Strona 1 z 1

Jest dom dla kociaka

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 17:35
przez Katy
Dzisiaj wracając z pracy zauważyłam w pobliżu mojego osiedla kota - dużego, pieknego, buro - białego. Jak na kociarę przystało podeszłam i dał mi sie pogłaskać, ślicznie do tego pomiaukując :mrgreen: W chwilkę później podeszła do mnie dziwczyna z dzieckiem w wózku - okazało się, że to jej kot. Od słowa do słowa doszłyśmy do tego, że dziewczyna poszukuje małego kociaka.
W tej chwili mieszka z babcią, ma 3 koty. Ryśka - którego poznałam, wykastrowanego, Zuzię - wysterylizowaną koteczkę i Żwirka - 7 tygodniowego kiciusia. Marysia - bo tak ma na imię ta dziewczyna niedługo się przeprowadza i nie może zabrać ze sobą Ryśka i Zuzi, bo są to koty wychodzące, a ona nie chce żeby wychodziły, bo będzie mieszkała w pobliżu ruchliwej ulicy. Żwirek nie jest uczony wychodzenia, więc przeprowdza się z nią. Rysiek i Zuzia zostaja u babci Marysi, ale będzie ona mieszkała całkiem niedaleko i je widywała :D
Kotek to ma być szaraczek nazwyklejszy i taki najbardziej potrzebujący pomocy, mały - to jedyne wymogi. Co do odmian szarości - to nie ma znaczenia :wink:
I teraz tak: najpierw pomyslałam o kociakach z działek, zadzwoniłam do chłopaka, ale odebrała jakaś kobieta i powiedziała mi, że taki ktoś tam nie mieszka. Albo zapisałam źle numer, albo chłopak zrobił sobie ze mnie jaja. Dzisiaj pójdę i spróbuję go znaleźć, jak go nie znajdę to damy któregoś buraska forumowego albo z azylu... No bo już nie wiem sama które bardziej potrzebują domu, czy takie działkowe, czy azylowe, czy piwniczne... Rozterki straszne...
I jeszcze jedno - Marysia jest dziennikarką, pracowała w jednej z dość znanych dzienników warszawskich, teraz wychowuje dzidziusia. Zaproponowała, ze o nas może napisać i spróbowac gdzieś puścic ten temat - kotów i pomocy oraz forum :D Dostała ode mnie namiary na forum, mam nadzieję ze się pojawi :D

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 17:41
przez Mariusz
no to świetnie :)

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 17:48
przez ryśka
W razie czego... jakby co... itp...

Beata w sobotę lub niedzielę przywiezie kociaki do Dorci - może - żeby nie było jej smutno wracać samej... - weźmie kicia w drodze powrotnej? :roll:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 17:58
przez LimLim
Katy, u p.Danusi ( 839 - 39 - 74)jest ta mała kotusia, - około 2 miesięczna, dla której szukałam domku jak była chora - teraz jest już zdrowa i pilnie szuka swojej kociej mamy.

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 19:45
przez Katy
Ufff, trochę czasu mnie kosztowało, ale odnalazłam tego chłopaka. Wszystko co mówił jest prawdą, rozmawiałam z jego rodzicami... Maja na działce 4 dzieciaczki i bezdomną kotkę. Mama Dawida bardzo chce kotkę zatrzymać w bloku, ale mąż się nie chce zgodzić, póki co drąży temat.
Dzwoniłam tez do Marysi, ma jeszcze ustalić z mężem czy to ma być kocurek czy kociczka i jutro dac znać.
Te kociaki z działki na razie są jeszcze malutkie, mają ok. 5 tyg. a Ci ludzie jutro wyjeżdżają na dwa tyg. Niedługo będę miała zdjęcia :D

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 19:54
przez Kiara
3mam kciuki... jaki ten swiat jest maly dla kociarzy :lol:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 20:15
przez Katy
Dzwoniła Marysia :D
Limku i Rysiu, podaję namiary na Panią Danusię i na Ciebie rysiula :D

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 20:23
przez LimLim
Dzięki - pamiętajcie tylko, że do p.Danusi najepiej dzwoni się po 22:00 lub rano.

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 20:54
przez Beata
ryśka pisze:Beata w sobotę lub niedzielę przywiezie kociaki do Dorci - może - żeby nie było jej smutno wracać samej... - weźmie kicia w drodze powrotnej? :roll:


Pewnie ze moge :D tylko ze po drodze chce wstapic do rodzicow (jutro chce jednak zlozyc wypowiedzenie i bede szukac pracy, wiec powinnam im o tym powiedziec :? ), ale wszystko sie da, to bedzie tylko "kurtuazyjna" wizyta i na pewno juz wiem, ze potrwa ze 2 godzinki. I moze Katy sie zabierze? :) .

A moze uda sie ich przy okazji dokocic jak kot bedzie przytulankowy? :oops:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 21:14
przez Katy
Ja bardzo chetnie, z resztą wiesz :wink:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 21:26
przez Axel
:ok: super, że kolejne kocie dziecko znajdzie dom... :ok:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 22:13
przez beva
A może Marysia chciałaby czarną koteczkę (z pojedynczymi białymi włoskami), tak około 6 tygodniową (podrzuconą) :( Mimo że malutka to już ja ktoś musiał nauczyc korzystac z kuwety.

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 23:32
przez Ofelia
:D

PostNapisane: Pt cze 27, 2003 7:09
przez ryśka
Katy pisze:Ja bardzo chetnie, z resztą wiesz :wink:

Katy :D
Przyjeżdżajcie dziewczyny migusiem! :D