Karma ,,Coshida''

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2008 17:22 Karma ,,Coshida''

Hej! Mam problem, mój kot ma około 7 miesięcy.
Kupujemy mu zwykłą karmę z Lidla ;/
Jej nazwa to ,,Coshida'' a jej składniki:

Zboża, mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, produkty uboczne pochodzenia roślinnego (min. 0,5% celuozy), ryba i rybne produkty uboczne ( min. 4 % łosia w krokiecikach z łososia, min 4 % sardynek w krokiecikach z sardynek, min. 4 % tuńczyka w krokiecikach z tuńczyka), roślinne ekstrakty białka, warzywa (min. 4 % groszku) oleje i tłuszcze, substancje mineralne.

Zawartość: nieprzetworzone: proteiny 30,0 %, tłuszcz 10.0 %, popiół 8,5 %, włókna naturalne 3,0 %, wilgotność 9,5 %, wapń 1, 7 %, fosfor 1,4 %, magnez 0,18 %

Substancje dodatkowe:
Witamina A 20,000 j.m/kg.witamina D3 2,000 j.m/kg, wiatmina E (octan di-alfa-tokoferolu) 110 mg/kg, tauryna 1,000 mg/kg, miedź (siarczan miedzi II, hydrat pięciowodny) 2,5 mg/kg.


I co o tym myślicie? Nie je tego często, dajemy mu puszki np. z biedronki, tesco itd. I bardzo dużo resztek z obiadu, jakieś kości trochę mięsa.
Czy mu to wystarcza?
Czy powinnam zmienić karmę(tzn. namówić rodziców na zmianę)?
Bardzo liczę na pomoc ;]

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto sty 29, 2008 17:30

Dlaczego kupujecie taką tanią,podłej jakosci karmę?

Lidl i Biedronka to tzw. biedashopy, towar jest tam niedrogi ale lichy...

Dobra karma musi być z duża zawartoscią mięsa ( 40% i więcej)
Suche, tylko niebarwione, w dobrym sklepie ZOOLOGICZNYM ( od 15-16zł za 1 kg w górę)
Tak samo puszki: nie badziewie marketowe ale porzadna puszka przypominająca mięso. Do dostania również wyłącznie w sklepie zoologicznym... ( 400g tak mniej wiecej od 4zł wzwyż)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto sty 29, 2008 18:05

Tylko spokojnie, bez nerwów :) Martusia jest nowa na forum, jest młodziutka, pewnie dopiero się uczy i według mnie jest godnym pochwały, że chce wpłynąć na rodziców, żeby kupowali kotu inne lepsze jedzenie.
Martusia, tutaj jest tabelka polecanych karm:
http://www.wsinf.edu.pl/~klimek/rokcafe/karmy_polecane/
Więcej odnośników do wątków o jedzeniu w Kocim ABC http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018
Coshidzie i podobnym "karmom" mówię zdecydowane nie :)

Sunrise

 
Posty: 292
Od: Sob gru 29, 2007 11:51
Lokalizacja: Juszkowo/Pruszcz Gdański

Post » Wto sty 29, 2008 18:31

Witaj w gronie zakoconych!
Popieram przedmówczynie! Warto zainwestować w lepszą karmę, bo:
1. jest dla kota zdrowsza,
2. w sumie taniej wychodzi, bo jest mniej kaloryczna i kot zje jej mniej na raz

Nie daj kotu kości, zwłaszcza z kurczaka. Są ostre, moga wbić się w przewód pokarmowy albo w podniebienie. Ratowałam kiedyś kotka z kością kurczaka zaklinowaną między zębami. To było bardzo nieprzyjemne doświadczenie.
I jeszcze jedno - ludzkie jedzenie zawiera przyprawy, m.in. sól, które dla kota szkodliwe. Przekonaj rodziców, że wydając na karmę oszczędzicie na wydatkach na leczenie. Koniecznie kup mu suche chrupki (dobre na zęby)!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto sty 29, 2008 18:35

miszelina pisze:Witaj w gronie zakoconych!
Popieram przedmówczynie! Warto zainwestować w lepszą karmę, bo:
1. jest dla kota zdrowsza,
2. w sumie taniej wychodzi, bo jest mniej kaloryczna i kot zje jej mniej na raz


Chyba BARDZIEJ...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto sty 29, 2008 18:50

Sorry! Masz rację. Karma lepsza jest bardziej kaloryczna, natomiast marketowa mniej, to oczywiste.
Ale czasem za szybko piszę :oops:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 30, 2008 16:17

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Na pewno skorzystam z tej ,,tabelki'' polecanych karm.
Jednak wydaje mi się, że ciężko będzie przekonać moich rodziców, aby kupowaliśmy mu taką lepszą, z górnej półki karmę.
Np. ROYAL CANIN Outdoor 30 4kg - 94,00zł
Ja nie zarabiam i nie jestem w stanie powiedzieć czy to dużo...ale moi rodzice wątpię, żeby mieli zamiar mu kupować karmę w takich cenach.
Dla innego przykładu Sheba w jednym sklepie kosztowała 3,50 puszka, nie wiem ile znajduje się w tym opakowaniu.

Ale postanowiłam, że na światowy dzień kota, Tiger dostanie jak najlepsze jedzenie, może rodzicom spodoba się te jedzenie i będą mu je kupować.
Chce dodać, że Tiger dostaje właśnie dużo takich resztek z obiadu...ale mój tata, że tak powiem chce jak najmniej mu mięsa zostawić.
I Tiger dostaje, jakieś chręsty, kości itd.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Śro sty 30, 2008 16:34

Przekonaj Tatę, że biorąc do domu kotka, wzięliście odpowiedzialnośc za jego zdrowie.
Nie namawiam Cię do kupowania dla kotka bardzo drogich puszek, bo faktycznie, 4 zł, za puszkę 85 gram to "rozbój w biały dzień" ale możesz przeciez raz w tygodniu pójść do sklepu czy na rynek, kupić kilogram wołowinki, drobno ją pokroić, popakować małe paczuszki i zamrozić. Potem codziennie rozmrazasz jedną paczuszkę i masz dla kotka pyszną kolację. Wyjdzie taniej niż dobra puszka. Jak kupisz gorszej jakości mięsko, np. z żyłkami, to przepuść przez maszynkę, bo się trudno kroi. Jesteś już dużą dziewczyną i na pewno gdybyś chciała poradziłabyś sobie z tym. Przelicz sama: 100 gram wołowiny kosztuje tyle co podłej jakości saszetka whiskasa, a jest o wiele zdrowsza. Pamiętaj, że nie należy dawać kotu surowej wieprzowiny, wołowinę można. Można też kupić kawałek kurczaka, rozgotować z ryżem i zamrozić małe porcyjki. Potem rozmrozić w gorącej wodzie czy w mikrofali.

Z rana wystarczy jak nasypiesz kotkowi suchej karmy, np. Acana nie jest taka droga.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro sty 30, 2008 16:36

Martusiu, kosci to kotkowi nie dawaj bo sie moze udusic, a suchego nie musisz kupowac w duzych opakowaniach, w sklepach sa i mniejsze opakowania.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 30, 2008 16:44

W tabelce można znaleźć też nieco tańsze karmy niż RC. :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Śro sty 30, 2008 18:11

Ja myślę, że to rozwiązanie z kurczakiem lub wołowiną na pewno znajdzie u rodziców uznanie ( bo cenowo wychodzi tak samo jak karmy marketowe typu whiskas). I dziewczyny dobrze radzą, aby zamrozić małe porcyjki i rozmrażać po jednej. Ja tak robię z filetami z kurczaka - kupuję, dzielę na podwójne porcje i zamrażam (mój Feluś niestety nie lubi wołowiny :evil: )
Z "ludzkiej karmy" możesz kotkowi dawać trochę serka białego (zwykłego twarogu), niektóre kociaki lubią jogrty naturalne.

A co do suchego: niższa cenowo niż RC jest np. Acana, Purina, Sanabelle. I są też mniejsze opakowania (300-400 gram)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 30, 2008 23:11

Polecam karmę Acana, na wagę , w sklepie zoologicznym. 1 kg wychodzi ok. 13-14zł.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro sty 30, 2008 23:41

A ja jeszcze nawrócę do pierwszego postu i powiem Ci Martusiu, że moje dwa podwieżowcowe potwory czyli jakby z definicji koty,które powinny jeść z wdzięcznością wszystko co dostaną to chrupek marki biedronka czy Lidl nie ruszą, a puszki z tych sklepów to lizną dwa razy i idą szukać czegoś lepszego w śmietnikach-wiedzą, że koty są MIĘSOŻERNE a nie śmieciożerne. Biedronkowe chrupki leżały pod wieżowcem przez jakieś dwa tygodnie i nawet żaden bezpański pies (o kotach nie wspominając) się na nie nie połasił. :lol: musiałam w końcu to świństwo posprzątać. Jak już teraz nauczysz kotka, że może jeść jakieś mięsko z gotowanym ryżem i warzywami to potem nie będzie ci wydziwiał przy miseczce a zdrowie będzie mu dopisywać.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 31, 2008 0:01

Może do Rodziców trafi własnie argument ekonomiczny?
Gdzieś tu na forum Wojtek dokonywał kiedyś obliczeń...

Droższa karma = bardziej wartościowa. Kot musi zjeść mniej, by się najeść.
Gorsza karma = konieczność serwowania większych porcji (albo sierściak nie dojada... )

Tak więc droższa karma jest tańsza w "eksploatacji" ;)

Dziewczyny wyżej polecały np. Acanę: stosunkowo tanią, a zdaniem niektórych lepszą od reklamowanego RC.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur i 51 gości