Jak zapoznać koty z psem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 15:53 Re: Jak zapoznać koty z psem

u mnie jako u psiary trzykrotnie zakoconej jest smiesznie, psina zignorowala przyjscie dwoch kolejnych kociakow :ryk: Kociaki na poczatku ciut sie baly -teraz panuje wzajemna tolerancja, 3 koty jak biegaja w glupawce ....zawsze uwazaja ,by nie wpasc na lezaca gdzies seterke, czasem ktores lezy kolo niej :1luvu: Seterka zas omija koty jak chodzi, chyba ,ze brat za dlugo glaszcze koty, wtedy robi sie zazdrosna i przypadkiem stara sie nadepnac koteczka,by sie dorwac do glaskow :roll: 8) -koty zas te numery maja juz przerobione , wiec zazwyczaj daja sie bratu wyglaskiwac na stole cwaniaki :ryk:

Najmlodszy kociak robi nosek nosek z wchodzaca do mnie do domku seterka -tu wszyscy chyba uwazaja, ze rzadza poza mna-seterka trzy koty uznala za swoje koty i wyzera im kittena i exigenta plus miesko, koty uwazaja,ze to ich pies i jego miski tez sa ich ....najmlodsze mco ...probowalo nieraz chrupac specjalistyczna karme dla setrerkow :ryk: jest tez na tyle malo taktowne ,ze ryje nochala psu do miski i odpycha psisko glowa swoja-na szczescie misek z jedzeniem u mnie porozkladanych duzo, wiec nie ma problemu -zwierzaki wiedza, ze w miskach jest caly czas jedzonko, tym niemniej kazdemu doradzam ,by wlasnie z jedzeniem uwazal,bo to glowny punkt sporny moze byc dla psa i kota :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101804
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 10, 2010 22:59 Re: Jak zapoznać koty z psem

No to minęły dwa tygodnie... Kocurek (Stefan) daje się od czasu do czasu podszczypywać i obwąchiwać, jak psiak Kazek) przesadzi, to kot czmycha. Natomiast (Mańka) kotka, to cięższy przypadek. Atakuje Kazka, gdy ten podchodzi na odległość mniejszą niż pół metra. A ten durnowaty, nie daje za wygraną, bardzo chce się z kotami zaprzyjaźnić. Prowokuje do zabawy i gonitwy. Przynosi zabaweczki do wspólnej zabawy. Stefan powoli daje się przekonać, Mańka jest nieprzekupna niestety. Uzbrajam się w cierpliwość. Mam nadzieję, ze wystarczy jej też zwierzakom. Czasem zostają przecież ze sobą (bez ludzi) na długie godziny.

uguisu

 
Posty: 3
Od: Pon lut 22, 2010 10:17

Post » Czw mar 11, 2010 6:57 Re: Jak zapoznać koty z psem

jak nie ma ludzi ,zwierzole spia....;0 , przygotuj kotce bezpieczna meline ,gdzies ,gdzie piesek nie siega....by czula sie swobodnie , no i powinna miec dobre dojscie do kuwety ,tak by psiak swym entuzjazmem jej nie przeszkadzal w tych jakze waznych czynnosciach .
Po prostu trzeba miec cierpliwosc ,z czasem sa super wyniki.

Moje psisko na zewnatrz probuje gonic kotki ,jelsi uciekaja -instynkt dziala......tyle ,ze miejscowe koty znaja ja i ani mysla sie ruszyc.
Zas domowe 3 koty psiak moj traktuje jako swoje koty i znosi wszystko, bo dostaje za znoszenie lapowki ;)smaczki

Efekt wczorja obserowalam jak bezczelny ,maly miaukunek Rys wylizywal psisku nochala i glowke , seterka zniosla to z podziwu godnym spokojem, podobnie reaguje ,gdy mlode rude przytula sie do jej pleckow i koniecznie chce spac akurat z nia, nawet toleruje wyzeranie jedzenia z misek i odpychanie nochalem kocim glowy psiej od miski.........ale to juz zachowania wysoko ryzykowne....u mnie jes tkilka misek z pokarmem stale wystawionych ,zwierzaki wiedza, ze jedzenia duzo,ale trzeba uwazac......zawsze w tkaiej sytuacji reaguje ,zabieram malego , chwale psa+łapowke daje ,ze znosi cierpliwie takie zachowania-bo pieskowi ma prawo taka bezczelnosc sie nie podobac ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101804
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 08, 2010 19:07 pies i kot płoszek

witam wszystkich.
Mam w domu kota (Sajgon) i kotkę (Siwek), z czego Sajguś jest królewiczem a Siwek nieśmiałkiem i płoszkiem.
Sajgus zarozumiały i rozbestwiony, a Siwek taki biedulek zmyka jak głośniejszy dźwięk usłyszy lub gdy ludzie sie w domu większą grupą pojawią. Koty żyją w związku trudnym do opisania. Generalnie tolerują się, często się bawią, równie często tłuką i ganiają, a zdarzają się też chwile miłości i wspólnego mycia.

A tydzień temu dołączył psiak ze schroniska. Chyba popełniliśmy błąd, bo: pies jest dość duży (w porównaniu do kotów - taki do kolana), hałaśliwy i nieokrzesany (szczeniak ok 6-7 mczny) i dopiero uczy się być grzecznym psiakiem.
Sajgon na początku się awanturował, obecnie omija psa, ale już przebywają razem w jednym pomieszczeniu. Dopóki pies nie podchodzi zbyt blisko, jest ok, aczkolwiek psu (Boczkowi) zdarza się zaczepiać kota w zabawie. Jest też zazdrosny gdy Sajguś jest przez nas pieszczony lub karmiony. Ale Sajgon zazwyczaj wtedy syczy i prycha i pies odchodzi.

Niestety problemem jest druga kotka, Siwek, która od momentu obecności psa w domu nie wychodzi spod łózka w sypialni. Przenieśliśmy tam jej kuwetę i miski (całe szczęście nie przestała jeść) i cierpimy gdy widzimy jak boi sie wyściubic nos z sypialni. Widać, że jest ciekawa, bo czasem stoi w drzwiach (są uchylone i zablokowane tak, żeby pies nie wszedł do sypialni), wygląda do duzego pokoju, ale gdy tylko usłyszy psa - ucieka pod łóżko. Wczoraj gdy Boczek spał jak zabity, przyszła do nas i próbowała go wąchać, ale znów coś ją wystraszyło i czmychnęła.
Od 3 dni stosujemy jakiś środek polecony przez weterynarza, taki kleik o zapachu i smaku toffi. Ponoć koty są po nim "szczęśliwe". Trudno to ocenić, bo Siwek prawie spod łózka nie wychodzi. Wczoraj zamowilam też na allegro faliwaya do kontaktu - zobaczymy, czy to pomoże.

Czy macie dla mnie jakieś rady? Dodam, że Siwek jest moim ukochanym kotkiem i serce mi pęka jak widzę ją w takich sytuacjach. Zazwyczaj (w czasach sprzed psa) leżała do góry brzuchem na środku dywanu i domagała się głośno pieszczot, zastanawiam się, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczę taki widok.
O Sajgusia się już nie boję, bo widać postępy.
HELP.

Wielbicielka kotów.

maryjane82

 
Posty: 216
Od: Nie paź 03, 2010 16:09
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 11, 2010 2:04 Re: Jak zapoznać koty z psem

Za duza zmiana na jeden raz -opisalam w tym watku jak zapoznawalam seterke z kociakiem ....to co teraz nalezy zrobic to czas dac im na dojscie do harmoni i oswajac z zapachem -zamieniaj im kocyki legowiska ....by znaly swoj zapach, kota pieskowi sie pokazuje od tylu, psisko szybko wychowuj zanim go koty wychowaja ;)


Zobaczysz ,ale trzeba cierpliwosci ,kotka widac ,ze juz do pieska probuje podchodzic ...na razie sploszy ja kazdy gwaltowny ruch psiaka....-czas i cierpliwosc :1luvu:



U mnie wiesci aktualne-rude mco ,czyli Rys stworzyl ruda szajke z Gapusia-jedza z jednej miski ,spia razem jak jestem w pracy ,jak Rys narozrabia to gna do Gapki udawac malego koteczka ,by ragdolki mu odpuscily=harmonia :)

Rozbuchany szczeniak musi nabrac manier ;) na smycz go w domku ,gdy ma ochote ciut podejsc do kota , wolac nie rusz itp
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101804
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 11, 2010 2:51 Re: Jak zapoznać koty z psem

BEdzie dobrz ełapowkuj pieska...nagradzaj i jego na piwrszego bierz by czul sie kochany jego wyglaskaj potme idz do kotkow i chwal



__________________
Watch Jackass 3-D Online Free

yuriart10

 
Posty: 1
Od: Pon paź 11, 2010 2:11

Post » Nie paź 24, 2010 8:30 Re: Jak zapoznać koty z psem

cześć, to znowu ja, minęły już ponad 3 tygodnie, a w domu sytuacja bez zmian.
No może poza tym, że pies już się do nas przywiązał a my do niego ;/
Siwek nadal mieszka w sypialni (Feliway nie działa?), a z Sajgonem jest gorzej niż wcześniej, bo na każde dokazywanie psa reaguje lamentami, syczeniem, fukaniem i stroszeniem się.

Gdy pies wychodzi na dłuższy spacer - koty odżywają, zaczynają chodzić po domu, wygląda to jak przedtem... niestety wystarczy, że usłyszą psa na klatce schodowej - Siwek ucieka pod łóżko w sypialni, aż sie kurzy, Sajgon chowa się na szafki na wysokości.

PŁAKAĆ MI SIE CHCE ;(

Wystawiłam juz ogłoszenie, że oddam psa, niestety nikt nie dzwoni. Co ja najlepszego narobiłam?

maryjane82

 
Posty: 216
Od: Nie paź 03, 2010 16:09
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 09, 2015 11:34 Re: Jak zapoznać koty z psem

Przeczytałam cały wątek. Jestem nowa na forum. Od wczoraj przypadkowo zostałam właścicielką kotki, z którą dzisiaj wybieram się do weta w celu oceny stanu zdrowia itp.

Jestem hodowcą psów, wielką miłośniczką psów rasy Jack Russell Terrier. Pod naszym dachem żyje 5 psów w różnym wieku i o różnych charakterze oraz temperamencie. Dodatkowo żyje też energiczny pięciolatek, który ciągle gada o kotach :D

Mąż znalazł z synem kotkę na ulicy, może mieć nieco ponad 2 miesiące. Samodzielnie je. Niemniej jednak obawiam się czy tak mały kot zdoła się przystosować do mojego dużego stada i czy ono go zaakceptuje. 8O Psy tej rasy słynną z zaciętości i zajadłości do wszelkich uciekających mniejszych stworzeń, nie miały bliskiego kontaktu z kotami. Jedynie sporadyczne. Koty sąsiadów są skutecznie przez psy przepędzane. Nie wiem czy powinnam zatrzymać kotkę (bardzo bym chciała-miałam już w życiu koty i marzyłam o własnym) czy też znaleźć jej inny dom - bez psów.

Będę wdzięczna za poradę bardziej doświadczonych kociarzy.

Kotka sama w sobie jest przepiękna i nie boi się panicznie. Powoli zaznajamiamy ją z najłagodniejszym psem w stadzie, który nie zrobi jej krzywdy. Po dobie można powiedzieć, że zaczęły się tolerować.

Patrycja Kowalka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1
Od: Wto cze 09, 2015 10:30

Post » Czw cze 11, 2015 9:51 Re: Jak zapoznać koty z psem

Hej,
Na początku możesz zapewnić takie miejsce, żeby kot mógł siedzieć bez psów, ale żeby psy mogły go widzieć i czuć. I tak się stopniowo przyzwyczajają do siebie. Potem można stopniowo zacząć albo wypuszczać kota (albo zapewnić mu swobodne wychodzenie/wchodzenie z tego pomieszczenia) albo stopniowo zapoznawać z pojedynczymi psami. Psy za dobre zachowanie zawsze chwalić. Jak kot ma 2 miesiące, to nie będzie chyba jeszcze taki uciekinier i powinny zdążyć się przyzwyczaić.

Ja znalazłam kociaka i wprowadziłam go do 2 yorków i mastiffa (wtedy miał 8 miesięcy), mając jeszcze na stanie 2 jamnikopodobne (6 miesięcy) na DT. Z tym, że kociak był maleńki, bo miał ok 4-5 tygodni i nie uciekał przed psami. Miał swoje pudło i z początku jak nie patrzałąm na nich, to siedział "pod kluczem". Szybko się zaaklimatyzowało towarzystwo, a moje osobiste psy też gonią koty - i to się nie zmieniło - z działki przepędzane są wszystkie "obce" koty, a nasz jest nasz :)

Azazella

 
Posty: 74
Od: Śro cze 05, 2013 11:15
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia, ryniek i 477 gości