Strona 1 z 1

Ostrożnie - poszukują rozpłodowca! Wawa

PostNapisane: Pt lut 22, 2008 14:19
przez ariel
W Warszawie jacyś ludzie bvardzo pilnie poszukują rozpłodowca.
Nie, nie chwalą się tym, ale jak tylko powiedziałam, że kot jest wykastrowany, to natychmiast stracili zainteresowanie.
Nie znam imienia, nazwiska, dysponuję tylko numerem telefonu stacjonarnego.
22 844....

Re: Ostrożnie - poszukują rozpłodowca! Wawa

PostNapisane: Pt lut 22, 2008 14:52
przez kalewala
Przekleję do wątku "uwaga oszust" na kociarni ..

PostNapisane: Pt lut 22, 2008 15:05
przez Miuti
Jakie rasy szukają?

PostNapisane: Pt lut 22, 2008 15:11
przez ariel
Nie szukają konkretnej rasy. Po prostu niekastrowanego kocurka :?.
Mój jest biało-bury i żadnej rasy nie przypomina.

PostNapisane: Pt lut 22, 2008 15:42
przez kristinbb
No wiecie , co za ludzie...
A właściwie to potwory...

PostNapisane: Śro lut 27, 2008 21:10
przez ariel
Podniosę!

PostNapisane: Śro lut 27, 2008 22:00
przez Modjeska
:evil: Dobrze wiedzieć. Mój Buras i Okruszek wciąż nie mogą doczekać się ciachnięcia.

oszust

PostNapisane: Śro lut 27, 2008 22:19
przez wydra
ariel - ja apeluję o nakłanianie ludzi do przedstawiania się w czasie rozmowy telefonicznej - numer telefonu może nic nie wnieść do tematu - wystarczy, że do kolejnej osoby w/w zatel. z komórkowca.

Codziennie telef. do mnie osoby w różnych sprawach: adopcji, interwencji, porady itd. - jakże często słyszę: "czy to numer....?" albo "czy to fundacja BP ?" lub "czy to pani AW ?", a kiedy odpowiadam, że tak... zaczynają referować swoją sprawę - zawsze przerywam słowotok pytaniem: przepraszam - a z kim rozmawiam?
polecam wszystkim dla dobra zwierzaków i podnoszenia poziomu kultury w narodzie :?

PostNapisane: Śro lut 27, 2008 22:43
przez ariel
Aniu, ten telefon trudno nawet nazwać rozmową.
Chłop nie przedstawił się, zapytał czy ogłoszenie aktualne i czy kot jest wykastrowany. I rozłączył się.
Powiedziałam raptem ze 4 słowa :roll:

chłop

PostNapisane: Czw lut 28, 2008 13:57
przez wydra
rozumiem.

PostNapisane: Czw lut 28, 2008 14:04
przez Kasia_1991
8O

PostNapisane: Sob mar 08, 2008 21:36
przez Maryla
no i własnie na Anię Wydrę trafiło :roll:

kobieta poszukiwała niekastrowanego koniecznie kocurka
w domu niesterylizowna kotka
reformy nie dało się przeprowadzić :evil:

tym razem dzwoniono z komórki 0516 695...

uczylamy wszystkich adoptujących - szczególnie spoza Warszawy :!:
nawet jesli macie kotka niekastrowanego to mówcie że już po albo że zaraz kastracja i obserwujcie zainteresowanie


tak mysle ze moze ktos na te komorke moglby zadzwonic i cos wymyslic edukacyjnego - my nie mamy ani pomyslu ani cierpliwosci