Strona 1 z 2
Powód wysuwania się trzeciej powieki

Napisane:
Pon lip 14, 2003 9:58
przez Majorka
Mam prośbę - moja przyjaciółka zadała mi pytanie dot. jej koteczki: "co może być przyczyną wysuwania się trzecich powiek? Herpes, czy coś podobnego vet wykluczył, zresztą była na to szczepiona". W wyszukiwarce znalazłam niewiele - sugestie o braku odporności lub "obcy wewnętrzni". Czy możecie napisać coś więcej?

Napisane:
Pon lip 14, 2003 10:01
przez lady_in_blue
Obcy wewnętrzni to chyba robale, coś ostatnio było na ten temat - wątek z wczoraj albo z soboty...

Napisane:
Pon lip 14, 2003 16:56
przez Candy
Majorko,czy to chodzi o wynicowanie trzeciej powieki? Czyli,że ta trzecia powieka wywija się?Sama?
Jeżeli o to chodzi,mogę Ci napisać,co to jest.
Wynicowanie (wywinięcie,wypadanie) koryguje się chirurgicznie.

Napisane:
Pon lip 14, 2003 17:43
przez Macda
Myszeńce wyłaziła trzecia powieka jak miała bardzo wysoką gorączke.

Napisane:
Pon lip 14, 2003 17:54
przez Candy
No właśnie,dlatego chodzi mi o dokładną definicję,trzecia powieka może się wysuwać nawet od jakiegoś paprocha w oczku...

Napisane:
Pon lip 14, 2003 19:52
przez Anja
Przy oslabieniu, chorobie rowniez moze sie wysuwac trzecia powieka. Ale o tym juz chyba bylo

.

Napisane:
Pon lip 14, 2003 21:48
przez PumaIM
Burcyszce wysuwała się jak sobie zadrapała oczko i zrobiło jej się letkie zakażenie. Nie wiedziałam, co to jest - bielmo jakieś takie, dopiero u wetów się dowiedziałam.

Napisane:
Pon lip 14, 2003 21:54
przez kociamatka
Pitaszkowi natomiast trzecia powieka pokazała się tuż przed strasznym zatruciem pokarmowym, goaczka jelitową.
Bardzo wiele przyczyn może miec trzecia powieka. Trudno to tak zdiagnozowac na odległość. Wnikliwa obserwacja kota i vet prawdę powiedziec tylko może.

Napisane:
Wto lip 15, 2003 9:06
przez Majorka
Dziękuję Wam za odpowiedzi, przekażę je przyjaciółce, niestety sama wiem tyle, co napisałam. Niewykluczone, że będę prosić o dodatkowe konsultacje, a może ona sama to zrobi... Zobaczymy.

Napisane:
Wto lip 15, 2003 9:21
przez Majorka
Właśnie odczytałam e-maila od mojej przyjaciółki, która bardzo dziękuje za oddźwięk na jej problem, gdyż uważa że codzienna praktyka kociarzy często może być większa i bogatsza niż weterynarzy. A oto czego więcej się dowiedziałam:
".... robaków nie ma (była odrobaczana, ale i tak zbadałam kupkę i nic nie znaleziono, mimo to jeszcze raz ją odrobaczyłam), gorączki nie miała (mierzona temperatura), zakażenie też nie (oczko czyste, żadnych zmian, nie drapała), osłabienie... hmmm, nie wiem, czy można mówić o osłabieniu, skoro kot dosłownie lata w powietrzu (trzeba cały czas uważać na głowę), biega po ścianach, maltretuje Tygrysa pięć razy większego od siebie, przewraca mieszkanie do góry nogami i przy tym wogóle nie potrzebuje odpoczynku.
Jedyne, co mnie zaniepokoiło, to zatrucie pokarmowe. W niedługim czasie po przybyciu do mnie dostała biegunkę... wtedy też łzawiło i ropiało jej jedno oczko, wysuwała się też w nim trzecia powieka. Wszystko to o czym wcześniej pisałam zostało wykluczone + herpes, więc podejrzenie było, że to z powodu biegunki, chociaż ta też nie wiadomo skąd się wzięła, jedzenia jej nie zmieniałam. Biegunka minęła i oczko też przestało łzawić i ropieć, za to zaczęły wysuwać się powieki w obydwu oczkach. Na dzień dzisiejszy jest dużo lepiej i wysuwają się tylko, jak jest bardzo śpiąca, lub jak się właśnie obudzi (np. u Tygrysa jeszcze nigdy nie widziałam trzecich powiek, obojętne czy jest zaspany, czy nie). Dlatego właśnie tak mnie to niepokoi. Jakaś przyczyna musi być, ale jaka? Wszystko praktycznie wykluczone, może ktoś miał do czynienia z jakimś nietypowym przypadkiem. Jedyne, co mnie niepokoi, to zatrucie, może nie jedzeniem, bo nie dostają nic, czego nie powinni, zresztą Tygrys też miałby problemy, gdyby było coś nie tak ... ale mała mogła coś polizać trującego, tylko co?! I po drugie, czy byłyby jeszcze jakieś inne objawy zatrucia? Słyszałam, że nie zawsze występują wymioty przy zatruciu, ale biegunkę, czy inne objawy chyba by miała? (tamtą biegunkę miała przeszło dwa miesiące temu, więcej nie powtórzyła się). A może się mylę, może to przechodzi bezobjawowo i tylko coś w środku powoli się wykańcza?"
Candy, może dam Ci adres e-mailowy do niej, bo przez pośrednika to nie jest najlepsza rozmowa.

Napisane:
Wto lip 15, 2003 12:38
przez kawa
Bardzo proszę, Candy i Majorka,
napiszcie tutaj coś na ten temat! (Ew. proszę o link).
Smolik ma w obu oczach nieco "wysunięte"
trzecie powieki, chociaż zaczęły się lekko cofać.
Wet mówił, że mogła to być pozostałość po świerzbowcu...
Mam nadzieję, że nie po szpitalnym lizolu
W każdym razie teraz kot jest wg mnie ogólnie zdrowy,
a powieczki nadal są widoczne. A może ten model tak ma?


Napisane:
Wto lip 15, 2003 12:44
przez Majorka
kawa, ja nieuświadomiona jestem w tym względzie, ale może coś też w tutaj będą wiedzieli?
http://www.vetserwis.pl/ (szukaj w bibliotece) i
http://www.garncarz.pl/ . Candy też pewnie coś doda.

Napisane:
Wto lip 15, 2003 12:59
przez kawa
Dzięki Majorka,
może jeszcze Candy coś wie ciekawego


Napisane:
Wto lip 15, 2003 15:38
przez Candy
No to napiszę:
Niekiedy trzecia powieka (migotka) sama wywija się.Nazywa się to wynicowaniem i zdarza sie to tylko z 3 powieką.Trzecia powieka zawiera niewielką chrząstkę,która może rozwijać sie niewłaściwie,powodując powstanie fałdy.Kiedy 3 powieka ulegnie sfałdowaniu,nie może przesuwać się i nawilżać oko.Może dojść do zakażenia rogówki.
Koryguje sie to chirurgicznie.Usuwa się źle wykształconą chrząstkę,uważając,aby nie usunąć powieki i znajdujących się w niej gruczołów.

Napisane:
Wto lip 15, 2003 17:44
przez kawa
Dzięki Candy,
nie pozostaje mi w takim razie nic innego,
jak tylko skonsultować się z wetem -
jaka jest przyczyna tych wysuniętych powieczek
i co z tym fantem zrobić...
Rady specjalistów poczytałam.