Miau.PL

Nie mamy cyfrowki, ale ratujemy sie zwyklym aparatem aby uwiecznic nasze dzielne Trio. Dzis zeskanowalam na szybko 10 wybranych fotek, ktore mozna obejrzec pod adresem:
http://www.kampinos.eu.org/~piotrek/2003-06-12/
Kazda fotka ma podpisie imie kota, bo wiem ze trudno Wam odroznic czarne od czarnego , na zdjeciach zbiorczych podpisy ida od lewej kociej strony.

Milego ogladania

Najbardziej podobają mi się te "w locie"

masz racje, anju, trudno odroznic sliczne czarnuszki

Brucek 2/10 - toż to prawdziwa czarna pantera!

Czarne jak czarne- niektore czerwone
A do czego zmierzał Brucek3- do telefonu czy nozyczek?

Dziekuje .
Brucek i HrupTak sa skoczni i zwinni, latwo ich zalapac w ruchu. Gorzej z Rysiem - on taka tlusta dupke i jak odrywa ja od ziemi to slychac huk jak przy latajacym MIG-24 , dlatego ma ujecia statyczne.

Zupelnie jak Frodek

alahari pisze:Czarne jak czarne- niektore czerwone
A do czego zmierzał Brucek3- do telefonu czy nozyczek?

Zmierzal....do skoku . Z tego co pamietam, nie uzywal tego dnia, ani nozyczek do podciecia grzywki, nie wykonal tez telefonu do kocich kumpli.
To chyba byla sztuka dla sztuki po prostu .

Anja - zdjecia bardzo fajne, ale nasuwa mi sie pytanie. Jak Wy odrozniacie te koty?
Przyznam, ze jak patrze katem oka na swoja kociarnie zdarza mi sie pomylic siedmiokilowego, ciemnoszarego Gapcia z dwukilowa, czarna Mrówka

Daga pisze:Anja - zdjecia bardzo fajne, ale nasuwa mi sie pytanie. Jak Wy odrozniacie te koty?
Przyznam, ze jak patrze katem oka na swoja kociarnie zdarza mi sie pomylic siedmiokilowego, ciemnoszarego Gapcia z dwukilowa, czarna Mrówka

oto jest pytanie ?

Ale jak podejrzewam Brucek jest chyba największy, Hruptaczek to taka smukła pannica, no i podejrzewam, że kolory oczu różne, a na mordce Rysia maluje się taki wyraz beztroski....
BTW - Brucek w locie jest the best! A Hurptaczek jako subtelna panna przy kwiatkach - wypisz wymaluj portret grzecznej uczennicy

Juz kiedys wyjasnialam jak je odrozniamy, ale chetnie zrobie to jeszcze raz
Przede wszystkim wychowujemy je od 5 tygodni ich zycia, dzien po dniu i trening spostrzegwaczosci doprowadzilismy do perfekcji.
HrupTak i Brucek maja piekna smukla budowe ciala, dlugie lapki, wysklepione piersi, poruszaja sie czy siadaja z wrodzona gracja - maja wrodzona elegancje. Rysio zas wyglada przy nich jak wesoly prostaczek, grube lapy, karczycho, okragla mordka i niedbale rozwalone dupsko - uroczy "fizol" .
Sa niby cale czarne, ale HrupTak ma biala plamke na piersi i majcioszki a'la bikini.
HrupTak wazy 2,7 kg i jest szczuplutka i drobna, Brucek ponad 4 kg, ale jest smukly, a Rysio ok. 5 i wyglada jak rozczochrany grzmot.
Rysiek ma dluzsza siersc niz rodzenstwo.

No i fotki:
HrupTak na kazdym udaje urocza niunie (to pozory )
Brucek pozuje na walecznego Wodza, w trakcie podchodow czy walki
Rysio glownie wybalusza oczy z niemym pytaniem: znaczy ja????

A oczy:
HrupTak ciagle gdzies umyka zlodziejskim spojrzeniem w poszukiwaniu zarcia
Brucek patrzy z niebywala inteligencja
W oczach Rysia trudno cos zauwazyc , poza pelnym oddaniem.

Pozdrawiam z ww Rysiem na kolanach

Gratuluje spostrzegawczosci Zdjecia swietne, ale ta CZERN... Czarny to magiczny kolor Niesamowite trio... echhh

Fajowa jest cała trójeczka. A w jakich okolocznościach się u ciebie znalazły?

Anja Tak plastycznie opisalas, jak je rozrozniac, ze jeszcze raz przejrzalam zdjecia i zgadlam 100% Sliiczne koty Najbardziej ujecie " w locie" mi sie podoba...