Strona 1 z 6

Luna - w nowym domku - na razie DT, ale może DS. Kciuki!

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 20:59
przez Anuk
Luna ma około 5 lat, wielkie, piękne oczy, czarne futerko z delikatnymi, jakby szylkretowymi prążkami, wielkie serce i mnóstwo zaufania do ludzi.
Jest przemiła, ufna, miziasta.
Właśnie przechodzi operację usunięcia guza sutka i sterylizacji. Przed nią tydzień pobytu w lecznicy, a potem...???

POTRZEBNY DT na czas rekonwalescencji przemiłej koteczki!
Obrazek Obrazek Obrazek

Ale od początku: zadzwoniła do mnie pani z osiedla, która na własną rękę stara się sterylizować i leczyć osiedlowe (niezbyt na szczęście - głównie dzięki jej działaniom sterylkowym - koty) Panią tę zaprosiłam jakiś czas temu do współpracy - do tej pory sterylizowała koty za własne pieniądze, w tej chwili jej na to nie stać, więc postanowiłyśmy z orchidką jej pomóc.

Pani zadzwoniła z informacją, że od jakiegoś czasu karmi malutką koteczkę. Przyjazną i ufną. Poszłam zrobić koteńce zdjęcia, myśląc, że to kociak jeszcze. Okazało się, że dorosła kotka, ale maleńka i potwornie wychudzona! Luna stanęła w kolejce do sterylki i DT u którejś z nas, gdy zwolni się miejsce.
Pierwsza na sterylkę miała jechać inna kotka, dzika i prawdopodobnie ciężarna, ale nie udało jej się złapać. Tymczasem wypatrzyłam u Luny paskudny ropny obrzęk wokół sutka - postanowiłyśmy, że to ona pojedzie do lecznicy. Luna sama weszła do transporterka, zaniesiona do orchidki strzelała baranki przez kratki, nawet pana doktora w lecznicy przywitała barankami.
Okazało się, że ma guz sutka, zapadła decyzja o natychmiastowej operacji połączonej ze sterylizacją (kotka niedawno miała rujkę, więc jest bardzo prawdopodobne, że jest w ciąży)
Okazało się, że już kiedyś była operowana na to samo: ma usuniętą jedną listwę mleczną. A więc była czyjaś, ten ktoś o nią dbał na tyle, że zrobił jej operację (szkoda, że bez sterylki) Może zaginęła? Nie chce mi się wierzyć, że ktoś mógł dbać o kotkę, operować ją, a potem wyrzucić.

Boję się o nią :( Mam nadzieję, że operacja się uda. Potem kotka zostanie tydzień w lecznicy. Potrzebne jest wsparcie finansowe na leczenie. I miejsce, do którego mogłaby trafić. NIE MOŻE WRÓCIĆ NA ULICĘ!
U mnie, ani u orchidki nie ma widoków na rychłe zwolnienie się miejsca. Ja od biedy mogłabym ją dopchnąć, ale u mnie jest grzyb, więc jest to absolutnie wykluczone.
POMOCY!
Na tych zdjęciach widać, jaka jest kochana kota!
(Siwe futerko to efekt posypania proszkiem odpchlającym)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 21:38
przez Anuk
Nie spadaj koteńko :(

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 22:50
przez kalair
Do góry słoneczko!

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 6:20
przez aamms
Podniosę..

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 8:07
przez Anuk
Może ktoś wypatrzy Luneczkę od rana.

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 12:05
przez MarciaMuuu
Hop! :(

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 16:29
przez Anuk
Wieści z lecznicy - koteczka wybudziła się bez problemów z narkozy i ma się dobrze!

PostNapisane: Nie cze 15, 2008 9:27
przez Anuk
Hop na górę kochana!

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 7:17
przez genowefa
hop! :(

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 9:52
przez orchidka
Koteczka jest absolutnie rewelacyjna!
Strzela baranki do każdego napotkanego człowieka. Mruczy praktycznie od samego spojrzenia. To naprawdę kot o którym marzy każdy!

Oprócz niezaprzeczalnie fantastycznych cech charakteru kotka może się pochwalić także walorami wizualnymi - jest drobna, delikatna i ma ogromne zółto- zielone oczy. Jak tylko na nią spojrzałam - pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło do głowy to bezchmurna letnia noc z mnóstwem gwiazd :oops:
Na pierwszy rzut oka koteczka jest czarna, ale jak sie jej przyjrzeć widać wyraźne pręgi w kilku odcieniach czerni i czekolady na bokach. Jest niezaprzeczalnie wyjątkowym kotem!

Ktoś kto da jej dom - na pewno będzie obdarzony jej niezwykłą wdzięcznościa i absolutną miłością...

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 12:19
przez orchidka
hopsa!

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 13:18
przez Miuti
Ja tak daleko...

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 14:22
przez orchidka
Luna może być dla każdego DT cudowną odmianą po dzikusach :twisted: Ona od razu aż promienieje czułością i miłością do ludzi:)

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 19:38
przez orchidka
hopsa!

PostNapisane: Wto cze 17, 2008 9:08
przez orchidka
Banerek dla Luny:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/k5db][img]http://upload.miau.pl/3/102001.jpg[/img][/url]

Obrazek