Strona 1 z 19

Lucek5 m.wyrzucony z auta, już w DS :)))))))

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 22:25
przez Anna Rylska
Blagam o dom tymczasowy, staly, jakikolwiek dla kociak ok. 5 miesięcy.

Kocurek praktycznie na moich oczach zostal doslownie niecalą godzne temu wyrzucony z samochodu!!!
Nie przyjrzalam sie dokladnie jaki to byl numer :? , ale koteczka wyrzucili - i on biedny tak krzyczal strasznie, tak plakal :( :( :(

Jest u mnie w domu, wiem że to niemądre, ale on jest taki kochany i tak mi go szkoda :cry: :cry:
Moje podwówkowe kocury go 2 razy pogonily i on biedak uciekal z krzykiem, takim wielkim krzykiem :( :(

Prosze, pomóżcie, ja jestem zalamana, nie wiem co robić, nie dam naprawdę rady, nie moge, nie mam juz za co;
jutrzo trzeba z nim podejśc do weterynarza, zrobie to- ale niech mi ktoś pomoże z domkiem dla niego :( :( :(

Kotek calkowicie jest oswojony, miziak i ma zielone oczy - zaraz wstawie zdjęcia, ale pisze i rycze!!!! :cry: :cry: :cry:

ja naprawde nie dam rady utrzymać kolejnego kotka, bardzo bym chciala, ale nie ma cudów :cry:

zaraz wstawie zdjęcia

prosze, pomóżcie znalezc mu dom :( :(

na str. 3 jest banerek,może ktos znajdzie miejsce w podpisie, dziekuje

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 22:30
przez Amanda_0net
Bardzo pilne. Domek chociaż tymczasowy potrzebny :( :!: :!: :!:

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 22:39
przez Anna Rylska
kot ma biegunke, nie wiem ile dni bo pupa jest dość czerwona

ja naprawde nie moge go zatrzymać, bo nie dam po prostu rady,
w najgorszym wypadku bedzie musial wrócic na ulice, ale to 100% kot domowy

oto on

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 22:46
przez evalla
To kwestia miejsca w domu czy kasy ?

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 22:50
przez Anna Rylska
i jedno i drugie

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 23:09
przez Anna Rylska
kotek jest naprawde bardzo grzeczny, zjadl i poszedl spac ; nikogo się nie boi i ciągle mruczy :)

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 23:18
przez Zakocona
Ja też tak mam. Usiłuję bezskutecznie zmniejszyc ilość moich kotów, ale co wyadoptuję kota lub mi odejdzie za TM to mam następnego.

Szkoda, że nie mogę pomóc. :cry: Kotek z biegunka i oswojony nie poradzi sobie na dworze. :crying:

kotek

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 23:23
przez olga nik
Domu nie możemy zaoferować,bo same mamy do przejęcia około 30 kotów,dla których nie mamy nawet ds.Ale moge zaproponować wsparcie finansowe

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 23:37
przez Anna Rylska
on na pewno nie poradzi sobie, sama widzilam jak go moje kocury pognily i plakal straszliwie :( :(

jest chory i ma straszny lupież, od czego to może byc - od jedzenia i chudy jest bardzo,lekki :(

nie wiem co robic ?? co oddam troche u weta to znowu cos sie wydarzy :(

ja przeciez mam swoich w domu 7 razem z 1 tymczsasem - który jest juz 4 miesiace jest leczony :( i na podwórku 7 kotów

PostNapisane: Wto lut 19, 2008 23:54
przez Anna Rylska
tak spokojnego kociaka w życiu nie widzialam; spokojnie spaceruje, zwiedza

bardzo proszę o pomoc dla koteczka :(

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 0:02
przez Anka
Biedny kotek :(
Aniu, mogę tylko podrzucać, ale miejmy nadzieję, że znajdą się osoby mogące pomóc konkretnie.

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 0:07
przez Anna Rylska
Dziękuje

ja jestem zalamana :( w piatek poszedl maly Tymek, myslalam ze troche odsapne i z wetem troszke uporządkuje sprawy, a tu znowu :?

ale jak mialam go zostawić;no jak? :( co za ludzie, kociaka z samochodu wyrzycać - ale widac, że nie dbali niego- kosci sterczą, lupież sie sypie, wzdęcia i biegunka jest :( pewnie dawali jakies świństwo :?
a charakter ma idealny; starszny mruczek i przylepa z niego :(

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 0:19
przez Patsy
Poryczałam się....ludzie są podli, tak podli, że mi słów brak....
Trzymam mocno kciuki i wierzę, że znajdzie się dobre serduszko, które przytuli tego maluszka

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 0:24
przez Patsi
Tymczas pilnie potrzebny!!!!

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 0:39
przez mestudio
maluszek poszukuje domeczku