Padaczka u kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 18, 2008 21:31

...
Ostatnio edytowano Sob mar 22, 2008 10:01 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 18, 2008 22:00

Kasia86 żaden wet nie zasugerował zrobienia badań kotce?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 18, 2008 22:34

...
Ostatnio edytowano Sob mar 22, 2008 10:02 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 18, 2008 22:39

W jakim wieku Misia miała pierwsze ataki? Czy były one od razu silne i gwałtowne i czy były częste?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 18, 2008 23:39

...
Ostatnio edytowano Sob mar 22, 2008 10:03 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 19, 2008 8:05

Straszny wątek, ale potrzebny. Uczula nas na nielekceważenie symptomów. I taka refleksja nie tylko w kontekście padaczki, jak bardzo potrzebni są dobrzy diagności.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 19, 2008 12:48

Może poprosić o doklejenie tego wątku do Kociego ABC? Ktoś wie jak to się robi?
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 21, 2008 8:55

Zproszę do wątku Bombelka, ona ma Kubusia z padaczką i nieco doświadczeń z nim.

Jeśli chodzi o moją Kicię, to jak pisalam mam w domu steryd Dexaven. I przed jednym atakiem już ją uratował. Raz KIćka przy jedzeniu przewróćiła się na bok i zaczęła się prężyć, ze sztywnieniem kończyn. Zrobiłam szybko zastrzyk i udało się, ten stan szybko minąl.
Zapytajcie swoich wetów czy nie byłoby wskazanie podawanie Dexavenu Waszym kotom

I polecam przeczytanie poniższego artykułu:
http://www.vetserwis.pl/padaczka.html
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 21, 2008 12:09

Kicia_ pisze:Może poprosić o doklejenie tego wątku do Kociego ABC? Ktoś wie jak to się robi?

wie :) zglasza sie do mnie na PW badz w watku ABC
juz stworzylam odrebny temat dla kotów z padaczka
cz. IV pkt. 12
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt mar 21, 2008 13:46

Dziękuję Anja :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 18, 2009 3:08

spalem sobie i obudzil mnie halas wchodze do kuchni i patrze ze moj kot sylwester lezy mialcze glosno i sie wykreca we wszytskei strony wali glowa o podloge ja stoje w szoku co jest... lapie go on jak by sie juz ogarnal i mysle ze dostal padaczki dziwna akcja i teraz siedzi taki jakis dziwny a oczywiscie jest godzina 3 w nocy prawie weterynarze zamknieci i wkur sie na ten kraj troszke ze tu nic nie ma a jak sa to na niczym sie nie znaja wczesniej jak dali sylwestrowy zastrzyk to przyszedlemz nim do domu i kot mi prawie zdechl musialem leciec do tego weterynarze i ledwo mi go odratowali a jak krolika dalem na zastrzyk to tez mi padl w nocy

gizmo250

 
Posty: 1
Od: Śro mar 18, 2009 3:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 14:35

Mój kot pierwszy atak padaczki miał ok. rok temu, teraz od tygodnia jego stan ciągle się pogarsza. Ataki stały się częste (nawet kilka razy w ciągu godziny) i intensywne z omdleniem i ślinotokiem. Lekarz polecił podawać raz dziennie 1/3 czopka Luminal jednak mimo to dziś znów miał atak (chociż o łagodniejszym przebiegu). Od jakichś 3 dni nie jest w stanie chodzić, nie ma apetytu, dośc duzo pije (głównie mleko). Od jakiegoś czasu nie wypróżniał się chociaż to mnie specjalnie nie dziwi, bo mało je. Jego brzuch jest nabrzmiały i jakby pełen. Mocz oddaje regularnie.
Czy możliwe jest, że w jego przypadku padaczkę powoduje tasiemiec? Właściwe to wiem, że możliwe, ale jak duże jest prawdobodobiństwo?
Odrobaczany był ok. 3 miesięcy temu.
Czy Luminal jest skutecznym lekiem? Wiem, że podaje się go dzieciom.

chloe2

 
Posty: 1
Od: Czw kwi 30, 2009 14:26

Post » Pt maja 01, 2009 8:17

My też dostaliśmy czopki Luminalu dla Pysi, ale nie bardzo działały. Skuteczność ich działania pomniejszał dodatkowo stres związany z wkładaniem ich do tyłka i cała operacja tyko nasilała ataki.
Szukajcie pomocy u najlepszych wetów jak najprędzej. Przyczyną tych ataków może być np. guz mózgu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 07, 2009 14:32

moj syjamski kot Bruno ma w tej chwili ok 6-7 lat i boje sie ze dzieje sie znim cos niedobrego...i na podłozu takim wlasnie neurologicznym...

jakies 2-3 lata temu pierwszy raz była akcja, że spal sobie na dywanie poxno wieczorem,ja przechodzilam kolo niego i chcialam go poglaskac, wtedy zobaczylam ze jest nieprzytomny.Lezał na boku, całkiem bezwładny,zaczęlam go w panice budzic,potrząsac ale nie reagowal.Nie wyczuwalam nawet oddechu,miał zamknięte oczy i język na wierzchu. Potem nagle chyba pod wpływem mojego szarpania jakos tak dwa razy wdechnął głeboko i oprzytomnial.No a potem wstal i zachowywal sie jakgdyby nigdy nic....

jakis czas potem będąc z nim u weta powiedzialam o tym incydencie, wet stwierdzil ze moze to miec podloze padaczkowe i jesli ataki sie powtorza to wlaczymy leki.Jednak minely te 2-3 lata i nic sie nie dzialo.

Przedwczoraj siedzimy w pokoju, nagle dziwny huk w przedpokoju, jakby kot uderzyl w żelazną balustrade schodow, nie wiem jakim cudem bo nikt tego nie widzial ale taki byl odglos.Znalazłam go z rozcietą, krwawiacą brodą,dziwnie sie zachowywal, jakis taki dziki,nie dal sie opatrzec, polozyl sie spac pod kocem na kanapie i przespal nieprzerwanie calkowicie zakryty tym kocem ok.30 godzin...

W międzyczasie raz widocznie probowal wstac bo moja mama znalazla go na podlodze znow nieprzytomnego, ale trwalo to chwile, podniosla go, oprzytomnial i znow poszedl spac.Wczoraj juz wstal, zjadl, napil się i załatiwl ale to wzytsko jest dla mnie dziwne,jakim cudem uderzyl w barierkę od schodow?czy to mogl byc atak padaczki?

do tego na jednym z tych slicznych blekitnych oczu robi mu sie jakas zacma...

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt maja 08, 2009 7:44

Padaczka to może byc tylko objaw. Jak najszybciej zabierz kota do dobrego lekarza.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 303 gości