Niestety, tak jak się obawiałem, Tobiaszek szuka i szuka... Nie wiem, co zrobić. Bawimy się z nim więcej, wołamy, odpowiadamy, kiedy nawołuje Tynia, a on wpada do pokoju i lustruje wszystkie te miejsca, w których zwykle bywał Tynio... I wychodzi szukać dalej. Mam nadzieję, że nie odchoruje tego.
Oglądam sobie zdjęcia Tynia. Cudny drobinek, taki słodziuchny... Ech...
To wspaniele że braciszkowie znaleźli taki Dom. Kochajacy Dom.Najlepszy. Myślę że Tynio spokojnie patrzy za TM i jest bardzo szczęsliwy że jego braciszek ma już Własnych Duzych.
Wczoraj odeszła nasza Milusia Jak wybrać zdjęcie, które pokaże, jaka była? Jak bardzo była dla nas ważna? Milusia. Mila. Milenka. Misia. Biała. Blondynka. Królowa. Dała nam 13 lat szczęścia. Miała 14,5 roku. Chorowała na cukrzycę, umarła z powodu niewydolności serca Czy ktoś z Was opłacze naszą Milusię?