Zachowania po szczepieniach...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2003 1:38

kinus pisze:A...Nelly - rozmawialam z dr Piotrem o bialaczce, testach itd. Zdecydowalam, ze Olka dostanie to szczepienie - osobna szczepionke tylko na bialaczke. Na poczekaniu zrobie jej testy, choc generalnie wg dra testy sie zawsze przeprowadza u doroslych kotow nigdy nie szczepionych na bialaczke. Moje maluchy beda wystawiane, a zarowno ja jak i dr mamy watpliwosci, czy klatki sa dezynfekowane.



W takiej sytuacji to szczepienie ma racje bytu. Zaskoczyłas mnie info, że testy u dorosłych kotów. Vet u którego byłam, chciał to zrobić od ręki.
Ja już powoli nic nie wiem jeśli chodzi o zdania vetów. Co jest naprawdę potrzebne i kiedy i czy na pewno. Nieraz nie wiem, czy my wyolbrzymiamy, czy oni lekceważą. Najlepsze, że wyszłam od veta wczoraj po szczepieniu od razu :twisted: Na śmierć zapomniałam, że mam siedzieć pół godziny :D Oczywiście "nikt" mi o tym nie przypomniał.

Alahari, jak Frodo? lepiej? mam nadzieję, że tak.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 04, 2003 9:27

U nas kazde szczepienie ktore jest podane w lapke (a nie w lopatke) konczy sie kocia histeria :roll: Kot chodzi po pokojach i gada (chociaz gada to on czesto) ale wtedy to tak zalosnie, nie daje sie dotknac i sie slini 8O w taki sposob, ze cale futro na szyi zaslinione. Zostalismy u weta zeby objawy poszczepienne pokazac, ale ze mijaja po paru godzinach - do jednego dnia - wet kazal sie nie przejmowac - to podobno rzecz charakteru :roll: Jakkolwiek kazde szczepienie zakonczone obrazonym kotem jest dla mnie bardzo stresujace :( Dlatego, alahari, mysle ze nie masz sie co zbytnio martwic :) Powinno mu juz przejsc... mysle ze tu tez jest wina charakteru, bo skoro Kajtek sie nie przejal... :roll: 3mam kciuki :ok:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 04, 2003 10:59

Maotek po obydwu szczepionkach spal. Po przyniesieniu do domku od weta tak do godzinki chodzil, zwiedzal, ale niezbyt zywiolowo - a potem wybieral sobie miejsce na gorze na lozku, zwijal w klebuszek i spal prawie non-stop. Za pierwszym razem przez poltora dnia :? Pozniej wstal i wszystko bylo OK - nadrabial przy okazji zalegle bieganie i dokazywanie :)
Druga szczepionka podobnie, chociaz troche szybciej sie obudzil.

Z dwojga zlego to lepiej, ze spi, rozciaga sie w roznych pozycjach, zmienia miejsce spanka z poduszki na koldre i odwrotnie, ziewa i co jakis czas zamiauka pytajaco, czy nie chcialby ktos przyjsc i po pogilgotac po brzuszku. Mozna przeczekac - a takiego smutnego, osowialego, slaniajacego sie kotka dopiero byloby zal...

evi

 
Posty: 208
Od: Sob maja 31, 2003 20:31

Post » Pt lip 04, 2003 13:32

Dziekuje wszystkim za wsparcie :D Frodek już jest sobą :wink: Własnie udaje krowę- pasie sie na domowym trawniczku :lol:

Tylko nie wiem co z tą białaczką... :roll: Jak zdradziłam wetce moje obawy (odnosnie powikłań, nowotworów poszczepiennych), powiedziała, ze dlatego szczepi nie podskórnie, ale domięśniowo (w szyneczke :lol: )...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lip 04, 2003 19:53

alahari pisze:Dziekuje wszystkim za wsparcie :D Frodek już jest sobą :wink: Własnie udaje krowę- pasie sie na domowym trawniczku :lol:


:D to wspaniale :) Wycaluj krowke (byczka :?: ) w pysio i zabron podobnych insynuacji :twisted:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 04, 2003 20:33

Kiara pisze:
alahari pisze:Dziekuje wszystkim za wsparcie :D Frodek już jest sobą :wink: Własnie udaje krowę- pasie sie na domowym trawniczku :lol:


:D to wspaniale :) Wycaluj krowke (byczka :?: ) w pysio i zabron podobnych insynuacji :twisted:

Byczka, byczka :lol: Bodzie czasem jak na corridzie (ale to z miłości) :wink:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob lip 05, 2003 12:20

Kinus - jesli chodzi o klatki na wystawie to jest rozwiazanie - kup sobie jakis odkazacz w sprayu - np. Virkon czy cos w tym stylu - najlepiej na bazie alkoholu - szybko paruje i nie smierdzi zanadto. I zanim wlozysz do klatki kota - spsikaj ja nim. Poczekaj chwilke, wytrzyj jakas szmatka wilgoc i juz. Bedziesz miala pewnosc ze klatka jest odkazona. Jesli wczesniej byla - to tym lepiej :)
Ja bym zawsze tak robila - bez wzgledu na to czy koty sa szczepione czy nie. Stres wywolany wystawa oslabia odpornosc, a zadna szczepionka nie daje i tak 100 % gwarancji.

Co do mojego osobistego pogladu nt. szczepienia na bialaczke - jesli kot ma byc wychodzacy lub hodowlany - to uwazam ze szczepienie powinno byc bezwarunkowe - bo ryzyko zarazenia ta choroba jest wtedy spore. Jesli kot ma byc tylko domowy - to kwestia jest do rozpatrzenia. Teoretycznie przyniesienie do domu choroby na butach jest bardzo malo realne - ale z drugiej strony, nigdy nie wiadomo co sie stac moze - np. znajdziemy na klatce porzuconego kota i postanowimy go przygarnac a testy nie zawsze sa wiarygodne. Albo u weta jakis obcy kot pogryzie naszego. Albo nam kot zwieje na dwa dni.

Osobiscie rowniez - szczegolnie jesli ma to byc pierwsze szczepienie - wole by szczepioka byla podana podskornie - wtedy znacznie wolniej sie wchlania niz ta domiesniowa i jesli ma wystapic wstrzas - to bedzie on latwiejszy do opanowania.

Ale co wet to inna opinia na temat szczepien :)
Jedni kaza szczepic na konkretne choroby co roku, inni co kilka lat. Jedni domiesniowo - inni podskornie. Istnieje szkola mowiaca ze koty domowe, niewychodzace, nalezy szczepic tylko jako kociaki i pozniej raz powtorzyc szczepienie - a odpornosc wlasna i to co pozostanie po szczepionce wystarczy do konca zycia - o ile kot nie bedzie wychodzacy.
Mozna zwariowac ;)

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Zeeni i 493 gości