Miau.PL

Jak w temacie.Razem z moja 13nastoletnia corka chcemy w wakacje pomoc bezdomnym zwierzetom.Mieszkamy troche poza Warszawa wiec najblizej bedzie do Falenicy .Nie wiem jednak czy tam przydadza sie cztery pary rak do pomocy.Moze ktos z Was zna to schronisko?
Sciskam magda&Z&T

Ja znam tylko z opisów: artykuły w gazetach i strona fundacji. Chyba w każdym takim miejscu pomoc jest potrzebna. Jaka? Najlepiej zapytać właścicielkę. W tamtym roku powiększano teren schroniska, cały czas coś remontują, więc roboty jest pewnie bardzo dużo. No i zawsze pozostają jeszcze zwierzaki, które ktoś musi karmić, czesać, bawić się (to akurat dla Twojej córki).
Podaję link na stronę:www.psianiol.org.pl

Gratuluję pomysłu!!! No i może jakaś relacja jak już zobaczycie co i jak?

Świetny pomysł Romas
Pisz, jak Wam poszło

Super!

Ja ewentualnie odsyłam do mojej lecznicy, która zbiera na to schronisko datki i chyba też leczy zwierzaki, tel. 889-05-82. Na pewno cos podpowiedza

Ja nie tyle napisalam to dla pochwalenia sie co dla uzyskania wiadomosci.Moze oni tam maja kupe wolontariuszy a ja sie bede pchala ze swoja dobroczynnoscia.Poza tym nigdy nie pracowalam w takim miejscu wiec chce skorzystac z cudzych doswiadczen.Ich adresy i namiary mam ,bo niedwano dzieciaki ze szkoly zbieraly forse na to schronisko .Podjelam sie przekazania darow i forsy wiec juz poznalam sie z jedna osoba z azylu.Tylko ta pani obecnie wybyla na urlop.
Ale nic to ,licze ,ze moze na forum ktos zna to schronisko .A i tak jak tam pojade dam znac jak mi poszlo ale to nie wczesniej niz na poczatku lipca.
magda&OZT

Znam akurat ten azyl. Na pw podałam ci mój nr telefonu (gdybys chciała dowiedzieć się czegoś więcej).

Romas, i jakie wieści ze schroniska?

Odpowiem za Romas. Jeszcze sie nie wybrałysmy

beva pisze:Odpowiem za Romas. Jeszcze sie nie wybrałysmy

No to migiem do schroniska

Przepraszam,ze nie odpisalam ale piorun mi strzelil w komuter i bylam odcieta od sieci.
W schronisku jeszcze nie bylam.Jak sie okazuje nie jest to takie proste wejsc do prywatnego schroniska ot tak z ulicy.Ale nie poddaje sie ,molestuje Ewe prosbami o towarzyszenie mi w tej wyprawie.I jak tylko wreszcie tam pojade dam Wam znac.Z pewnoscia nie zapomnialam o tym pomysle.
Sciskam magda&OZT