Strona 1 z 3

Pomocy w złapaniu kotki, co miesiąc ma małe!

PostNapisane: Sob kwi 26, 2008 17:46
przez modliszka
Dzisiaj od sąsiadki z działki dowiedziałam się że w jej bloku mieszka sobie kotka. Kotka jest dzika, nie podchodzi do nikogo, przychodzi codziennie na jedzenie, śpi w piwnicy, o ile jakiś "uczynny" sąsiad nie pozamyka okienek. Kotka dostawała tabletki hormonalne, ale nieraz zniknęła na dłużej i przyszła już "po fakcie".
Sąsiadka jest zrozpaczona bo już kolejny raz musiała zabrać kocięta i zanieść do uśpienia.
Kotkę trzeba złapać i wysterylizować.

No i teraz problem polega na tym, że potrzebuje pozyczyć klatkę-łapkę oraz potrzebuję pomocy osoby, która ma doświadczenie w łapaniu dzikusa.

To pilne, zaraz kotka znowu zajdzie w ciąże... :cry:

Kotka jest w Pabianicach k.Łodzi.

PostNapisane: Sob kwi 26, 2008 19:23
przez montes
Klatkę - łapkę myślę, że da się zorganizować :oops: annskr pewnie pożyczy, choć nie chcę składać obietnicy, bo łapanek teraz sporo
A lecznicę masz, która wysterylizuję kotkę i co z rekonwalescencją po sterylce - masz gdzie kotkę przechować ?

PostNapisane: Nie kwi 27, 2008 10:31
przez modliszka
Lecznica jest - w Łodzi i kotke przechowają, trzeba tylko wcześniej sie umówić.
Ewentualnie w schronisku pabianickim można by to zrobić.

Tylko nie wiem jak ją złapać...

PostNapisane: Pon kwi 28, 2008 8:09
przez kalewala
Modliszko, spytaj o klatkę łapkę w pabianickim schronisku, na pewno mają, nasze są na północy Łodzi i cały czas "w pracy"

Albo w tej lecznicy, o której wspominasz - może mają klatkę, może znają kogoś z klatką w okolicy?

Jak nie da rady, będziemy kombinować

PostNapisane: Czw maja 01, 2008 17:04
przez montes
Jakieś nowe wieści ?

PostNapisane: Czw maja 01, 2008 21:38
przez CoToMa
Ważne!!!

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 11:18
przez Karoluch
Modliszko, a w jakiej lecznicy kotka ma być sterylizowana? jeśli dysponujesz transportem, postaram się wyłuskać odrobinę czasu poniedzieli, raczej jakoś od rana, to pojedziemy na łapankę. mam klatkę łapkę. w jakich godzinach kotka jest dokarmiana?

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 12:25
przez Anna61
Mogę pomóc w transporcie do Sowy, ale z samą łapanką to chyba nie dam rady :oops: bo widziałaś nasze starania ostatnim razem. :oops:
Jak by co, to pisz na pw :)

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 12:31
przez kalewala
Klatki-łapki można wypożyczyć w Sowie.

Natomiast sterylki finansowane przez gminę są w lecznicy przy Piłsudskiego, gdzieś w rejonie dawnego Geanta - może tam byłoby Wam bliżej dojechać?

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 12:47
przez Anna61
w Sowie 80 złotych dla bezdomnych, a my dajemy jedzenie i żwirek na okres posterylkowy w lecznicy, ze 4 dni.
A na Piłsudskiego?

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 13:03
przez kalewala
kasia86 pisze:w Sowie 80 złotych dla bezdomnych, a my dajemy jedzenie i żwirek na okres posterylkowy w lecznicy, ze 4 dni.
A na Piłsudskiego?


Na Piłsudskiego z puli miejskich sterylek dla bezdomnych z kotów (płaci miasto), z kwitkiem z TOZ trzeba się zgłosić - tel do TOZ 250-51 29, dziś do 15tej mają dyżur.

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 13:08
przez Anna61
To musimy czekać na Modliszkę, bo to ona jest prowadząca, a ja jestem ciemna :oops:

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 16:10
przez modliszka
W pabianickim schronisku nie ma kociarni więc nie ma i klatki łapki (bywam tam dwa razy w tygodniu).

Co do sterylki - to planowałam żeby była to lecznica Sowa (z uwagi na przehotelowanie po operacji).
Czy na Piłsduskiego wysterylizuja takze jezeli nie jest to kotka z terenu Łodzi ? Jak to sie załatwia? nie mam pojęcia...

Kotka przychodzi codziennie ok godziny 11 rano na jedzenie. Dostaje raz dziennie, gdy rano nie dostanie to przychodzi tak ok 19. Ale lepsza pora na łapanie to rano (wg osoby dokarmiajacej) bo jest wtedy mniejszy ruch.

I jest jeszcze jeden problem - ja tylko pośrednicze, bo zostałam poproszona o pomoc. W tych godzinach dopołudniowych jestem wolna tylko właściwie w niedziele... :( Ta moja znajoma pani mogłaby pewnie dopołudnia i na pewno by uczestniczyła w akcji łapania...

Moge wszystkich ze soba skontaktowac, umówic sterylke, ale nie wiem co dalej... :roll:

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 17:22
przez Karoluch
mam klatkę łapkę, nie będzie potrzebna. Modliszko czy będziesz mogła wspomóc transportem? możemy wstępnie umówić się na przyszłą niedzielę?

PostNapisane: Śro maja 07, 2008 19:00
przez modliszka
Karoluch - jak najbardziej.
Transport to najmniejszy problem. Tylko ze nie wiem czy przyjma kotke do Sowy w niedziele... Same problemy.

Mysle ze klatka bedzie potrzebna, bo ta kotka do nikogo nie podchodzi na blizej niz kilka metrów.

A Tobie bardziej pasuje w tygodniu czy w niedziele? Ta pani sie obawia zeby ona znow nie była w ciązy, bo moze zniknąc gdzies.