Kociaki z lasu. Cz.II futra do szafy, albo raczej wszędzie..

Myślałam, że drugą część będę mogła zacząć w dobrym nastroju. Kociaki mają już rok. Miałam nadzieję, że na dobrym wikcie i w dobrych warunkach nabiorą odporności, będą zdrowe i wesołe. Wesołe są, ale ciągle coś się im przytrafia. Szczególnie Milo, bo jak dziś zaglądłam w jego książeczkę to stwierdziłam, że pierwsze problemy z jelitami miał juz w grudniu ub. roku. Wtedy szybko minęło, a potem było znowu i teraz ta sama historia.
Dla tych co nie wiedzą skąd się wzięły kociaki z lasu, oraz cała historia moich 9 kotów w pierwszej części wątku
Kociaki z lasu cz.I
Dla tych co nie wiedzą skąd się wzięły kociaki z lasu, oraz cała historia moich 9 kotów w pierwszej części wątku
Kociaki z lasu cz.I