Strona 1 z 4

potrzebna krew-Futrzak walczy

PostNapisane: Śro maja 14, 2008 20:39
przez Liwia
W lecznicy na Pilsudskiego umiera forumowy kot. Jest mu potrzebna natychmiastowa transfuzja. Czy ktos moglby, zechcialby pomoc?
Sytuacja jest taka ze moze byc jakikolwiek zdrowy kot, najlepiej duzy.

PostNapisane: Śro maja 14, 2008 21:16
przez pixie65
Hop

PostNapisane: Śro maja 14, 2008 21:39
przez Tinka07
Właściciele zdrowych kotów z Krakowa!

Prosimy o dawcę. Kociak do jutra może nie przeżyje. Grupa A jest najczęściej spotykaną grupą krwi u kotów, więc trafienie w dziesiątkę jest najbardziej prawdopodobne. Proszę skontaktujcie się z Liwią.

Obrazek

Źródło: Laboklin, Niemcy

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 0:31
przez katgral
Witajcie

Apel dotyczył Futrzaka.
Liwia, Bungo BARDZO BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!!

teraz widzę że to co napisałam dzisiaj rano o Futrzaku i powodach mojej nieobecności w watku cukrzycowym szlag trafił :( Po wysłaniu nie moglam w ogóle wejśc na forum.
Zresztą nie ważne
Ponieważ padam , a muszę się jeszcze zając Białą która oddała futrzakowi krew piszę krótko:

Futrzak przezył transfuzję, jest z nim źle nie wiemy co się dzieje, morfologia poleciała na pysk na szyję, tak jakby miał krwotok wewnętrzny, ale nie udało nam się go znaleźc.

Po transfuzji wydaje się ciut ciut silniejszy, ale......

przepraszam Was ale jutro napiszę więcej szczegółów. Muszę sie położyc, bo bladym świtem jadę do Futrzaka

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc, słowa otuchy.
Mam nadzieję że jutro będę miała chociaż rtochę dobrych wieści, bo uwierzcie mi jadąc dzisiaj z Futrzakiem do lecznicy byłam przygotowana na najgorsze. Dano nam ten minimum jeden dzień - oby udało się go wykorzystac!

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 1:23
przez Patsi
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 5:28
przez mjs
Mocne kciuki :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 12:21
przez katgral
Futrzak przeżył noc.
Widać że jest silniejszy, sam wskoczył na łóżko, spał z Tatą.
Bardzo dużo pije, sika do kuwety.
Kompletnie nie chce jeść.
Dlatego rano dostał insulinę (cukier 600 przez to wszystko :(), kroiplówkę i jedzenie strzykawką Hills a/d, może macie pomysł co innego mogłabym mu podać? może jest coś lepszego??
Poprawa jest, ale czy nie tylko chwilowa ...nie wiem

Biała słabiutka. ładnie rano zjadła, ale widać że jest bardzo zmęczona - moja dzielna dziewczyunka! Tak jak wczoraj dziewczynom pisałam w smsie - może właśnie dlatego los postawił ją na naszej drodze, może właśnie dlatego nie szukaliśmy jej domu, moze to właśnie ona miała dać Futrzakowi szanse??
Chce wierzyć w to że tak jest, w to ze robimy wszystko jak należy...czas pokaże.
Nowsze wieści będą dopiero w nocy, ponieważ po pracy jadę do Futrzaka a tam nie mam internetu.

Liwia, Bungo - napiszę sms-a

Trzymajcie kciuki proszę bo jest ciężko :(

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 12:22
przez katgral
Liwia - mam wielką prośbe, aby nie mnozyć wątków, możesz proszę zmienić tytuł na Futrzakowy, jeśli oczywiście mogę kontunuować Twój watek :)

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:01
przez Miuti
Czy mogę w czymś pomóc?

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:10
przez katgral
Miuti pisze:Czy mogę w czymś pomóc?


Witaj

Dziękuję Ci bardzo, ale chyba tylko w trzymaniu kciuków.
Sama nie wiem co jeszcze mozna by zrobić :(

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:15
przez Jana
Trzymam kciuki!

Czy wiadomo co to za anemia? Badaliście czy krew sie odnawia? Może trzeba podać steryd jeżeli krwinki sie rozpadają?

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:29
przez katgral
Trzymam kciuki!

Dziękujemy bardzo, przydadzą się

Czy wiadomo co to za anemia?

nie rozumiem pytania :/ jak mozna okreslić rodzaj anemii??

Badaliście czy krew sie odnawia?

wyniki z dnia na dzień ani sie nie pogorszyły ani nie polepszyły mimo podania sterydu i EPO

Może trzeba podać steryd jeżeli krwinki sie rozpadają?

dostał we wtorek razem z EPO w środę niestety czuł sie o wiele wiele gorzej, dlatego ostatecznościa była transfuzja

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:30
przez Batka
mocno trzymam

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:31
przez Bungo
Jana, z tego co wiem od Katgral kot jest cukrzycowo-nerkowy. Nagle osłabł, przestał jeść, leżał pod łóżkiem i robił pod siebie. Usg nie wykazało nic, natomiast morfologia - jakby kotu 1/3 krwi ubyła. Hormon nerkowy (nie pamiętam nazwy), który wpływa na stan krwi był podany - bez efektów. Dr Kujawski stwierdził, że jedyną szansą jest transfuzja.
Tyle wiem...

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 13:33
przez Kinga-Kotki
Cieszę się,że Futrzak przeżył transfuzję i że znalazła się dla Niego krew.Trzymam kciuki,aby wyzdrowiał i Biała też :wink: