Strona 1 z 3

Co wisi kotom pod brzusiem???

PostNapisane: Wto cze 10, 2008 23:31
przez malgorzata2334
Moze kto mi wyjasni co to za "zwis"skorny na brzuchu u kotow i kotek po sterylizacji lub kastracji?I czy kazdy kot po zabiegu musi miec taki obwisly brzuszek?Troszke mnie to martwi poniewaz wlasnie wysterylizowalam moja koteczke i nie bardzo chcialaym aby z takiej zgrabniuli zrobila sie kangurzyca!

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 1:37
przez reddie
Moja Inka też ma fałd brzuszny i sporo kotów takowy posiada 8) Nie ma raczej powodu do niepokoju. Taka uroda niektórych kotów. Mi nie przeszkadza, Ince też nie. Kocham Inkę z fałdem czy bez, bezwarunkowo i absolutnie :)

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 7:15
przez Mysza
to tłuszczyk przekarmionych kotów :twisted:
niektóre tyją wszerz, inne w dół na brzuchu
wina właścicieli bo w pewnym momencie przekarmili podopiecznego, a raz naciągnięta skóra juz nie zniknie
trzeba mocno pilnować jedzenia, po sterylizacji karmić lightem i zapewnić sporo ruchu zabawiając kota

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 9:19
przez koania
ze sterylizacją ma to mało wspólnego,... jedynie po sterylizacji jest większe prawdopodobieństwo ze kot przytyje.. i własnie fałd robi ze z tycia..... powiem ci ze ja mam dwa ktoy wykastrowane.. jeden ma własnie zwisik:))) natomiast drugi kiciasty pozostał takim szczuplaczkiem jakim był przed kastracją ( ma drobną budowe)

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 9:46
przez galla
Odpowiedź na pytanie zadane w tytule brzmi: sadło :lol:

Pojawienie się sadła jest winą opiekuna, a nie sterylizacji :wink: Zdarza się też, że kot ma wybitną tendencję do tycia i wtedy nawet wydzielanie jedzonka tylko troszkę utrzymuje kocią linię.

Kotki po prostu nie można przekarmiać, jeśli jest już zupełnie dorosła, to lepiej przestawić ją na karmę mniej kaloryczną niż karma dla dzieciaków - czasem zwykły adult wystarczy, czasem trzeba stosować karmy typu light. Jeśli kot dostaje mięsko - powinien dostawać odpowiednio mniej suchego.
No i ruch jest potrzebny - trzeba rzucać piłeczki, myszki, targać piórka na wędce, biegać z koteczkiem po domu. Albo załatwić ruchliwego kolegę tudzież koleżankę :wink:

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 9:52
przez Jana
Zwis brzuszny jest charakterystyczny dla kotowatych, tych dzikich też :wink: Filmy przyrodnicze warto obejrzeć - takie lwy na przykład prezentują piękne zwisy brzuszne :twisted: :lol:

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 21:59
przez malgorzata2334
dzieki wielkie!!!Tosi mojej kochanej nic nie wisi,ale wszelkie koty ktore znam maja te zwisiki i ja sie zastanawialam co to jest...ale co do tycia...moje dwie przyjaciolki maja koty wrecz suchcielki a dynda im skora na brzuchu niemilosiernie!!!i nigdy nie bylu grubaskami a cos im zwisnelo po kastracji wiec sie martwie o moja zgrabniurke!!!pozdrawiam

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 22:40
przez VeganGirl85
malgorzata2334 pisze:dzieki wielkie!!!Tosi mojej kochanej nic nie wisi,ale wszelkie koty ktore znam maja te zwisiki i ja sie zastanawialam co to jest...ale co do tycia...moje dwie przyjaciolki maja koty wrecz suchcielki a dynda im skora na brzuchu niemilosiernie!!!i nigdy nie bylu grubaskami a cos im zwisnelo po kastracji wiec sie martwie o moja zgrabniurke!!!pozdrawiam


moja przyjaciółka ma w domu bodajże 6 kastratek, wszystkie poza jedną trzymają linię, a ta jedna no... łakoma zwyczajnie jest :D i ma fałdki nie tylko na brzuchu ;) co absolutnie nie ujmuje jej uroku :)

pozdrawiam również i przesyłam głaski dla świeżo upieczonej kastratki :)

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 22:51
przez Iburg
Moje tez maja zwisy. NIestety przytyło sie im potem odchudziłam a zwisy zostały. Ale mnie go nie przeszkadza.
Koleżanka też musiała przekarmić a potem trchę stracily na wadze i zostaly zwisy.
Moja kotka ma większy zwis a kocurek taki ledwo widoczny, zawsze byl szczuplutki. Ale bardzo lubią jedzonko.

PostNapisane: Śro cze 11, 2008 23:39
przez mariusz_s
galla pisze: Albo załatwić ruchliwego kolegę tudzież koleżankę :wink:


No właśnie mojej ciut spasionej rezydentce załatwiłem ruchliwą koleżankę. I nic. Rezydentak dalej śpi więkość czasu a nowa bawi się sama.

PostNapisane: Czw cze 12, 2008 0:28
przez Karolka
Moja Nuśka ma sadełko na brzuszku praktycznie od maleńkości, a wcale gruba nie jest :roll: Miała zaledwie kilka tygodni a ja martwiłam się co to za skórka wisi między tylnymi nóżkami :? Ale była jedynym kocięciem i miała do dyspozycji wszystkie cycki kocicy więc wszystko się wyjaśniło 8)

PostNapisane: Czw cze 12, 2008 2:46
przez AlkaM
Moj kot jest stanowczo za chudy, kregoslub mu wystaje, a zwis brzuszny ma. Nigdy nie byl gruby, nigdy go nie odchudzalam i zawsze chcialam, zeby przytyl.
Drugi kot jest za gruby wedlug mojego weta , a zwisu nie ma.

PostNapisane: Czw cze 12, 2008 22:41
przez malgorzata2334
no wlasnie!to co to za zwis?????!!!!!!chudy a ma?ja slyszalam ze to po sterylce lub kastracji jakies sciegno czy miesien przestaje dzialac i zaczyna wisiec.Dotykalam ten zwisik tym chudzinka i uwierzcie,z tluszczykiem i nadwaga to nie ma nic wspolnego!!Sama skora!!!

PostNapisane: Czw cze 12, 2008 22:44
przez mariusz_s
Też mnie to zastanawia. Po sterylizacji Psotki pojawił się taki zwis właśnie. Stawiam na przecięty mięsień. Burasek jest wysterylizowany również i takiego zwisu nie ma.

Z tym, że Psotka przechodziła sterylkę 7 lat temu, a Burasek 1,5 roku temu. Widac metody nowocześniejsze to i zwisu nie ma.

Re: Co wisi kotom pod brzusiem???

PostNapisane: Czw cze 12, 2008 23:28
przez Anja
malgorzata2334 pisze:Moze kto mi wyjasni co to za "zwis"skorny na brzuchu u kotow i kotek po sterylizacji lub kastracji?I czy kazdy kot po zabiegu musi miec taki obwisly brzuszek?Troszke mnie to martwi poniewaz wlasnie wysterylizowalam moja koteczke i nie bardzo chcialaym aby z takiej zgrabniuli zrobila sie kangurzyca!

to jest tzw. "puchlina glodowa" ;)
a tak naprawde to fald skorny, czesta pozostalosc rozciagnietej skory po odchudzaniu kota,
u grubych kotow zwisow nie ma, bo skora sie na wypchanym kocie zdecydownie sie opina :roll:
bywaja tez inne przyczyny, ale tych wyjasnic nie umiem