Strona 1 z 6

Rajka i Hawanek w Gdańsku

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 9:00
przez Optimistic
Od wczoraj są u mnie - dwa przepiękne cudaki :) Raja z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71 ... light=raja
i Hawanek z tego: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71 ... ht=hawanek
Ich fotki w nowym domku są tutaj -> http://pl.fotoalbum.eu/Optimistic

Jak trochę dojdę do siebie po pierwszej nocy, to dopiszę coś więcej :wink:

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 9:27
przez gisha
Czekamy na wieści :)
Mam nadzieje ze nie czuwales cala noc :wink:

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 9:33
przez tufcio
Znając życie to pewnie za dużo sobie nie pospał jednak :lol:

Super wieści, gratuluję podwójnego zakocenia :)

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 9:46
przez JoasiaS
Super, że dwa kieleckie koty trafiły do ciebie :D :ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 10:54
przez desi
My też od razu braliśmy dwa koty - mimo moich lekkich obaw ;)
Odpadł nam problem z ewentualnym późniejszym dokoceniem hehe.

A mieszkanie masz bardzo prokocie, tyyyyle drapaków :D

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 11:28
przez Optimistic
Właśnie skończyłem odsypianie nocy :D
Ale po kolei:
wieczorem postawiłem Hawankowi michę przed nosem i ładnie zjadł :) później przeniósł się zza kanapy pod stolik; Rajka "grzecznie" poleżakowała na rozłożonej kanapie (udawała, że śpi :twisted: )
zaczęło się po pólnocy - Hawanek wyszedł z nowej kryjówki i podążył do kuchni - słyszałem, jak chrupał suchą karmę :D a potem kuweta!! ładnie zrobił co trzeba (myślę, że Rajka też, bo rano było 2 x sioo i dość sporo qpali - ale możliwe, że to tylko jedno z nich tyle narobiło...)
spokojnie sobie zasnąłem - obudził mnie piękny dźwięk tłuczonej ceramiki :D Hawanek wlazł na lodówkę i zrzucił stojący tam dzbanek :roll: wystrachał się chłopak przeokrutnie.. nie ruszałem go, żeby zawału nie dostał :)
w nocy co jakiś czas zaglądał do pokoju (mam panele w całym mieszkaniu, więc budziło mnie stukanie pazurków), patrzył czy śpię i wracał do kuchni :D
Rajka był grzeczna :) do 4 rano 8O właśnie wtedy postanowiła zamordować prześcieradło :twisted: przy okazji ręce mi pomordowała, dobrze, że głowy mi nie odgryzła :ryk:
rano podałem jej połówkę tabletki na wątrobę (udało mi się zakamuflować ją w mokrej karmie :)), potem troszkę zjadła i położyła się spać - obudziła się teraz i toaletę czyni :)
Hawanek z rana odwiedził łazienkę - ale nie wlazł do kuwety - za to odkrył uroki kurzu za pralką :roll: na szczęście wrócił i siedzi pod stolikiem - ciągle zestresowany... ale i tak robi postępy, bo czasem wychodzi stamtąd - chyba Rajka dodaje mu otuchy :)
nie muszę chyba dodawać, że dziś wziąłem wolne w pracy ? :roll:

Tak się zastanawiam, czy ja jakiś dziwny jestem, czy to każdy tak ma, że się cieszy po takiej nieprzespanej nocy? :D Bo mnie radość rozpiera, że to "moje" koty tak ładnie szaleją po nocy :D

A drapaków mam faktycznie pod dostatkiem, istny koci raj :D

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 11:35
przez Wawe
Fajne są. :D :D :D
Niech Ci się zdrowo chowają. :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 11:49
przez tufcio
No to widzę, że wesoło macie :D

Optimistic, pamiętaj, żeby zacząć regularnie sprzątać, jeśli nie chcesz, żeby Hawanek z cudnego krówka nie zmienił się nagle w czarnego jak smoła zapralkowego kota... :twisted:

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 11:55
przez Optimistic
tufcio pisze:Optimistic, pamiętaj, żeby zacząć regularnie sprzątać, jeśli nie chcesz, żeby Hawanek z cudnego krówka nie zmienił się nagle w czarnego jak smoła zapralkowego kota... :twisted:


No wiesz, ja regularnie sprzątam - raz w tygodniu odkurzanie całości, na codzień zamiatanie podłóg... No ale za pralkę to nie mam jak dojść :( co jakiś czas przesuwam różne "meble" i za nimi sprzątam, ale nie jestem w stanie robić tego zbyt często...

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:00
przez desi
Nasz Maciuś pierwszy dzień spędził pod wanną, a drugi za lodówką. Ale skoro koty jedzą i się załatwiają to wszystko będzie :ok:
Obecnie są chwile, że wiele bym dała by znowu wlazł za te lodówkę i posiedział w spokoju :D

Pierwsze chwile z własnymi ogonami są niezapomniane - pełne podekscytowania, radości i może odrobiny strachu czy będzie dobrze. Ale będzie, na pewno!

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:01
przez Sylwka
Eeeee. Teraz to i za pralką będzie czysto :lol: . Nie ma to jak kocia inspekcja w niedostępnych miejscach.

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:11
przez desi
Zapomniałam dodać, ze tytuł wątku każdorazowo czytam jako Rajka i Havranek :lol:

Przyznaj się Optimistic nie kusi Cię by Hawankowi zmienić imię? Mógłbyś mu powiedzieć "To se ne vrati pane Havranek" jakby znowu Ci wlazł tam gdzie nie trzeba :D

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:15
przez Optimistic
desi pisze:Zapomniałam dodać, ze tytuł wątku każdorazowo czytam jako Rajka i Havranek :lol:

Przyznaj się Optimistic nie kusi Cię by Hawankowi zmienić imię? Mógłbyś mu powiedzieć "To se ne vrati pane Havranek" jakby znowu Ci wlazł tam gdzie nie trzeba :D


Jeden Havranek juz tu na forum się przewija, więc nie będe mieszał :D Mysle, ze imiona oficjalne zostaną - nieoficjalnie Rajka to dla mnie Sroczka (bo tak dziwnie skrzeczy kiedy miauczy :ryk: ), a Hawanek jest na razie Kapciem (ale jak sie odstresuje, to wtedy pewnie sie w Kozaka zmieni :ryk: )

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:59
przez talaaa
cudniaste masz te kociaki:) ja wczoraj dokociłam moja koteczke i zaczęłam etap przyzwyczajania :/ zazdroszczę Ci ze wzięłaś dwa na raz! to chyba najlepszy wybór ;) powodzenia!

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 17:04
przez MaybeXX
Jak mija pierwszy dzionek dwu-zakoconego? Czy któryś z kotów zaszczycił Cię swoją obecnością w nocy? Interesuje mnie,gdzie,kto,z kim... :twisted: