Strona 1 z 1

Potrzebny transport dla kotka na trasie Radom - Kielce

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 12:31
przez Grzesio z OOPZ
Zwracam się do Was z prośbą o transport na trasie jak w temacie. Przed chwilą dostałem telefon od pani która chciała adoptować kotka z Radomia lecz nie dysponuje transportem. Proszę pomóżcie :(

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 19:41
przez Beata
A mnie sie wydawalo, ze Ty dysponujesz transportem? 8O I ze wszystko dla biednych zwierzatek zrobisz....

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 19:47
przez Grzesio z OOPZ
Jestem właśnie w trakcie załatwiania transportu Beatko :) Ja niestety nie jestem zmotoryzowany :(

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:32
przez lady_in_blue
Grzesiu, trasę Radom-Kielce to zdaje się spokojnie pociągiem mozna zaliczyc.... Nawet z kotkiem, a połączenia są dobre. I trakcji tam nie zerwało...

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:38
przez Grzesio z OOPZ
Wiem o tym Aniu, ale wolałbym aby był to szybszy transport niż pociągiem. Jednak jeśli nie uda mi się załatwić to przetransportuję kotka pociągiem.

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:40
przez lady_in_blue
Grzesio z OOPZ pisze:Wiem o tym Aniu, ale wolałbym aby był to szybszy transport niż pociągiem.


Na tej trasie? No, możesz zaoszczędzić jakieś pół godziny. Kwestia kota, mój zdecydowanie woli pociąg od samochodu...

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:45
przez Grzesio z OOPZ
Z doświadczenia Aniu wiem, że kotki które transportuję z dobrymi ludźmi wolą samochody :wink:

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:48
przez Macda
To chyba nie jestem dobrym człowiekiem, bo Mysza ZDECYDOWANIE woli pociąg 8O

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:55
przez lady_in_blue
Grzesio z OOPZ pisze:Z doświadczenia Aniu wiem, że kotki które transportuję z dobrymi ludźmi wolą samochody :wink:


Ciekawe? Mówiły Ci?
No i wychodzi na to, że ja, parę osób z rodziny i kilku znajomych z których uprzejmości korzystałam - to jacyś...bo ja wiem... źli ludzie?

Ale wracając do tematu - po prostu wydaje mi się, że transport pociągiem na trasie Radom-Kielce (a znam troche tę trasę) nie jest na tyle uciążliwy, żeby trzeba z tego było robić problem. A mam niejasne podskórne wrażenie, że tak własnie jest...

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 20:59
przez Grzesio z OOPZ
Dziewczyny co Wam przyszło do głowy, że sądzę, że z was i z innych korzystających z pociągu w transporcie kotków, to źli ludzie. NIeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. i jeszcze raz nieeeeeeeeee. Ten temat rzuciłem na Forum z myślą, że akurat ktoś będzie jechał tą trasą i się będziemy mogli zabrać. Bez żadnych podtektów.

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 21:06
przez lady_in_blue
OK, może nadinterpretuję...

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 21:17
przez Macda
Gdzie mój post? 8O
Był PRZED postem Ani 8O
UFO....

PostNapisane: Wto lip 15, 2003 21:17
przez lady_in_blue
No był....to fakt...

PostNapisane: Śro lip 16, 2003 9:28
przez Grzesio z OOPZ
Kotek dzisiaj wyrusza w podróż do nowego domu. Trzymajcie za niego kciuki. Transportuje :wink: go wolontariuszka OOPZ z Radomia.