Strona 1 z 1

fajne opowiadanie :-)

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 20:45
przez mn
Byla sobie bardzo dobra i skromna dziewczyna. Niestety, zycie swe
pedzila w smutku i samotnosci. Pewnego razu na plazy znalazla
lampe. Dalej wg. klasycznego schematu: lampa jest czarodziejska, dziewczyna wypuszcza czarodzieja na wolnosc, ten obiecuje spelnienie 3ch zyczen.
Hmmmm, mysli dziewczyna, jako pierwsze zyczenie chcialabym stac sie piekna i atrakcyjna. No problem, na to czarownik, machnal rozdzka i oto z naszego Kopciuszka robi sie panna sliczna i urocza nad wyraz.
Jako drugie zyczenie chcialabym, aby calej mojej kochanej
rodzinie poprawil sie byt finansowy. I rzecz jasna, czarownik znowu
machnal rozdzka i nagle stali sie bardzo bogaci.
A jakie jest Twoje trzecie zyczenie?
Hmm, rzecze dziewczyna, moze to: mam swojego ukochanego, starego
kocura, ktory jest ze mna od lat. Jego dni sa juz policzone i swiadomosc, ze mnie opusci jest straszna. Czy moglbys zmienic mojego starego kocura w mlodego i pieknego ksiecia? Wtedy zakochalibysmy sie w sobie i juz nie bylabym samotna.
No problem, rzecze czarodziej, i to Twoje zyczenie spelnie chetnie.
Wraca dziewczyna do domu i rzeczywiscie, na progu wita ja mlodzian
piekny i mily jak w bajce. Oczywiscie, ich serca zapalaly do siebie miloscia od pierwszego wejrzenia. Znajomosc rozpoczeli od romantycznej kolacji przy swiecach i delikatnej muzyce. Ksiaze poprosil nasza dziewczyne do tanca. Kiedy tak powoli kolysali sie w takt muzyki, drzacy z emocji i czule do siebie przytuleni, szepnal jej cicho do ucha: "Pewnie teraz troche zalujesz, ze dalas mnie kiedys wykastrowac?" :wink:

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 20:53
przez Kiara
:lol: 8O :lol:

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 20:54
przez Beata
:ryk:

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 20:56
przez Aalborg
:ryk:

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 20:59
przez Kasia D.
hehehe...

P.S.
Co u Dodiego?

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 21:55
przez mn
Dodi żyje i ma się doskonale :!: Ostatnio pozwalam mu wychodzić na zewnątrz. Troche się o niego boję (bo tez jest kastrowany :wink: ).
Ale jak na razie jest OK :!: Pozdrawiam :!:

PostNapisane: Śro cze 18, 2003 23:57
przez PumaIM
He, he, czytałam :lol: . Jane Yolen "The Tale of the Seventeenth Eunuch", antologia DAW Books Aladdin Master of the Lamp. Nie tyle dziewczę tam było, co pani Badrulbudura, wdowa po Aladynie. No chyba że jeszcze kto inny wyprodukował coś na ten temat.

PostNapisane: Czw cze 19, 2003 0:21
przez Nelly
A ja to słyszałam po prostu jako dowcip kiedyś :D
Pewnie jest dużo "tłumaczen dowolnych" co nie umniejsza humoru sprawie :D

PostNapisane: Czw cze 19, 2003 9:46
przez Axel
:smiech3: :kitty: