Lusterko :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 05, 2003 0:38

Pirani specjalnie położyłam stojące lusterko na stole i posadziłam na wprost. żeby dokładnie tego drugiego kota widział.
Popatrzył na swoje obcicie przez dłuższą chwilę, patrząc mruknął sam do siebie " no skad mi się ta uroda bierze?" ugryzł lusterko parę razy w ramkę :wink: i zwiał.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 05, 2003 7:44

Pupsi ignoruje swoje odbicie, tak jakby sie nie widziala !! Nie wiem jak to mozliwe...

A kite jak szczotka do kibelka miala ostatnio, gdy "zobaczyla" cos strasznego w przedpokoju...przewidzialo sie biedaczce :lol:
Bala sie bardzo, ale powolutku poszla sprawdzic co to bylo...Takiego mam odwaznego kota :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob lip 05, 2003 17:34

Czyli jaki jest wniosek??? Koty albo reagują na lustro albo nie - zupełnie jak z kocimiętką.... :lol:
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], wasza asia i 504 gości