SCHRON LUBLIN-Sfinks i golutki Kuba już w Opolu u p. Ali !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2008 22:53 SCHRON LUBLIN-Sfinks i golutki Kuba już w Opolu u p. Ali !!!

W LUBLINIE ruszyła w końcu KOCIARNIA w schronisku .
Na razie jest rajem dla przebywajacych tam kotów , bo kotów jest ok. 60 , a miejsc 300.
Boksy duże , przestronne , kwarantanny i klteczki dla chorych kotów ....
Legowiska (nie wiem po co , bo to siedliska chorób) , piłeczki, drapaczki .......naprawe koci raj .....
Ale przecież wszyscy wiemy jak jest w schroniskach dla kotów .......:(
Choroby rozprzestrzeniają się z prędkością światła :(

Ten wątek zakładam dla kotów , które potrzebują natychmiastowej pomocy , a schronisko z różnych względów tej pomocy nie może im udzielić ....

Zakładam go po to , by zbierać pieniądze :oops:

Zaczynamy :

Balbinka

Balbinka to koteczka kilkuletnia , która ma jakiś poważny problem neurologiczny .
Balbinka nie chodzi , tzn. chodzi , ale tylko przy ścianie ..musi się opierać o ścianę ,, żeby utrzymać pozycję na łakach ...
Poza tym , charakterystycznie kiwa główką , przy każdym ruchu :(
Jest biedna , i bardzo , bardzo kochana ....
Badanie palpacyjne oczywiście nic nie wskazało ......
Nie wygląda żeby cierpiała , więc bardzo chciałabym ją spróbować zdiagnozować ....

Więc mam taki pomysł ,żeby ją zabrać na rtg ,może rtg głowy coś pomoże , coś wykaże , coś podpowie ?
Oprócz rtg chciałbym zrobić jej morfologię i bochemię , żeby sprawdzić jak się sprawy mają w "środku".
Myślę , że po zniżkach na rtg , morfologię i biochemię trzeba by było jakieś 65 zł ?

Pierwsza prośba moja więc dotyczy żebrania na RTG i badania krwi dla Balbinki :oops:
Może da się jej jakoś pomóc ?

Balbina (imiona są nadawane przeze mnie )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bunia

Bunię zobaczyłam dziś pierwszy raz ......
Sama w boksie .....
Weszłam ..
Nieduża burasia......"młodziutka pewnie jeszcze" - pomyślałam..
Delikatnie kucnęłam koło niej ..spojrzała...... dała się pogłaskać , ale ostrożnie ...
moją uwagę przykuła miseczka ......pełniusieńka suchej karmy - nietknięta ......... i wtedt kicia zawołała : "miaaaaaaaaaaauuuuuuu" i otworzyła pyszczek dośc szeroko .....na tyle szeroko żebym zobaczyła , że coś w buzi jest nie tak ..:(
Wziełam na kolana i otworzyłam buzię koci ....A tam .......MASAKRA :(
Częśc zębów brak , częśc połaman , czarna , ,dziąsła w strasznym stanie , stan zapalny koszmarny i zgorzele .....
Ona musi bardzo cierpieć ....
BARDZO ...... :cry:
Dlatego nie je :(

Ponieważ schronisko jest w trakcie organizacji wciąż , brakuje podstawowoego sprzętu , gabinet lekarski jest niekompletny , nie ma nawet mowy o wykonywaniu tam żadnych zabiegów :(
Nawet jak gabinet w końcu zostanie wyposażony , to w pierwszej kolejności będą wykonywane zabiegi sterylkowe i kastracje , bo są kocice w ciązy i znaczące kocury , poza tym jest obowiązek wydawania zwierząt tylko wykastrowanych .....
Kiedy więc Bunia doczeka się na zabieg , i czy w ogóle się doczeka ? :cry:
Dlatego moja druga prośba żebracza dotyczy zebrania pieniążków na zabieg usuwania ząbków i leczenia dziąsełek u Buni .
Boję się , czy te zęby nie są np. w takim stanie od chorych nerek np , dlatego też najpier chciałabym zrobić jej rózwnież biochemię , a przynajmniej profil nerkowy - mocznik , kreatyninę .... a dopiero potem decydować o zabiegu ...
Przez zęby w takim stanie , bardzo trudno określić jest jej wiek .
Pytałam o cenę samego zabiegu - 100zł , myślę , że po zniżkach byłaby to cena razem z badaniami krwi ....

Bunia

Obrazek
Obrazek

Koty na badania będę woziła i odbierała do kliniki osobiście.

Jeżli uważacie , że moje pomysły są do d.. i ie powinnam zamieszczać takich próśb na forum to napiszcie , po prostu .....

Nic innego jednak nie przyszło mi do głowy mądrego ......
a chciałabym pomóc cierpiącym kotom w schronisku .
Nadmieniam , że moge się tam swobodnie poruszać , wchodzić do każdego boksu i mam nadzieję , że tak pozostanie ....

Schronisko zapowiada się naprawdę dobrze ......
Opiekę koty mają super ....
Lekarską również ..są na bieżąco leczone, w miarę obecnych możliwości ...
Niestety fundusze nie przewidują szczepień p/ko chorobom zakaźnym i to jest ogromny problem ....:(
Tak naprawdę w umowie nie przewidziane są nawet fundusze na leczenie kotów ..to wszystko zawarte jest w stawce dziennej utrzymania "jednej sztuki kota "

Są jednak szeroko zakrojone plany pozyskiwania lekarstw, szczepionek i testów ....
Ale na to wszystko trzeba czasu ...
No i niestety pewnie i tak nigdy to nie będzie ilośc zadowalająca i zaspokajająca wszystkie potrzeby ..... :(


Oczywiście obydwie koteczki poszukują domków i swoich dużych !!!!!!!
W przypadku Balbinki to musiałby wydarzyć się cud , chyba ....
Będę próbowała , gdy schronisko , się zapełni namówić osobę zarządzającą kociarnią na znalezienie jej szczególnego miejsca ...poza boksami ..może będzie lubiła przebywać bliżej ludzi ........może gdzieś w okolicy biura....Osoba obecnie zajmuj,ąca się kociarnią bardzo koty kocha , więc na pewno nie będzie żadnych problemów z przeforsowaniem pomysłu :)

Jeżeli pojawiłyby się jakieś propozycje wpłat , to będę je zbierała na swoje prywatne konto , które będę podwała na PW osobom zainteresowanym , a na wątku będę podawała szczegółowe rozliczenie wpłat i wydatków .

Jak macie jakieś pytania to piszcie , postaram się odpowidać w miarę możliwości .
Jutro poproszę o pokazanie kart obydwu kociczek , może są tam zawarte jakieś istotne wiadomości , o których nie wiem ....[/b]
Ostatnio edytowano Pon kwi 21, 2008 20:26 przez Tiger_, łącznie edytowano 10 razy

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 0:12

Podrzucam. Bunia chwilowo zaopatrzona, ale może ktoś pomoże
Balbince? :?:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 0:26

Bungo pisze:Podrzucam. Bunia chwilowo zaopatrzona, ale może ktoś pomoże
Balbince? :?:


Bunia zaopatrzona przez cioteczkę Bungo 100zł !!!!!!!!!!! :1luvu:

Jutro zrobimy badania i w zależności od wyników będziemy decydować : co i kiedy dalej .....

Ciociu Bungo, serdecznie dziękujemy :!: :!: :!: :!: :!:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 9:24

Aaaaaaaaa...dopiero teraz doczytałam....
Bungo... 8)

Tiger - moja propozycja dalej aktualna, ewentualna "kociaosoba" może być inna. Chociaż....Bunia mi się przyśniła...

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 24, 2008 9:41

Tiger , ja mam Kazia w bardzo podobnym stanie do Balbinki.
On charkterystycznie stawia nóżki, szczudłowato.
Czy Balbinka tez tak chodzi?
Kazio przeszedł pp, a potem zapalenie możdżku.
W jego przypadku konsultacje u najlepszego neurologa nic nie dały.
Kazio pozstanie niepełnosprawny do końca zycia.
Dostawał cocarboxlylazę, nivalin, wit. z grupy B.
Jego stan poprawił sie na tyle,ze chodzi przerwacając sie na boki.
W kuwecie nie utrzymuje równowagi.
Ale jak sie rozpędzi to skokami goni za kotami, tak smiesznie.
Nie cierpi.
Balbinkę zabierz do dobrego neurologa.
Jestem przekonana, ze potrzebuje takich leków jak dostawał Kazio.
Żal mi koteczki :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sty 24, 2008 9:43

To ja pomogę Balbince.

Tiger konto takie jak wpłacałam na koty Pani Stefanii?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw sty 24, 2008 10:45

livy pisze:To ja pomogę Balbince.

Tiger konto takie jak wpłacałam na koty Pani Stefanii?


Tak , konto to samo - TŻ-owe , a TŻ wciąz ten sam :)

Serdeczne dzięki !!!!!!!!!! :1luvu:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 11:01

Tiger_ pisze:
livy pisze:To ja pomogę Balbince.

Tiger konto takie jak wpłacałam na koty Pani Stefanii?


Tak , konto to samo - TŻ-owe , a TŻ wciąz ten sam :)

Serdeczne dzięki !!!!!!!!!! :1luvu:


Już poszło 100 zł.

Kciuki za zdrówko koteczek :ok:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw sty 24, 2008 11:08

Podnoszę.
Tiger, gdzie jest to schronisko? :oops:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 11:16

Tiger, ja rezerwuję Balbinkę dla siebie.... ona jest w takim stanie jakim był mój Klimek.
ściągnęłam dla niej leki, w najbliższym czasie zacznie się podawanie.
Ela będzie co tydzień do niej przyjeżdżała. Jak będzie trzeba ( a będzie taki okres ) to zabiorę ją do domu.
Natomiast na pewno potrzebne będą fundusze na jej odżywianie, bo będzie musiała jeść specjalnie dobrane jedzenie i za pomoc będę wdzięczna !
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 11:56

joannaN pisze:Tiger, ja rezerwuję Balbinkę dla siebie.... ona jest w takim stanie jakim był mój Klimek.
ściągnęłam dla niej leki, w najbliższym czasie zacznie się podawanie.
Ela będzie co tydzień do niej przyjeżdżała. Jak będzie trzeba ( a będzie taki okres ) to zabiorę ją do domu.
Natomiast na pewno potrzebne będą fundusze na jej odżywianie, bo będzie musiała jeść specjalnie dobrane jedzenie i za pomoc będę wdzięczna !


Napisz jakie to leki, porozmawiam z moją wet, może dla Kazia bedą wskazane.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sty 24, 2008 12:18

Fredziolina pisze:
joannaN pisze:Tiger, ja rezerwuję Balbinkę dla siebie.... ona jest w takim stanie jakim był mój Klimek.
ściągnęłam dla niej leki, w najbliższym czasie zacznie się podawanie.
Ela będzie co tydzień do niej przyjeżdżała. Jak będzie trzeba ( a będzie taki okres ) to zabiorę ją do domu.
Natomiast na pewno potrzebne będą fundusze na jej odżywianie, bo będzie musiała jeść specjalnie dobrane jedzenie i za pomoc będę wdzięczna !


Napisz jakie to leki, porozmawiam z moją wet, może dla Kazia bedą wskazane.


To są leki homeopatyczne ...
JoannaN wyciągneła homeopatią wiele kotów z bardzo cięzkich stanów ...
Myślę , że w przypadku Balbiny również warto spróbować ...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 24, 2008 14:32

do gory!!!

beata111

 
Posty: 202
Od: Pon lip 23, 2007 10:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 24, 2008 14:37

Tireg napisz mi na pw nazwy tych homeopatyków.
Ja stosowałam homeopatyczny krzem w kroplach, Kazio ciutkę lepiej sie porusza, ale nie są to oszałamiające zmiany :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sty 24, 2008 15:33

Nie męcz Tiger onazwy leków, bo do każdego kota trzeba je dobrać indywidualnie...
A Twój ma pasożyty...
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 243 gości