Strona 1 z 25

Różne wyzwania - koci zakątek, okolice Stare Bielany W-wa

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 10:38
przez andorka
Zakładam wątek na prośbę Olgi nik

Bielany. Piękny wiosenny poranek. Na trawniku wyleguje się kotka. Szarobura. Z widocznym brzuszkiem. Obok przechadza się kocurek. Młody, biało-czarny elegant. Zza rogu wystawia łepek młodziutka kicia...
Jest ich razem około 40. Żyją sobie swobodnie. Mają karmicielkę, a nawet dwie. Mają kocie domki, w których zawsze mogą się schronić. Ich życiu nie zagraża nieustanne niebezpieczeństwo. Ale...
Przez lata kocia gromada bardzo się rozrosła . Ani kocury ani kotki nie są sterylizowane. Każdej wiosny na świat przychodzą kolejne 3-4 kociaki. Jeśli przemnoży się to przez ponad 20 kotek - daje to zawrotne liczby. Część z maluchów nie przeżywa. Te, które mają szczęście - zasilają sporą już grupę bezdomnych. Z czasem stado zacznie się rozrastać na tyle, że karmicielki nie poradzą sobie z dokarmianiem. Koty zaczną głodować, zaczną szukać nowego terytorium, na którym mogą natknąć się na "życzliwych".
Chcemy to zmienić. Chcemy pomóc tej grupie kotów. Znaleźliśmy lecznicę, która zgodziła się przeprowadzić zabiegi po najniższej cenie, jaką udało nam się uzyskać. Jednak nawet tak niskie stawki przekroczą nasz budżet.


Aukcja "cegiełkowa" na rzecz kotów z Bielan - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=353887619

Kilka zdjęć:

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pierwsze 3 koty już zostały wysterylizowane

Wpłacając nawet drobne kwoty pomożesz nam ograniczyć kocie nieszczęścia.
Wpłaty z dopiskiem "Bielany" prosimy dokonywać na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
49 1370 1109 0000 1706 4838 7303
bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 10:51
przez Maryla
pieniądze na te koty na pewno się przydadzą

ale Olga już chyba wie że ruszają sterylki kotów z Bielan na koszt miasta - jest wytypowanych do tego 7 lecznic
na Rydla mogą kotki nawet przetrzymac
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... ht=bielany

ja sie zobowiazalam pomoc w razie czego w lapankach

Re: Nowe wyzwanie - 40 kotów z Bielan do kastracji W-wa

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 10:54
przez ariel
andorka pisze:Chcemy to zmienić. Chcemy pomóc tej grupie kotów. Znaleźliśmy lecznicę, która zgodziła się przeprowadzić zabiegi po najniższej cenie, jaką udało nam się uzyskać. Jednak nawet tak niskie stawki przekroczą nasz budżet.


Nie trzeba tego robić za prywatne pieniądze.
Na Bielanach właśnie został rozstrzygnięty przetarg na sterylizacje bezdomnych kotów.
Trzeba zarejestrować się w Dzielnicy i zgłosić po talony.
Sprawami kotów zajmuje się Halinka Sęktas, tel. 8340061 do 65 w. 595

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 11:07
przez andorka
Olgi w tej chwili nie ma w kraju (chyba do końca tyg), ale do wątku ma zaglądać, na pewno ta informacja ją bardzo ucieszy, a swoją drogą pieniążki przydadzą się na pewno, bo wiadomo, ze nie zawsze kończy się na zabiegu - czasami trzeba kota podleczyć, a tego już pewnie miasto nie będzie refundowało. Dziękuję w jej imieniu za odzew

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 11:25
przez Poddasze
dzięki za informacje!

z tego co wiem, sterylki tej grupy kocistych były pilne. jedna z kotek miała ropomacicze a w lecznicy mamy niską stawkę, ale musimy płacić na bieżąco - stąd pilna akcja. i Andorka ma rację. w przypadku kocistych często poza sterylką dochodzi podstawowe leczenie. My w cenie zabiegu mamy chyba też odrobaczanie i odpchlenie - Olga zna szczegóły.

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 11:44
przez andorka
Olga wejdzie na forum wieczorem

Re: Nowe wyzwanie - 40 kotów z Bielan do kastracji W-wa

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 16:25
przez Grzegorz Lindenberg
andorka pisze:Zakładam wątek na prośbę Olgi nik


Chcemy to zmienić. Chcemy pomóc tej grupie kotów. Znaleźliśmy lecznicę, która zgodziła się przeprowadzić zabiegi po najniższej cenie, jaką udało nam się uzyskać. Jednak nawet tak niskie stawki przekroczą nasz budżet.


Aukcja "cegiełkowa" na rzecz kotów z Bielan - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=353887619

Pierwsze 3 koty już zostały wysterylizowane

Wpłacając nawet drobne kwoty pomożesz nam ograniczyć kocie nieszczęścia.
Wpłaty z dopiskiem "Bielany" prosimy dokonywać na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!

A jak to się dzieje, że taka duża fundacja nie sprawdziła w dzielnicy dostępności sterylizacji? Tutaj była o tym mowa dwa dni temu, a w dzielnicy pewnie informacja, że jest przetarg, była dawniej.

PostNapisane: Śro kwi 30, 2008 17:21
przez olga nik
Macie racje , poza sterylizacja zawsze dochodzi jakies leczenie

Sterylizowac zaczelam wczesniej ,kiedy jeszcze nic nie bylo wiadomo o przetargu . Na pewno po powrocie zglosze sie tam . Viva jest duza fundacja,ale kocieadopcje to tylko maly dzial z paru osob
Sprawa jest dosc pilna, poniewaz wiele kotek jest w bardzo zaawansowanej ciazy

Przepraszam ,ze pisze bez polskich znakow (jestem poza krajem)[/list]

PostNapisane: Czw maja 01, 2008 17:54
przez olga nik
Podrzuce!!
Moze ktos chce pomoc w lapaniu i transporcie kotow do lecznic??

PostNapisane: Wto maja 13, 2008 10:11
przez andorka
Bazarek gotowy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3086979#3086979
Olga napisz jaki jest postęp w kastracjach

PostNapisane: Wto maja 13, 2008 10:18
przez Maryla
talony na sterylki mozna juz od dzis odbierac w WOŚ

PostNapisane: Wto maja 13, 2008 16:23
przez olga nik
Dziś jedna z karmicielek miała iść po talony
My już odłowiliśmy 12 kotów na sterylizacje.Wieczorem postaram sie napisać więcej

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 8:30
przez olga nik
Wczoraj Delfin odłowiła kolejne dwie kotki w ciążyi kocura.Będą wysterylizowane już na talony
Karmicielka przekazała jej 5 miesięcznych kociaków z kocim katarem .Trwają poszukiwania lecznicy ,gdzie je przyjmą
Zgłaszają sie kolejne karmicielki z sąsiednich ulic z prośbą o pomoc w odłowieniu. Tych kotów na Bielanach jest przerażająco dużó :(

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 21:23
przez andorka
Przed chwilą rozmawiałam z Olgą.
Wszystko pieknie, talony od miasta na sterylki są, ale Olga objechała dziś wyznaczone lecznice i niestety nikt nie chciał kotek w dość wysokiej ciąży przyjąć na zabieg, bo mają koci katar. Dostała zalecenie żeby kotki wypuścić, podleczyć i dopiero przywieść na zabieg.

Tylko za tydzień może to być już kotka z 5 małymi , której w tej chwili ciąć nie można, bo karmi...

Jutro Olga wybiera się do gminy w tej sprawie, bo to jest jakaś paranoja.
Poza tym w lecznicy robią problem, że kota nie przywozi zarejestrowana karmicielka na którą jest talon tylko inna osoba. I nie jest ważne, że pani karmiąca koty jest osobą mocno starszą, schorowaną i bez samochodu...

W związku z tym wszystkim kotki odłowione na tą chwilę idą na sterylkę za "prywatne pieniądze" czyli za te, które dziewczyny zbierają na konto Vivy.

za chwilę dopiszę linki do bazarków wystawionych na ten cel, może komuś się coś spodoba

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3093602#3093602
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75600&highlight=

PostNapisane: Czw maja 15, 2008 21:41
przez olga nik
Dzięki,Aniu, za pomoc
Ja dziś po tym wszystkim nie mam nawet sily napisać o tymcałym hororze,co dzis przeszłam i razem ze mną dwie biedne ciężarne koteczki .Żadna lecznica nie chciała je wziąć.W urzędzie mi powiedzieli je wypuścić z powrotem lub wziąć do siebie do domu
Gmina podpisala umowy z lecznicami,które nie maja szpitalików. Przecież to jest oczywiste,że kot wolnożyjący nie ma do kogo pójść po zabiegu
Smutne to wszystko i przykre :(