- badanie krwi: duzy niedobór witaminy b12 (unormowany zastrzykami. Przed zastrzykami wartość ponizej 400 po 4 zastrzykach powyżej 3000)
- waga obecnie 3,3kg odkąd jest u nas to ładnie przybiera na wadze
- ma duzy apetyt obecnie to jest jakies 500g mokrej karmy dziennie.. je wszystko co mu dam

To co mnie teraz martwi to kortyzol. W pierwszym badaniu krwi wynosił 1,4 w kolejnym juz tylko <1.
Zrobiłam mu test symulacji ACTH. Wynik to kortyzol wyjściowo <1 po stymulacji 1,33. Nasza wetka twierdzi ze to wskazuje na pierwotną niedoczynność nadnerczy.
Czy to możliwe zeby jedynym objawem choroby addisona była biegunka + powiększony brzuch? Do tej pory wydawało mi się ze objawy jelitowe są spowodowane lamblią. Jak wygada codzienność kotka z taka chorobą? Podajemy mu tabletki codziennie i tyle?
Jestem przerażona ze nie uda mi sie nigdy tego kotka doleczyć na tyle zeby normlanie funkcjonował (czyli wypróżniał sie prawidłowo)

draco_kot

 
Posty: 165
Od: Śro paź 11, 2023 13:19

Post » Czw lut 22, 2024 9:09 Re: Addisona choroba, u kota

draco, napisz do Blue, ona ma koty z Addisonem
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw lut 22, 2024 9:31 Re: Addisona choroba, u kota

Napisałam też do niej bezpośrednio :) ale odkopałam ten wątek.. i tak sie zastanawiam czy może ktoś spotkał się z niskim kortyzolem ale nie była to choroba addisona. Moja wetka wczesniej mi napisała jeszcze ze niski kortyzol moze wynikać z nadmiernego wykorzystania (przewlekła choroba , długi czas leczenia).. no ale ta symulacja nie poszła też nam za dobrze .. no i kot miał juz podany steryd dwa razy w zastrzyku i za kazdym razem poczuł sie lepiej (i kupa sie poprawiła) .. teraz mam podawać przez 14 dni prednicortone

ale tak bym chciała zeby sie to dało doleczyć.. kotem ma 7 miesięcy dopiero.. lamblie i teraz ulatra rzadka chorobe addisona?

draco_kot

 
Posty: 165
Od: Śro paź 11, 2023 13:19

Post » Czw lut 22, 2024 10:19 Re: Addisona choroba, u kota

draco_kot pisze:Odkopałam ten wątek bo też mam podejrzenie choroby addisona i tez mnie ona przeraża..

Mam kotka brytyjskiego obecnie ma 7 miesiecy. Kupiony został w 10.2023 a do 11.2023 mamy problemy z biegunką. Kotek ma dwa objawy luźnie stolce (od 4 na karmie gastro do 7 na normlaniej mokrej Gussto kurczak) + powiekszony brzuch. Wydaje mi się tez ze jest troszke ospały. Diagnozowałam go pod kątem biegunek i tak:

- w hodowli była lamblia u kotka w kupie cysty nie wychodzą ale dwa razy wyszedł pozytywny antygen, w pazdzierniku był leczony fenbendazolem (5 dni) teraz dostaje metronidazol (14 dni na lamblie + zapalenie jelit)
- w USG bardzo powiększone węzły chłonne przy jelicie + zapalenie jelit, nadnercza prawidłowe
- badanie krwi: duzy niedobór witaminy b12 (unormowany zastrzykami. Przed zastrzykami wartość ponizej 400 po 4 zastrzykach powyżej 3000)
- waga obecnie 3,3kg odkąd jest u nas to ładnie przybiera na wadze
- ma duzy apetyt obecnie to jest jakies 500g mokrej karmy dziennie.. je wszystko co mu dam

To co mnie teraz martwi to kortyzol. W pierwszym badaniu krwi wynosił 1,4 w kolejnym juz tylko <1.
Zrobiłam mu test symulacji ACTH. Wynik to kortyzol wyjściowo <1 po stymulacji 1,33. Nasza wetka twierdzi ze to wskazuje na pierwotną niedoczynność nadnerczy.
Czy to możliwe zeby jedynym objawem choroby addisona była biegunka + powiększony brzuch? Do tej pory wydawało mi się ze objawy jelitowe są spowodowane lamblią. Jak wygada codzienność kotka z taka chorobą? Podajemy mu tabletki codziennie i tyle?
Jestem przerażona ze nie uda mi sie nigdy tego kotka doleczyć na tyle zeby normlanie funkcjonował (czyli wypróżniał sie prawidłowo)


Mam dwa koty z chorobą addisona zdiagnozowaną w kocięctwie.
Powiedz mi - co Cię konkretnie przeraża?
Te koty na odpowiednio ustawionym leczeniu funkcjonują świetnie, najtrudniejszy jest tak naprawdę czas do roku, bo kot rośnie, hormony, kastracja - bywają wahania i trzeba być czujnym.
Ale od tego czasu moje koty które maja obecnie 8 lat i 5 lat - funkcjonują doskonale.
Trzeba pewne rzeczy pilnować ale z czasem się tego doskonale nauczysz obserwując - kiedy trzeba podać zwiększoną dawkę sterydów (np. w przewidywaniu dużego stresu lub dłużej trwającego - ale to zależy od kota jak na niego reaguje), czasem w czasie choroby jakiejś innej.
Mogę Ci to dokładnie wytłumaczyć.
Teraz chciałam odpisać na szybko żeby Cię uspokoić :)


Jak najbardziej objawy o których piszesz mogą wskazywać na niedoczynność nadnerczy - oba moje koty jako kociaki przed diagnozą i w chwilach spadku poziomu hormonów już w czasie leczenia - głownie reagowały powiększeniem obwodu brzuszka.

Dlaczego zbadałaś poziom kortyzolu?
Jakie kot ma wyniki innych badań?
Jaki stosunek sodu do potasu?

Czasem nadnercza są niedoczynne w wyniku jakiegoś przewlekłego procesu toczącego się w organizmie. Problem wynika nie tyle z ich nieprawidłowej budowy, pracy - co z wyczerpania przy dużym zapotrzebowaniu na kortyzol.
Ponieważ to kocurek brytyjski i w usg wyszły powiększone węzły chłonne w brzuszku - jaki on ma w wynikach stosunek albumin do globulin?
Robiliście elektroforezę białek?

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 22, 2024 11:09 Re: Addisona choroba, u kota

Na pewno przewlekłym procesem bedzie u nas stan zapalny jelit (pytanie tylko czy proces zaplany mogł wpłynąć na nadnercza czy to nadnercza spowodowały stan zaplany)
I do tej pory tak na prawdę szukaliśmy przyczyny takiego stanu. Wydaje mi sie ze w momencie zakupu (pazdziernik 2023) był zarażony lamblia i niedoleczony stąd zapalenie jelit które trwa juz pewnie ponad pół roku czyli wiekszą cześć jego zycia.
Badanie kortyzolu zostało zlecone wraz z badaniem krwi i poziomem witaminy b12 w celu znalezienia problemu z biegunkami.

To nasze pierwsze badanie krwi z 13.01.2024
https://zapodaj.net/plik-47TrAqXl0d

Wynik krwi z 12.02.2024
https://zapodaj.net/plik-iB6r0mb5ek

+ badanie kału wykonane najpierw po 10tygodniach od podania fenbendazolu a potem po 14 tygodniach , oba wyniki takie same
https://zapodaj.net/plik-SDBdxQ2FH8

Ze wzgledu na niski kortyzol wetka zleciła test symulacji i takie sa wyniki
https://zapodaj.net/plik-ih0AIX1seS

Nie było badania sodu i potasu bo tak naprawdę oprocz tego jednego badania stymulacji to nie był diagnozowany pod kątem choroby addisona.

Bardzo mnie zastanawia czy takiego kotka moge zostawić pod opieką kogoś innego np na okres wakacji (tydzien dwa)?
Bo jesli chodzi o podawanie stalej ilosci tabletki to pewnie by dało rade... ale jak kto sie zestresuje np. brakiem domowników i trzeba bedzie mu samodzielnie coś dobrac to bedzie problem..

A apropo stesu... wyczytałam w twoim wątku ze twoje koty reagowały pogorszenie stanu zdrowia na stres.. my ostatnio czesto jestesmy u weta (pobieranie krwi zastrzyki z b12 itp) ale nie zauwazyłam zeby to jakoś wpłyneło na zachowanie kota albo jego stan ogolny.. Reaguje tylko na leki

Mielismy ostatnio znowu problem z biegunka zaraz po unormowaniu Witaminy b12 nagle sie pojawiło 9 wyproznien dziennie
po wizycie u weta i zastrzyku ze starydu zmniejszyło sie do 4 (to jest nasz najlepszy wynik od listopada)
po 2 dniach wjechał metronidazol i on sprawił ze kup zrobiło sie 3
kolejna wizyta u weta (test symulacji + kolejny zastrzyk ze sterydu) i znowu 4 kupy

Kot ma 7 miesięcy i jest wykastrowany

draco_kot

 
Posty: 165
Od: Śro paź 11, 2023 13:19

Post » Czw lut 22, 2024 12:05 Re: Addisona choroba, u kota

Stosunek a/g macie ok i to w bezpiecznym zakresie, nie wyklucza to FIPa oczywiście ale u młodzieńca przez tyle czasu na takim poziomie to bardzo dobra informacja.

Ogólnie wygląda to faktycznie na ch. addisona.
Nie dostałam od Ciebie wiadomości....

Koniecznie trzeba oznaczyć poziom jonów bo na tej podstawie podejmuje się decyzję czy kot dostaje jedynie jeden steryd i który, czy dwa oraz w jakiej dawce.
Moje koty początkowo jechały na obydwu (encortolon i cortineff) - z czasem przeszliśmy tylko na cortineff i tak jest od lat.
Sporadycznie Miś dostaje Encortolon doraźnie, bo on gorzej reaguje na np. infekcje i wiotczeje dodatkowo, ale on od początku miał taki objaw. I od początku, choć miał wyniki kortyzolu o wiele lepsze niż Ryś - reagował gorzej.

Nieustabilizowana choroba addisona może powodować problemy trawienne, nie przyczynia się sama z siebie do stanów zapalnych jelit ale niedobór kortyzolu powoduje że stany zapalne mogą być znacznie silniejsze bo organizm nie ma sposobu na to by je wygaszać. Dodatkowo przy ch. addisona nieleczonej - często, z moich doświadczeń na kociakach addisonowych (praktycznie nie ma o nich nic w literaturze) - występuje odcinkowa atonia jelit co utrudnia pasaż pokarmu, jego zaleganie, co może z kolei powodować podrażnienia etc. Co gorsza nie wyklucza to biegunek.

Może być i tak że Twój kot ma biegunki i stan zapalny jelit z innego powodu a addison wyszedł przypadkiem i to być może uratowało mu życie.
Na pewno trzeba zrobić PCR na rzęsistka.

Jak najbardziej można wyjeżdżać i koty zostawiać pod opieką - tylko trzeba opiekę uwrażliwić na pewne rzeczy oraz zostawić rozpiskę dla ew. weta innego niz prowadzący - z informacją na co chore sa koty, co biorą i co należy zrobić w razie kryzysu.
Tak naprawdę najtrudniejszy jest czas po diagnozie, dobranie leków, obserwacja reakcji - potem to naprawdę nie jest żadna tragedia :)
Malutka tabletka raz dziennie w naszym przypadku, a wręcz połówka obecnie.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 22, 2024 12:12 Re: Addisona choroba, u kota

eh to moze nie bedzie tak zle.. na razie mamy brać prednicortone przez 14 dni. 1 marca mamy wizytę kontrolną po antybiotykoterapii wiec pewnie bedziemy ustalać co dalej..
Jesli chodzi o rzęsistka to robiliśmy badanie z kału i nic nie wyszło.. zakładam ze to raczej lamblia bo ta tez była w hodowli. Na szczęście lecznica do której chodzimy jest blisko domu .. mają też ostry dyżur wiec w razie czego zawsze mozna tam isc.

Na razie to mam wrazenie ze ciagle jest tylko gorzej..
Na poczatku myslalam ze biegunki to kwestia zbyt szybko zmienionej karmy
potem ze to zapalenie jelit i zmiana karmy na gastro uspokoi sytuacje..
potem ze to jednak nadal lamblia damy leki i bedzie ok
a teraz choroba addisona..

eh.. w kazdym razie dzieki za pomoc :)
Ostatnio edytowano Czw lut 22, 2024 12:36 przez draco_kot, łącznie edytowano 1 raz

draco_kot

 
Posty: 165
Od: Śro paź 11, 2023 13:19

Post » Czw lut 22, 2024 12:26 Re: Addisona choroba, u kota

Na rzęsistka robiliscie PCR?
Bo w zwykłym badaniu kału on prawie nigdy nie wychodzi, gdy kał chłodnieje po wydaleniu, on bardzo szybko ginie i się rozkłada.

Pewnie że nie będzie źle, po ustabilizowaniu - MiS i Ryś poza tą malutką tableteczką nie wymagają żadnych innych działań - chyba że na coś zachorują ale wtedy też nie chodzi o żadne cuda na kiju tylko w razie potrzeby podaje się większą ilość sterydu lub ew. kroplówkę NaCl.
Po opanowaniu sytuacji z jelitami całkiem możliwe że i u Twojego kocurka wyniki kortyzolu się poprawią - bo on go bardzo zużywa obecnie, te resztki które jest w stanie produkować - na zapanowanie nad stanem zapalnym w jelitach.

A - ważna sprawa, kotom z addisonem, szczególnie młodym - łatwo spada poziom glukozy we krwi.
Dobrze byłoby to na początku pokontrolować u Twojego - jesli potrafisz zbadać sam kotu glukometrem ten parametr. Po jedzeniu dwie godziny, po intensywnej zabawie, gdy kot sprawia wrażenie pobudzonego albo bardzo sennego dziwnie, ma dreszcze ew. Zeby zobaczyć czy coś takiego się dzieje - bo nie zawsze występuje, to zależy których hormonów kotu brakuje i jak organizm na to reaguje.
I bardzo ważne - oznaczenie tego sodu i potasu.

Jeśli sód jest niski warto odrobinę dosalać każdy posiłek.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 22, 2024 12:43 Re: Addisona choroba, u kota

PCR nie robiliśmy .. pomysle nad tym
glukoza tam była we krwi badana i widzie ze wyniki za kazdym razem ok.. mam glukometr ludzki w domu w razie czego :)
Kot właściwie nie bywa mocno pobudzony... bawi sie ale wydaje mi sie ze na takiego małego kota to jednak troche za mało ale nawet mimo to nie ma jakiś nagłych stanów
Sód i potas na pewno sprawdzimy

Tak sobie mysle ze najpierw by trzeba ustabilizować te jelita.. pozbyć sie całkowicie stanu zapalnego i wtedy diagnozować do dokładniej na samą chorobe addisona
Zastanawiam mnie tez ten spadek kortyzolu.. bo w pierwszym badaniu był 1,42 a dopiero pozniej spadł ponizje 1 i teraz juz nie widać niestety jak to wyglada

draco_kot

 
Posty: 165
Od: Śro paź 11, 2023 13:19




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 482 gości