Strona 1 z 2

sen koci

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 11:55
przez Hana
Patrze teraz jak moja Kitucha spi mi na kolanach, wtulona :love: , i co jakis czas taki dreszcz az po czubki wibrysow po niej przebiega. Sni jej sie cos? :roll: Co Wam wiadomo o fazach snow u kotow?

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 11:58
przez Kiara
Paczus we snie rusza wasami, tuli albo nastawia uszka, przebiera lapami, macha ogonem jakby - nie przymierzajac - zobaczyl psa, pomrukuje, a czasami nawet miauknie glooosno :? Ale on to wogole narwany jest ;) :lol:
Mialam gdzies cos o fazach snow :? Sprobuje poszukac :)

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 12:18
przez Kiara
:D Znalazlam :)

JPG ilustrujacy sprawę (odczyty EEG):
http://koty.rokcafe.pl/upload/kocie_fazy_snu.jpg

Faza (3) jest nazywana snem glebokim, albo REM (rapid eye movement), w czasie jej trwania mozna zaobserwowac ruchy ciala kotucha i ruchy oczu pod powiekami. I teraz cytat: "...stanowi 30% kociego snu. Istnieja dowody na to, ze w fazie REM koty snia, albo przynajmniej przezywaja cos zblizonego do ludzkich marzen sennych - zmieniaja pozycje, ruszaja lapami i pazurami, poruszaja wasami i strzyga uszamji, czasem nawet wydaja z siebie dzwieki." Zasadniczo jednak zadnych rzeczowych dowodow autor nie przedstawil ;)

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 13:39
przez Padme
Moja tak hipka tylko, kiedy zaśnie bardzo głęboko, np. na monitorze. Myślałam nawet, że to ładunki elektrostatyczne ją w d... kopią.

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 13:47
przez Katy
Hmmm... Kiedyś przez taki koci sen z drgawkami sama przeżyłam drgawki...
Byłam w podstawówce i namiętnie oglądałam wtedy horrory. Któregoś wieczoru rodzice szli na imieniny. Zostałam w domu sama. Oczywiście czekałam na horror, który miał się zacząć późno w nocy.
Wtedy moja śp. Psotka miała małe kociaki. Oglądałam więc film z dwoma kociakami na kolanach. Oglądam, w pewnym momencie na ekranie ktoś nabija całującą się parę na widły, u mnie w domu zegar wybija północ, a kociaki zaczynają drżeć 8O
Jakiego miałam stracha, mówię Wam :roll: :oops:

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 13:53
przez aiszkaa
Kulka kiedyś spała i nagle tak zaczęła jakby stroszyć sierść na grzbiecie, ruszać wąskami, obudziła się i zaczęła miauczeć. Koszmar miała czy coś

PostNapisane: Wto lip 08, 2003 14:37
przez Estraven
Kiara pisze:stanowi 30% kociego snu.

Z innych (najpewniej innych) badań wynika, że nie 30, a 15%. Dla porównania – u psa 6%, u czlowieka przecietnie 20%, z tym ze u osób z IQ powyzej 150 - 26%

Pewne wnioski nasuwaja sie same :wink:

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 1:16
przez azja
Estraven pisze:
Kiara pisze:stanowi 30% kociego snu.

Z innych (najpewniej innych) badań wynika, że nie 30, a 15%. Dla porównania – u psa 6%, u czlowieka przecietnie 20%, z tym ze u osób z IQ powyzej 150 - 26%
Pewne wnioski nasuwaja sie same :wink:

dzięki estraven, dzięki 8)
co do procentowości, to nie pamiętam dokładnie, ale u kotów REM stanowi niewielką część. generalnie, sen mają długi i w sporej większości bardzo czujny.

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 6:50
przez zuza
Biala miala koszmary jak do mnie przyszla. Trwalo to jakies pol roku chyba... zdarzalo sie jej wtedy budzic z krzykiem. Od dluzszego czasu juz nie ma... i oby tak zostalo.

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 10:26
przez PumaIM
Burcyś często miewała takie "ruchliwe" sny, a budziła się z nich z głośnym "mrrru!"

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 11:19
przez Majorka
zuza pisze:Biala miala koszmary jak do mnie przyszla. Trwalo to jakies pol roku chyba... zdarzalo sie jej wtedy budzic z krzykiem. Od dluzszego czasu juz nie ma... i oby tak zostalo.


Tak samo Mika (Paluszanka), tylko krócej, jakieś 3 miesiące. Teraz minęło. Obu, i Mice i Norce we śnie czasem drgają jej łapki i wąsiki, może polują...

"... kocham cię gdy śpisz i kiedy we śnie
drgają ci łapki i wąsiki -
jakbyś czujnie węszyła w pościgu
za zdobyczą..." :lol:

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 18:21
przez vitez
Sugar dosc czesto jak spi u mnie na kolanach to drzy lekko... bardzo mile uczucie wiedziec ze tak jej dobrze na kolanach ze potrafi gleboko zasnac i bezpiecznie spac :) . U Spice - nie zauwazylem, tak samo u Sugar gdy spi "luzem" a nie na kolanach...

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 18:52
przez KasiKz
A za to Lucek jak śpi to się ślini. Zawsze mam mokre tam gdzie miał pysiek. A ślini sie dlatego, że ma krzywą modkę po tym wypadku...

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 23:03
przez KasiKz
Czy koty chrapią?
Pytam, bo siedzę teraz przy kompie patrzę, a moi mężczyźni śpią. Na łóżku TŻ, na fotelu Lucek, a prxy mnie w pantofelku mały czarny nowy Kicia ( :dance: )... kto się wyróżnia - Lucek, bo chrapie, a przynajmniej takowe dźwięki wydaje z siebie. Czy nie jest to oznaka jakiegoś choróbska??

PostNapisane: Śro lip 09, 2003 23:04
przez Estraven
Chrapią :lol: