Strona 1 z 8

ZNALEZIONO długowłosego KOTKA - pojechali...

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 13:56
przez LimLim
Właśnie pojawił mi się w ogródku tygrynio lub tygrynia długowłosy w czerwonej obróżce :roll: Zadbany, tłuściutki i baaardzo głodny- pożarł 2 sheby.
NIe daje do siebie podejść bliżej niż na 3-4 metry :(
Ogłoszeń nie widać, może dopiero dzisiaj się zgubił...

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 15:24
przez LimLim
Rozmawiałam właśnie z sąsiadką, która dokarmia koty, powiedziała, że kotek jest tu już od paru dni. :(
Zadzwoniłam do lecznicy na Krasińskiego-nikt go nie szukał.

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 17:26
przez mziel52
Postaraj się sprawdzić, czy to kot, czy kotka. Kotki w rui często wieją z domu, i nie pozwalają się złapać nawet właścicielowi, dopóki nie doczekają się kocura. Potem się okazuje, że kocica nie umie trafić z powrotem i zaczyna się błąkać.
Najlepiej zrób temu kotu fotę i porozlepiaj ogłoszenia, gdzie się da. Niewykluczone, że właściciele krążą po okolicy i jej szukają, tylko nie wpadli na pomysł, by to ogłosić.

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 17:38
przez mamuśka
Tu u mnie jest kotka szylkretowa w czerwonej obróżce-przy cm.powązkowskim... Ale gdzie cmentarz a gdzie krasińskiego :roll:

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 18:12
przez LimLim
mziel52 pisze:Postaraj się sprawdzić, czy to kot, czy kotka. Kotki w rui często wieją z domu, i nie pozwalają się złapać nawet właścicielowi, dopóki nie doczekają się kocura. Potem się okazuje, że kocica nie umie trafić z powrotem i zaczyna się błąkać.
Najlepiej zrób temu kotu fotę i porozlepiaj ogłoszenia, gdzie się da. Niewykluczone, że właściciele krążą po okolicy i jej szukają, tylko nie wpadli na pomysł, by to ogłosić.


Sprawdzić płci nie mam jak bo zbyt puchaty ma ogon i nosi przy ziemi. Ciało + futro masywne ale łepek raczej mały. Foty zrobię jutro.
Jak złapię w klatkę łapkę to nie bardzo mam gdzie przetrzymać. :(

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 18:29
przez mamuśka
Ta kotka u mnie też puchata... Raczej "przytulona" do ziemi...

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 19:50
przez LimLim
Maryla :1luvu: niezawodna jak zawsze obiecała mi jutro pomóc zapnąć kota 8)

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 20:26
przez aassiiaa
Prosze tylko by znowu Maryla kotow nie pomnozyla np grzebiac w krzakach ;) i wyciagnela 3 zamiast 1 dlugowlosego :lol:
Trzymam mocne kciuki za lapanke :ok:

PostNapisane: Sob sty 12, 2008 20:51
przez LimLim
8) :lol:

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 13:38
przez LimLim
Kotka-tak twierdzi Maryla a ja jej wierzę już złapana. Siedzi w łazience i stara się z niej uciec :roll: Maryla porobiła foty i odrobaczyła małą. Postaramy się ją jeszcze dzisiaj zaszczepić.
Pchełek nie stwierdzono, uszy odrobinę tylko brudne.
Kotka nie jest agresywna, daje się brać na ręce i głaskać. Nie wyrywa się.
Moje koty jak to one - KLara w nerwach a chopaki zagubieni ale zaciekawieni.

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 14:23
przez LimLim
Wstawiłam jej czystą kuwetkę, wodę i jedzonko. Siedzi spokojnie-schowała się za pralkę.

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 20:07
przez LimLim
A to parę fotek zrobionych przez Marylę - łatwo nie było, bo mała się strasznie wierciła.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 20:31
przez AgaW
Jaka piękna :1luvu:

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 20:59
przez aassiiaa
cudna jest :)

PostNapisane: Nie sty 13, 2008 21:39
przez LimLim
Wyciągnęłam małą z za pralki i podesłałam jej ręcznik skoro chce tam siedzieć. Nie wyrywała się. Bardzo drżała :( ale potem jak ją głaskałam to się uspokoiła. :D
Teraz siedzi w kabinie prysznicowej-znaczy zaczyna zwiedzać :wink: