Kocięta, kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 10, 2002 10:47

Cudne te kociaczki ale to Uszek skradł mi serce :D
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2002 10:52

PRZECUDNE!
Ja chce takiego maluuuuuuuuuuuszka!!!! :oops:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2002 11:17 kocięta, kocięta ...

Wzruszające, Estravenie .... Poryczałam się, bo mnie niestety nie było dane uratować takiego maluszka. nie wiem czy to był koteczek czy dziewuszka ... wet. nie umiała powiedzieć. wzięłam go z podwórka, gdzie siedział podobno cały dzień i płakał - maleństwo nawet nie miało siły chodzić a ludzie mu przynieśli kanapki !!! A wet. - do dziś przeklinam że poszłam do niej - miał mnóstwo pasożytów /różnych/ ale chyba go za bardzo popryskała jakimś paskustwem i dała zastrzyk - może powinna kroplówkę ??? o ja beznadziejna - był przecież taki słabiutki - do dziś go widzę, moje biedne bezbronne maleństwo które umarło mi na rękach - biedna niewinna istotka. musiałam o tym napisać bo ciąży mi to do dziś jak kamień na sercu

Kinga

 
Posty: 17
Od: Czw maja 09, 2002 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2002 11:22

Smutne....... czasamie jesteśmy tak bezradni........ śmierć jest od nas silniejsza....
czy mamy jakąś pociechę, czy istnieje jakiś zwierzęcy raj?
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt maja 10, 2002 12:43

........ ............ !!!!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 10, 2002 14:14

Liv pisze:czy mamy jakąś pociechę, czy istnieje jakiś zwierzęcy raj?

Ja w ogole sie nie bawie w raj bez zwierzat ;-)
Poniewaz wierze, ze kazdego z nas po smierci spotka to w co wierzy, ze go spotka to w moim raju beda ze mna wszystkie moje zwierzaki i te, ktorych nie mial kto do serca przytulic tez i ja je tam bede kochac i dopieszczac i beda zdrowe i wesole, no bo przeciez jak raj to raj ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt maja 10, 2002 14:21

Oj Zuzo! Żeby tak było!!!!!
Ja też po tej dugiej stronie chcę spotkać moje zwierzaki!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt maja 10, 2002 14:31

Liv pisze:Oj Zuzo! Żeby tak było!!!!!
Ja też po tej dugiej stronie chcę spotkać moje zwierzaki!

No to pozostaje nam zaklad Pascala, nic nie tracimy wierzac, ze tak bedzie, a tu jest nam na pewno latwiej.
:-)

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt maja 10, 2002 14:34

mrau , mrrrrrr , mrrrrr , mrrrrrr / kotce B smutno ....../
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 10, 2002 14:42

Zuzo! Co to za zakład Pascala????
Napisz troszke więcej, plizka!
Bomba - nie smutkuj :D
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt maja 10, 2002 16:26

dawno temu czytałam taka nowelke czy opwiadania Marka Twaina, i tam była rozmowa nie pamietam czyja, ale chyba św. Piotra z kim i padło stwierdzenie, że u wrót raju stoi ogromna zgraja zwierząt, stoja i chociaz mogłyby wejśc do srodka, nie wchodzą. Ten ktos pyta czemu nie wchodzą a św. Piotr odpowiada "kazdy znich czeka na swojego pana, bez niego nie chce wejść"

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt maja 10, 2002 16:42

Zaklad pascala - mam nadzieje, ze dobrze pamietam, ale chyba tak, bo mi sie strasznie spodobalo...
Otoz Pascal (filozof) stwierdzil, ze warto wierzyc w Boga bez wzgledu na to czy On jest czy Go nie ma. Bo jesli nie ma to nic nie tracimy wierzac, a jesli jest TYLE mamy do zyskania.
No i ja tak sobie to pozyczylam ;-)

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Vi i 312 gości