Hehehe, wyglada na to, ze nie ma kota dla mnie
. W jednym sie zakochala Macda w drugim Migaja. Koty sie nam rozchodza jak cieple buleczki
Ofelio, gdzie Ty jestes??? Zdjecia pilnie potrzebne!
Migaja, nie wiadomo, co bedzie z lewym skrajnym, dzis wazyl sie jego los, moze wiec przypadnie on Tobie. Jutro bedziemy wiedziec wiecej. Jesli zakochalas sie tez w prawym skrajnym, ktory razem z czarnym ma trafic do mnie, to nie ma problemu, mysle, ze jakos sie dogadamy. Miej jednak swiadomosc, ze to sa bardzo malenkie kociaki i najlepiej byloby, gdyby obydwa zostaly u mnie przez jakis czas, dopoki troche nie podrosna. Wtedy oddam je do adopcji, a Ty bedziesz miala mozliwosc przygotowac sie do posiadanie kota.
Poza tym, niewykluczone przeciez, ze zakochasz sie w jakims burasku Ofeliowym. Najwazniejsze, ze chcesz kota, pieknego buraska. Reszta sie nie martw
I nie mow nic, dopoki nie zobaczysz kotow Ofelii