JANEK Z KOPALNI- moja małpeczka, s.4.

Dzisiaj z blondi2911 złapałyśmy na kopalni kociaka (braciszka Tymka, który jest też u mnie). Tymek, gdy został złapany 2 tygodnie temu był w niezłym stanie i myślałyśmy, że jego braciszek nie będzie w najgorszej formie. Niestety, pomyliłyśmy się.
Okazało się,że kociak (ma 4-5miesięcy)jest bardzo chory
Paskudnie świszczy mu w płucach, z noska leci mu katar,ma uraz oka-prawdopodobnie mechaniczny ale do zaleczenia i przepuklinę wielkości łyżeczki do herbaty
Maluszek pójdzie do weta dopiero w poniedziałek ale już dziś wiemy, że potrzebne są pieniądze na operację i ewentualne leczenie. Bardzo prosimy o pomoc, postaramy się targować z wetem ale operacja tania pewnie nie będzie, z całego serca będę wdzięczna za każdą wpłatę. Wpłat można dokonywać na konto:
Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda
Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
z dopiskiem "Bytomskie koty"
A oto zdjęcia małego bidulka, który grzecznie siedzi u mnie w łazience:
Oczko
Brzuszek z przepukliną (to ta wypukłość między palcami)
A tutaj maluszek:
Pomóżcie nam pomóc tej sierotce....
Okazało się,że kociak (ma 4-5miesięcy)jest bardzo chory




Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda
Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
z dopiskiem "Bytomskie koty"
A oto zdjęcia małego bidulka, który grzecznie siedzi u mnie w łazience:
Oczko

Brzuszek z przepukliną (to ta wypukłość między palcami)


A tutaj maluszek:

Pomóżcie nam pomóc tej sierotce....
