Z piekła rodem. Mam pięcioro dzieci!

[sabianka]

Gratulacje , zdjęcia wielce oczekiwane

[Jarka]

To bardzo dobra wiadomość!

[zuza]

Ania
Ogromnie sie ciesze! Maja dziewczynyh szczescie
Gdzie te zdjecia?

A chlopaki przeciez przywykna

[aniaposz]

Dzięki i przepraszam, że tak zwlekam ze zdjęciami. Po pierwsze jakoś nie mogę ich ładnie uchwycić, a Karolinki to już w ogóle. No i gdzie właściwie teraz można wrzucać zdjęcia za darmo? Kiedyś to był imageshack, ale coś się pozmieniało...

Czarnula jest przesłodka! Dziś leżała mi na piersiach (jak Nenia) i lizała mi rękę (jak Mała!). Jest oazą łagodności i miłości. Jest śliczna i kochana. Nawet chłopaków już do siebie przekonała. Łaciatek dziś próbował się z nią bawić, choć jeszcze dość nieśmiało. Łaciatek w sumie potrzebował kompana do zabaw, bo jest jeszcze młody, a ja nie zapewniam mu tyle ruchu, ile mu potrzeba. Wędka, piłeczka - wszystko fajnie, ale jednak koci kompan to jest to!

Karolinka jest wciąż wycofana, tzn. już je, pije i nawet się bawi, ale jeszcze boi się mnie. Mam nadzieję, że to minie z czasem. Najważniejsze dla mnie, że chłopaki już wyluzowane. Nie ma żadnych problemów typu depresja, brak apetytu itd. Dziwnie się czuję, mając znów cztery koty...

A słabość do czarnych kotów zostanie mi już chyba na zawsze.

[zuza]

fotosik?
Ja mam wykupiony abonament, ale chyba mozna i bez

[aniaposz]

W weekend postaram się coś popstrykać. Heh, na tym polu u mnie też zmiany, albowiem niedawno kupiłam sobie pierwszego w życiu... smartfona. Ciężko było, ale już przywykłam.

[mimbla64]

Można zdjęcia dodać przez te stronę.
http://pl.tinypic.com/

[Olat]

Ania, bardzo się cieszę i gratuluję
Dużo wspólnych, pięknych lat Wam życzę

[aniaposz]

Średnia jakość, ale jeszcze nie obczaiłam porządnie aparatu w smartfonie. No i modelki nie bardzo chcą pozować. Ale chociaż mniej więcej pokażę, jak wyglądają.

Tutaj Karolinka zaraz pierwszego dnia, gdy ku mojemu zdumieniu wskoczyła obok mnie na kanapę.


Tutaj sesja dzisiejsza:


Tequila:


Załapał się też Łaciatek.

[Gretta]

Greatuluję, śliczne kotki! (Chociaż zdjęć powiększyć nie mogę, bo najwyraźniej fb rości sobie do nich prawa ).

[aniaposz]

FB? Na fotosik wrzuciłam... Jaja z tymi serwisami hostingowymi.

[zuza]

Ja moge powiekszyc, moze blokujesz wyskakiwanie okienek?

Cudne dziewuszki
a drugi chlopak sie nie zalapal?

Zreszta Laciatek tez slodki.

Karolinka ma sliczny makijaz

[aniaposz]

Ramzesa nie dało się sfocić, bo akurat się narkotyzował poduszeczką z kocimiętką.

Łaciatek to taki wieczny dzieciak z wyglądu. A stary chłop już, bo na wiosnę 4 lata stukną.

[zuza]

Co to sa 4 lata, to mlodziak

[aniaposz]

Oczywiście, u mnie nie może być długo bez problemów! Ramzes. W sobotę miał jakby słabszy apetyt, ale to było tylko moje wrażenie. Niestety, moje wrażenia zwykle nie okazują się błędne. Wczoraj miał gorące uszka, zmierzyłam temperaturę. 39,5. Niby nie aż tak dużo, ale jednak. No i ten apetyt. Ramzes to kot, który żył, aby jeść. Jadł wszystko. Mokre, suche, kefirek, pomidory, ogórki. Dlatego najlżejsza zmiana apetytu tak mnie przeraża.

Wczoraj dałam mu unidox. Dziś też. Jeśli gorączka będzie się utrzymywać, a apetyt się nie polepszy, jadę jutro do weta. Strasznie się boję, że to może być FIP...