[wawa] Znalazłam kotkę motyla noga -sama rozkosz s16

Zobaczyłam, że w Rossmanie takie fajne puszki z kotami sprzedają. Pomyslałam, że kupię na bazarek. No to poszłam sobie na dworzec Centralny. Kupiłam, już prawie wyszłam z hali i głównej, ale patrzę, że ludzie patrzą sie na coś na podłodze. No to... Popatrzyłam i ja. A tam kot. Siedzi sobie, myję się. Podeszłam, podszedł do mnie poocierał mi się o kolana. No to pytam Pana z wózkami, co to za kot. A Pan mi mówi, że od rana siedzi, dzkoda kota, weźmie pani. No to wzięłam. Złapałam za telefon i do jopop. Mam kota, jestem na Centralnym, nie mam transporterka, co robić? Przyjechała po mnie Barba50.
Zawiozła mnie do domu. W domu grzyb, Wpuściłam do łazienki. To jest piękna, kochana, miziasta koteńka. Dorosła. Zjadła trochę. Rzuciła się na jedzenie jak dzika. Brudna tak, że całe ręce miałam czarne jak ją głaskałam. Koteńka jedzie na razie do Callisto
Ale tylko na miesiąc.
Szukam więc pilnie Domu stałego albo tymczasowego za miesiąc.
Kocia wyglada dobrze, na peno ma gluta, pcheł raczej nie.
zaraz pójdę jej zrobić zdjęcie.







































Ale tylko na miesiąc.
Szukam więc pilnie Domu stałego albo tymczasowego za miesiąc.
Kocia wyglada dobrze, na peno ma gluta, pcheł raczej nie.
zaraz pójdę jej zrobić zdjęcie.