Miau.PL

Zdecydowałem sie z żoną na zakupienie rasowego kota. Problem w tym że mieszkamy w bloku, w niedużym mieszkaniu. Pytanie: jakiej rasy kot jest najodpowiedniejszy do takich warunków. Szczególnie interesuje nas rasa Norweski Leśny lub Maine Coon.
Z góry dzięki za radę

Witaj nowy forumowiczu.
A co do rasy, to nie wiem. Każdy kot może być domowy, to kwestia wychowania.

Również witam

Dorcia pisze: Każdy kot może być domowy, to kwestia wychowania.

Mówisz o wychowaniu człowieka?

No wybrales dosc ciekawie
Maine coon to bodaj najwiekszy kot wsrod rasowcow ... Skolej norweg lubi spacery i jakies drzewko trzeba by by mu zapewnic ... wiec i dla jednego i drugiego male mieszkanie to ... ale to pewnie kwestia przyzyczajenia

Polecam zajrzec na jakas stronke z rasami, i poczytanie o nich o ich chrakterze.... bo nie tylko to wazne czy sie nadaje do mieszkania (bo to w zasadzie kazdy) ale czy bedzie wam odpowiedal charakterem
Zerknij moze na wstepie tutaj: http://cat.fs.com.pl Poza tym warto tez przejsc sie po stronach domowych hodowcow, czesto pisza o wiele wiecej o rasie, o jej charakterze itd...

Mysle ze kazdy kot - od wychowanego w domu dachowca po dowolna rase - nadaje sie do domu, o ile nie zostal przyzwyczajony do innych warunkow. Jakkolwiek wydaje mi sie, ze maine coony, jako rasa wyjatkowo duza, maja troche inne techniczne wymagania. Jakkolwiek kota tej rasy znam tylko jednego osobiscie, ale wlasnie tak bym to okreslila...

Aniutella pisze:Mówisz o wychowaniu człowieka?

NO PEWNIE

Zastanowiłam się. Polecam Syjamskiego.

Polecam brytyjczyka. Przynajmniej nie demoluje mieszkania tyle, ze glownie spi, ale jest malo wymagajacy i bardzo kochany misiek. Zdecydowanie nie polecam ruskiego, bo wymagajacy malo, ale demolke robi swietna jak ktos nieuodporniony na koty lazace po karniszach, to moze byc problem. Norweg zdaje sie potrzebuje wybiegu, ale zobacz na stronke -> http://www.aniro.hg.pl/rasa.html Tam masz o norwegach i piekne norwegi do zakochania sie w nich. Albo hodowla agal inne kolory, ale tez pieknoty http://members.chello.pl/a.lodzinska/kocieta.htm

ktosia pisze:No wybrales dosc ciekawie
Maine coon to bodaj najwiekszy kot wsrod rasowcow ... Skolej norweg lubi spacery i jakies drzewko trzeba by by mu zapewnic ... wiec i dla jednego i drugiego male mieszkanie to ... ale to pewnie kwestia przyzyczajenia

Polecam zajrzec na jakas stronke z rasami, i poczytanie o nich o ich chrakterze.... bo nie tylko to wazne czy sie nadaje do mieszkania (bo to w zasadzie kazdy) ale czy bedzie wam odpowiedal charakterem
Zerknij moze na wstepie tutaj: http://cat.fs.com.pl Poza tym warto tez przejsc sie po stronach domowych hodowcow, czesto pisza o wiele wiecej o rasie, o jej charakterze itd...

Bezustannie szperamy w necie za informacjami o tych rasach, problem w tym, że często podawane są sprzeczne informacje np. na jednej stronie hodowców piszą że Maine Coon woli zabawy na ziemi i do mieszkania sie świetnie nadaje podczas gdy gdzieindziej napisano że ta rasa świetnie skacze i wskazane byłoby mieć spory ogród...

Maine coony maja duzo energii i sa duze a ten znany mi jest jednym z kotow 'wyzynnych' Wiec nie wiem jak to by bylo Najlepiej pogadaj z hodowca. Jakkolwiek obie wybrane przez ciebie rasy chetnie korzystaly by z dobrodziejstw wychodzenia; dlatego np. sib, syjam albo brytyjczyk bylby raczej o mieszkania lepszy

Chyba w ogole jeszcze do tego jaka macie przestrzen zyciowa, trza by zanalizowac, ile czasu poswiecicie kotu, tzn ile czasu jestescie w mieszkaniu. Bo chyba jak dlugo Was nie ma, to syjam tez odpada ?

kinus pisze:Chyba w ogole jeszcze do tego jaka macie przestrzen zyciowa, trza by zanalizowac, ile czasu poswiecicie kotu, tzn ile czasu jestescie w mieszkaniu. Bo chyba jak dlugo Was nie ma, to syjam tez odpada ?

W tej chwili sporo, bo pomimo że ja pracuje od 7 do 15 to moja szanowna Małżonka siedzi sobie w domku i kożysta z dobrodziejstw leniuchowania więc spokojnie może kotkowi dużo czasu poświęcić

A charakter kota? ... wowlelibyscie robjbra dla ktorego nie ma zadnych przeszkod, gadajacego non stop, czy raczej kolanowo-poduszkowego pieszczocha ktory czasem mruknie...? To tez istotne...

Z tym ze zarowno syjam jak i mco przez cale swoje zycie potrzebuja baaardzo duzo kontaktu z opiekunami ("psie koty" ), a nie tylko w okresie kociectwa... Poza tym musisz wziac pod uwage ilosc ludzi, wielkosc mieszkania, "stan zagracenia" , czas jaki mozecie mu poswiecac.... wszystko Zwlaszcza przy tak kontaktowych rasach Zycze powodzenia w poszukiwaniach

to ja polecę rexy. i kornisze i devony.
nie zakłaczają domu, nieduże i taaaaaaaaakie słodki i mądre i kochane.
sama mam zamiar się rexo-dokocić

Ja bym raczej sklaniala sie ku wybieraniu kota "po charakterze" i jednoczesnym pamietaniu, ze nie do konca sie on moze sprawdzic...