Strona 1 z 2

ZABRZEZnalezionoKotke!!.Może ktoś jej szuka?Daj jej dom...

PostNapisane: Sob maja 03, 2008 21:20
przez agitarius
No i masz babo placek.... Trafiło i na mnie :!:

Przyszedł ten dzień kiedy to i mi kot stanął na drodze....
Dokałdniej mówiąc to w piątek wieczorem wracałam z marketu w Zabrzu i na rondzie jak sie wjeżdza na autostrade przy krawężniku siedział skulony kot.Myślałm że potracony więc zawróciliśmy żeby pomóc.Zabralismy kota na trawe obejrzeliśmy z każdej strony- ale nic nie było widać żeby był potracony przez auto. To chyba kotka bo nie ma jajec.
Dała się podnieść,obejrzeć i pogłaskac ale strasznie się częsła.Jak kucałm przy niej i ja oglądałm to strasznie pchała mi sie miedzy nogi i trzęsła :(
Nie mogłam jej tak zostawić - obok autostrady marny jej los.
Nie wiem ale chyba ja ktoś wywalił z auta albo co ?Co ona by robiła z dala od blokowisk?Nie wiem sama co mysleć.
W każdym razie weterynarza już nie było więc dopiero w poniedziałek z nią pójde.
Wczoraj bardzo duzo piła ale nic nie je do dziś..
Siedzi za łóżkiem, chowa się bardzo syczy ale nie bije łapka wogóle.Jest sama w pokoju staram się jej nie denerwowac narazie żeby sie jeszcze bardziej nie stresowała.
Mam nadzieje , że zacznie cos jeść ma rózne rzeczy do wyboru.To narazie głównym problem potem będe sie martiwic co dalej z nią robić.
Może jej ktos szuka?Może miała rujke i uciekła?
Ona nie wygląd na młoda kotkę, jest czarno ma troche siwiych włosów no i siwe uszy.Bardzo mi jej żal bo nie wiem narazie co jej dolega :(
I boje się czy aby nie jest dzika a tylko dała sie złapac bo było w szoku jeśli ją auto potaciło?Nie wiem co robić...
Obrazek

Obrazek [URL=http://img368.imageshack.us/my.php?image=dsc02943rw0.jpg][img]http://img368.imageshack.us/img368/8458/dsc029

PostNapisane: Sob maja 03, 2008 21:58
przez Amanda_0net
Podniosę. Myślę, że jest bardzo wystraszona i zestresowana tym, co jej się przydarzyło. Piękna jest, małą czarna, wystraszona kocinka.

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 7:40
przez sawanka1
no nie miała Baba kłopotu to sobie kota z autostrady wzięła :wink:

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 9:41
przez Amanda_0net
Dzień dobry kotu :) Jak tam dzisiaj?

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 9:55
przez Anna Rylska
śliczna kiciusia, taka wystraszona :(
zjadla coś wreszcie?

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 10:18
przez mar9
ale ona podobna do mojej Myszki, biedna kocinka; i co, zjadła coś ?

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 10:24
przez Amanda_0net
Mar9 a Twoja myszka jest w domu? :wink: :lol:

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 10:32
przez agitarius
Zjadła ale tylko 10 chrupek :(
Dalej siedzi za łóżkiem i syczy jak sie do niej mówi :evil:
Oj będzie kłopot....

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 10:39
przez mar9
Amanda_0net pisze:Mar9 a Twoja myszka jest w domu? :wink: :lol:

właśnie siedzi obok klawiatury :lol: i trochę pomaga :pisanie: (pewnie też sie martwi) :cry:

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 12:03
przez agitarius
Obrazek


Kicia sobie spi na parapecie na ręcznikczku. Podeszłam do niej chcąc ja pogłaskać... Pomijam to , że syczała bo po chwili sie uspokoiła ale ona strasznie sie trzęsła :( Dała sie głaskac tylko po głowce ale boi się panicznie.Może ją ktoś pobił?

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 13:17
przez Mała1
biedulka
jak to dobrze,ze ja na swojej drodze spotkałas

Jesli sie trzesie, to znaczy ,ze jest cały czas zszokowana i nie jest dziwne ,ze syczy. Pewno jeszcze trzeba czasu.
10 chrupek to jest cos, zostawiaj jej chruoy, w koncu zje wiecej.

jesli tak jak mi pisałas, załatwiała sie bez pudła do kuwetki, to raczej to jest domowa kicia.
Albo zgubiona, albo najprawdopodobniej wyrzucona
:(

PostNapisane: Nie maja 04, 2008 13:25
przez agitarius
Tak załatwia sie dokuwety narazie zrobiła tylko kilka razy siku.
Zjadła kolejne kilka chrupek więc jakos powoli zaczyna jeść.
NO właśnie też tak czuje , że ją ktoś poprostu wywalił :(

PostNapisane: Pon maja 05, 2008 7:44
przez iwona_35
Jak minęła nocka?

PostNapisane: Wto maja 06, 2008 1:01
przez agitarius
iwona_35 pisze:Jak minęła nocka?


Nocka minęła bardzo spokojnie .Kotka ma pokój do swojej dyspozycji także niekt jej nie stresował więc spała sobie spokojnie na parapecie :D

Kicia powoli robi postepy coraz mnie syczy i czasem daje sie głaskać a nawet nastawia łebek.Myśle , że za jakiś czas bedzie fajną kicią :D

PostNapisane: Wto maja 06, 2008 6:33
przez tangerine1
Sliczna jest.
To pewnie domowa kicia, tylko z przerazenia udaje dzikuna.
Nawet nie wie jakie miała szczęście, ze stanełas na jej drodze.