usypianie...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 30, 2003 19:53 usypianie...

Ostatnio bylam u "mojej" wetki i tak sobie z nia rozmawialam o piwnicznych kotkach..bo obok na osiedlu w jednej piwnicy jest ok.15 kociat 8O Powiedziala mi ze jakbym znalazla jakies jedno-2 dniowe kociaki to ma je doniej przyniesc i ona je za darmo uspi....stwierdzila ze lepiej jak zginal taka smiercia niz w przyslzosci maja sie meczyc, konac np. potracone przez samochod lub zchorowane. Sama nie wiem co o tym myslec...dlatego wole zapytac WAS-milosnikow kotow
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Pon cze 30, 2003 19:56

byl baaardzo duzy watek o tym.... " forumowe sumienie:. Poszukaj :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 30, 2003 20:01

Wlasnie chcialam podac Emilce link do tego watku :) Ale nijak nie moge go znalezc :roll:

No coz, mysle ze to jest indywidualna sprawa, Emilko, i to bardzo trudna do rozwiazania niestety :( Jesli nie ma mozliwosci znalezienia dla kociat domow, to moze taka smierc bylaby lepsza - godniejsza... A tak? Czy schronisko byloby lepszym rozwiazaniem? nie stanelam jeszcze przed takim wyborem i nie wiem co bym wybrala. Straszna sprawa ale niestety bardzo... zyciowa :cry:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 30, 2003 20:03

Jednocześnie - usypianie ślepych miotów ma sens tylko wtedy gdy zajmiemy się kotką - zadbamy o jej antykoncepcję. Inaczej - kotka prawie natychmiast zajdzie w kolejna ciążę i za dwa miesiące urodzą się kolejne kocięta. W ten sposób tylko kotka podupadnie ostatecznie, rodzac raz po raz, na zdrowiu.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 30, 2003 20:08

Emilko, a moze ta "twoja" ;) wetka podjela by sie chociaz jednej/dwoch sterylizacji bezplanych? To byloby z wiekszym pozytkiem... Ryska ma racje z tym usypianiem :( Usypianie kolejnych miotow raz po raz na dluzsza mete nie ma sensu, pogadaj z wetka...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 30, 2003 20:10

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 30, 2003 20:13

Kiara-swietny pomysl, zapytam wetki...skoro chce usypiac za darmo..to moz eprzynajmniej raz czy dwa wysterylizuje....ale..kto by sie tymi kotkami potem zajac... :( pogadam kiedys przy okazji z jedna z karmicielek...moze ona...Bo to co sie dzieje na tym osiedlu to naprawde masakra..wnet cale osiedle zapelni sie kotami 8O 8)
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Pon cze 30, 2003 20:16

Emilko! Jeśli Twój tata dowiózł by kotki po sterylizacji do mnie i potem je po kilku dniach odebrał to nie ma sprawy - zajmę się nimi.
Byle tylko wetka się zgodziła.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 30, 2003 20:18

Naprawde??!! Bylo by cudownie...
Teraz tylko zapytac wetke..moze sie zgodzi a jesli tak to upatrzyc jakie skocisko..najlepiej z tego wielkokotnego osiedla. Oby tylko sie zgodzila.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Pon cze 30, 2003 20:23

A moze od razu kotke z podejrzeniem ciazy? Kastracja aborcyjna? Brzmi strasznie, ale moze to bedzie COS... z tym ze koszta... moze chociaz jedna albo dwie... Jak najpredzej dotrzyj do wetki i pogadaj... 3mam kciuki...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 01, 2003 15:38

hm....a gdzie znajdują się te kociaki? może mogłabym wziąść chociaż jednego,a potem znależć mu nowy dom.żal usypiać.

MERCI

 
Posty: 68
Od: Pt mar 21, 2003 9:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2003 15:55

jak na razie nie ma kotkow do uspienia...tzn takich jedno-dwu dniowych. Za to jest pelno takich ok. 8 tygodniowych. Kotki sa w Swietochlowicach woj.Slaskie (kolo Bytomia,Chorzowa,Rudy Slaskiej....niedaleko katowic)
Merci gdybys chcial....to bardzo prosze...kotki sa do wziecia
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto lip 01, 2003 16:00

Ja też mogę wziąć kotkę po sterylce.

Dorcia

 
Posty: 1205
Od: Sob lis 02, 2002 17:53

Post » Wto lip 01, 2003 16:13

Ostatnio usłyszałam taką historię.

W piwnicy jednej znajomej ( nie mojej ) mieszka kotka. No i wiadomo, co chwila ma kociątka. Ta babka niestety jest nieuświadomiona jak większość ludzi - odnośnie kotków. Ale doszła do wniosku, że będzie ratować kotki przed marnym bezdomnym życiem i ...................
jak tylko maleństwa przychodziły na świat , to je ............... topiła. :crying: Bardzo to przeżywa, ale niestety robi to. Po takim zabiegu płacze kilka dni, a potem za dwa miesiące znowu robi to samo.
Słyszałam, że kocie noworodki można uśpić za darmo, może chodzi o pieniądze, nie wiem, bo to nie moja znajoma.

Dorcia

 
Posty: 1205
Od: Sob lis 02, 2002 17:53

Post » Wto lip 01, 2003 19:19

miałam na myśli te starsze kociaki.niestey jestem z wawy...jeżeli ktoś by mi przywiózł do wawci to bardzo chętnie.

MERCI

 
Posty: 68
Od: Pt mar 21, 2003 9:46
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 19 gości