Strona 1 z 2

Nasza Skierka jest kosmita albo co... (zdjecie)

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 13:23
przez Blue
W kazdym razie na pewno nie zwyklym kotem.
Od urodzenia ma zdeformowany palec przedniej lapki i duza poduszeczke w tejze. W planach amputacja paluszka i "naprawa" poduszeczki w czasie kastracji.

Jakis czas temu okazalo sie ze Skierka ma jakas wade stawow/kosci w przednich lapkach - dwoch wetow orzeklo ze to nie krzywica a cos wrodzonego - i byc moze w bliskim zwiazku z tym paluszkiem. Nie jest to nic bardzo powaznego - ale widac jak ktos sie przyjrzy. Jednak - o ile sie nie pogorszy - to kotce w niczym nie przeszkadza, a na pewno nie w szalonych zabawach, skokach i atakach ;)

Wkrotce pozniej okazalo sie ze Skierka ma jakas wade (?) zgryzu - gorny kiel zamiast nachodzic na dolna warge - wciska sie pod nia. Wet stwierdzil ze mozna by ten kielek wyrwac lub ukruszyc - ale on z tym wolalby poczekac - bo przeciez Skierka, juz ponad 4 miesieczna - niedlugo bedzie uzebienie zmieniac - a mozliwe ze staly kiel bedzie juz normalny. Jesli nie - to wtedy sie go wyrwie. Ok. Skierce to przeszkadza, oczywiscie - ale nie az tak bardzo zeby byla zupelna koniecznosc narazania ja teraz na narkoze - kiedy w ciagu kilku tygodni ten zab moze jej sam wypasc. Wet mnie przekonal - mial dobre argumenty :)
Kilka dni temu zauwazylam ze drugi kiel tez sie wciska pod warge...

Wczoraj - mimo podwojnego wczesniejszego odrobaczania przed szczepieniem i niedawnego kompleksowego calego stadka - 3 dniowego Aniprazolem - Skierka zwymiotowala... robale i to takie dorodne... Teraz kolej na Stronghold dla calego stadka.

Puszek - ktory trafil do nas w znacznie gorszej formie niz ona, jedzacy to samo, wychowywany w tych samych warunkach - to okaz zdrowia - wyglada jak beczulka ;)
A Skierka to taka bida troszeczke. Ale wyglada na to ze to wszystko to jakies wady wrodzone.

Mam nadzieje ze to juz wszystko co mialo sie okazac i ze od teraz kocina bedzie zdrowa i wogole :) Najwyzej bez gornych klow ;)
Ale nie mozna o niej powiedziec ze jest zwyklym kotkiem :)
Na szczescie rosnie ladnie, juz nie jest taka sznurowka jak dotychczas ale troszke nabrala cialka, jest wesola, ciekawska i sprytna :)
A wyglada teraz tak:


Obrazek

Uprasza sie o trzymanie kciukow zeby wiecej dziwactw nie wyszlo ;)

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 13:38
przez Izabela
Sliczna kitusia :love:
Zycze jej i reszcie kotuchow duuuuuzo zdrowka.
:ok:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 13:42
przez Axel
Trzymam!
Kitusia piękna :love:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 13:46
przez LimLim
Pięęękna jest :love: Kciuki trzymam za zdrówko panienki :ok:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 14:05
przez zuza
Sliczny ufoludek :lol:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 14:15
przez Axel
zuza pisze:Sliczny ufoludek :lol:


:lol:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 14:33
przez KasiKz
Trzymamy kciuki, ale skoro jej się ni pogarsza to super! Nawiasem mówiąc - jest cudowna - w sam raz panna do mojego łobuza :wink:

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 15:31
przez kinus
Piekna pannica :) ma fajne prazki na policzkach :) A w podpisie jej chyba nie ma ?

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 15:34
przez Daga
Jaka on podobna do mojej Tosi :D
Mam nadzieje, ze wiecej nieprawidlowosci juz nie wyjdzie.
Jesli jakis kot ma cos nietypowego na pewno trafi do Was...

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 15:50
przez Anja
Wyglada bardzo ladnie i normalnie, jak na kosmite oczywiscie przystalo :lol: .

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 16:07
przez moni_citroni
kinus pisze:Piekna pannica :) ma fajne prazki na policzkach :) A w podpisie jej chyba nie ma ?


Chyba jest, jesli mnie wzrok nie myli - to ta przedostatnia kruszyna.

Piekna koteczka a jak urosla :)
Mam nadzieje, ze juz nic nie "wyjdzie" i zycze jej duzo zdrowka :)

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 16:35
przez Axel
moni_citroni pisze:
kinus pisze:Piekna pannica :) ma fajne prazki na policzkach :) A w podpisie jej chyba nie ma ?


Chyba jest, jesli mnie wzrok nie myli - to ta przedostatnia kruszyna.

[...]


Mnie sie tez tak wydaje :)

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 17:02
przez Blue
Dokladnie - to wlasnie jest Skierka :)
Puszka jeszcze nie ma w podpisie - zmiana wymaga poswiecenia troszke czasu a nam go permamentnie brakuje :(

Przed chwileczka patrze a Skierka ma na boku wielkiego babla... Wygladalo to tak jakby ktos jej pod skore wsadzil palec - takie cos dlugie, na boku... Ona jest szczupla wiec tym bardziej bylo to widac. Myslalam ze na zawal zejde. Po dokladniejszym omacaniu okazalo sie ze to wypchane jelito. Na szczescie zawartosc byla miekka, po masazu przesunela sie nieco - ale na wszelki wypadek dalismy jej parafine. Teraz to zniknelo - choc przy dokladniejszym omacywaniu czuc w glebi. Jeslibym miala na cos stawiac - to stawialabym na robale...
Ja z tym kotem to na nerwice zejde... Czy ona nie moze byc jak Puszek - maly terminator? ;)

No ale co tam - bedzie dobrze :)

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 17:19
przez sylwka_garfisia
Nie martw sie z kotkiem bedzie dobrze-zycze zeby "wiecej dziwactw nie wyszło" i trzymam kciuki za tą piękność :D

PostNapisane: Nie lip 13, 2003 17:24
przez Axel
O! już zmienione :D