Ostatnio usłyszałam taką historię.
W piwnicy jednej znajomej ( nie mojej ) mieszka kotka. No i wiadomo, co chwila ma kociątka. Ta babka niestety jest nieuświadomiona jak większość ludzi - odnośnie kotków. Ale doszła do wniosku, że będzie ratować kotki przed marnym bezdomnym życiem i ...................
jak tylko maleństwa przychodziły na świat , to je ............... topiła.

Bardzo to przeżywa, ale niestety robi to. Po takim zabiegu płacze kilka dni, a potem za dwa miesiące znowu robi to samo.
Słyszałam, że kocie noworodki można uśpić za darmo, może chodzi o pieniądze, nie wiem, bo to nie moja znajoma.