kuweta bez piasku

Koleżanka parę dni temu zadała mi pytanie, z którym do końca nie mogłam sobie poradzić. Może Wy coś wymyślicie.
Mianowicie zapytała się mnie jak nauczyć kotkę, która do tej pory korzystała tylko z "suchej" kuwety, robić do kuwety z piaskiem. Jakie kroki trzeba podjąć?? Aha, i jeszcze jaki jest najlepszy piasek, który "wabi" koty swoim zapachem (aby ją zachęcić) i jeszcze jedno, kicia nie zrobi dwa razy do brudnej już kuwety. Jak sobie z tym poradzić.
Wiem, że sprawa żwirków jest subiektywna i każdy poleca inne i tak naprawdę to trzeba samemu spróbować. Ja bym polecała ten silikonowy, niemiecki piasek, podobno neutralizuje wszelkie zapachy i kot może robić ile chce do kuwety. Podobno nie czuje....a jakie są wasze teorie na ten temat?????

Mianowicie zapytała się mnie jak nauczyć kotkę, która do tej pory korzystała tylko z "suchej" kuwety, robić do kuwety z piaskiem. Jakie kroki trzeba podjąć?? Aha, i jeszcze jaki jest najlepszy piasek, który "wabi" koty swoim zapachem (aby ją zachęcić) i jeszcze jedno, kicia nie zrobi dwa razy do brudnej już kuwety. Jak sobie z tym poradzić.
Wiem, że sprawa żwirków jest subiektywna i każdy poleca inne i tak naprawdę to trzeba samemu spróbować. Ja bym polecała ten silikonowy, niemiecki piasek, podobno neutralizuje wszelkie zapachy i kot może robić ile chce do kuwety. Podobno nie czuje....a jakie są wasze teorie na ten temat?????

