Moja czarna Psotka też miała wykryte drożdże podczas profilaktycznego badanym moczu, lekarz weterynarii poczytał w medycznych książkach ale nic nie znalazł na ten temat.To było 2 lata temu,a Psotka nadal jest okazem zdrowia.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Oliwinka pisze:Moja czarna Psotka też miała wykryte drożdże podczas profilaktycznego badanym moczu, lekarz weterynarii poczytał w medycznych książkach ale nic nie znalazł na ten temat.To było 2 lata temu,a Psotka nadal jest okazem zdrowia.
aniaposz pisze:Nesca pobiła rekord - w lipcu (który bądź co bądź się jeszcze nie skończył) rzygała już 10 razy. Prawie każda zwrotka zawierała bezoar lub kilka bezoarów. Pastę daję standardowo co kilka dni, pewnie bez pasty męczyłaby się, nie mogąc się kłaków pozbyć. Porównywałam statystykę rzygnięć z zeszłym rokiem i wychodzi mi, że w lecie jest tego najwięcej. A to nie wiosną przypadkiem koty powinny linieć na potęgę?
Boo77 pisze:aniaposz pisze:Nesca pobiła rekord - w lipcu (który bądź co bądź się jeszcze nie skończył) rzygała już 10 razy. Prawie każda zwrotka zawierała bezoar lub kilka bezoarów. Pastę daję standardowo co kilka dni, pewnie bez pasty męczyłaby się, nie mogąc się kłaków pozbyć. Porównywałam statystykę rzygnięć z zeszłym rokiem i wychodzi mi, że w lecie jest tego najwięcej. A to nie wiosną przypadkiem koty powinny linieć na potęgę?
A ja myślałam, że lipiec to się jeszcze nawet nie zaczął
ola19 pisze:Kocie trofeum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, włóczka i 300 gości