Strona 1 z 1

Owies dla kotków

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 20:45
przez Milo
Poszukuje do kupienia owsa dla moich kotków Hili i Ninji. Kupiłam im specjalną trawkę kocią, ale rośnie jakby wcale nie rosła. Podlewam ją i jest na słońcu (jak jest słońce) ale wcale nie chce rosnąć. Stoi ponad tydzien i wyrosły raptem małe cienkie zielone "patyczki". Gdyby ktos miał dojście do owsa, chętnie bym kupiła dla moich kociaków :)

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 20:53
przez agal
Ja sieję pszenicę. Kupuję w sklepie ze "zdrową żywnością" (tak, jakby istniała chora żywność 8) ) pszenicę na kiełki i sieję do ziemi w pudełku po lodach. Rośnie świetnie, trzeba tylko dobrze podlewać na początku i postawić w ciepłym miejscu niedostępnym dla kotów i nie dać do jedzenia za wcześnie, bo wtedy powyrywają i zniszczą całą uprawę :evil: Trzeba jej dać ok. tygodnia. I po tygodniu jedzenia ieję nową do drugiego pudełka. Taka dwupolówka :D
A.

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 20:55
przez Axel
A ja trawki nie kupuję->kot jak wyczodzi na spacery, to ZAWSZE je trochę trawy :D

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 20:56
przez Beata
Moje maja owies od roku, ale w zeszlym roku byl akceptowany tylko jako sianko, jak juz zapomnialam podlac bo koty nie uzywaly 8) .
Posialam i w tym roku (kupiony z sklepie ze zdrowa zywnoscia, mam jeszcze pol woreczka) i widze, ze wszystkie troche podskubuja. Ale zadne jeszcze trawka nie wymiotowalo...

Trawka kocia 1) mi nie rosnie :evil: 2) kotom nie wchodzi

To chyba lepiej posiac owies lub cos innego, moze jakies ziola?

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 20:57
przez Justyna
u mnie koty zamoiast jeść owies, to się na niego kłada i śpią :x

Ale kotom wszystko się wybacza(prawie, chyba, że zniszczy cenną rzecz..), ale w tym przypadku tak!! :D

PostNapisane: Śro cze 25, 2003 23:10
przez Janka
U mnie trawka kocia wyrosła piękna, zielona, długa i gęsta.
Szczęściarz docenił ją nie jako coś co warto zjeść
tylko coś na czym warto leżeć i się kulać :lol:

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 7:56
przez Axel
Janka pisze:U mnie trawka kocia wyrosła piękna, zielona, długa i gęsta.
Szczęściarz docenił ją nie jako coś co warto zjeść
tylko coś na czym warto leżeć i się kulać :lol:


A Axel jak miał trawkę, to ją urywał i się bawił :?

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 14:02
przez Kiara
U nas nic sianego w doniczce nie wchodzi i jest bleee, ale:

:arrow: w wiekszosci ogrodniczych sklepow, a takze w niektorych kwiaciarniach, mozna kupic owies - pakowany lub na wage, przy czym sa to niedrogie sprawy. Mysle ze najlepiej byloby w takich miejscach popatrzec.
:arrow: trzeba zwracac uwage, zeby nasiona nie byly w jakis sposob 'otoczone' srodkiem na szkodniki itp., bo niektore (czyt. Ssskarb) koty sa zdolne do tego, zeby wydlubywac i zjadac nasiona z ziemi, co moze im zaszkodzic :roll: rzecz jasna.

PostNapisane: Czw cze 26, 2003 16:08
przez Blue
Ja mam troszke zapasow owsianych - wiec Ci podesle :)
Jesli bedziesz chciala wiecej - to daj zna - zalatwi sie, w koncu pracuje na wsi :)
Tylko przypomnij mi adres...
Bo mam skleroze ;)