Jak pobrac sioo do badania:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2008 16:40

KaasiakN pisze:Mój Rysio jest oporny więc ,,majstrowanie'' przy kuwecie i nie daj Boże :lol: brak żwirku nie wchodzi w grę, bo nie nasiusia, dostałam więc od weta specjalny żwirek do pobierania moczu-jest podobny do sylikonowego, ale tak fajnie działa, ze sioo idzie na dno kuwety i pięknie zbiera się pipetka która jest dołączona do żwirku i trzeba tylko uważać żeby do danej kuwetki nasiusiał kot na którego siuśki polujemy.
Trzymam kciuki za połowy :)


Można tutaj kupić na przykład:
http://www.polnet.info.pl/product_info.php?products_id=1731

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Czw sty 31, 2008 23:03

KaasiakN pisze:Mój Rysio jest oporny więc ,,majstrowanie'' przy kuwecie i nie daj Boże :lol: brak żwirku nie wchodzi w grę, bo nie nasiusia, dostałam więc od weta specjalny żwirek do pobierania moczu-jest podobny do sylikonowego, ale tak fajnie działa, ze sioo idzie na dno kuwety i pięknie zbiera się pipetka która jest dołączona do żwirku i trzeba tylko uważać żeby do danej kuwetki nasiusiał kot na którego siuśki polujemy.
Trzymam kciuki za połowy :)


Żwirek został kupiony, ale tylko przy jednym kocie zdał egzamin :wink: - niestety wyniki nie najlepsze, kryształki mamy :(
Drugi kociak nadal bez efektu - połowy zerowe :? Mimi żwirek olewa - niestety nie w sposób dosłowny. Ona jakaś strasznie wstydliwa jest. W ostatni weckend przez 10 godzin kot nie sikał 8O no bo ja robiłam polowanie na sioo. Zrezygnowałam z połowów, bo morfologia w miarę ok. Połowy zaczynam w ten weckend :wink:
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE PORADY :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lut 10, 2009 9:47

dla mnie bezkonkurencyjny sposob lapania, jest na chochle! :)

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lut 10, 2009 10:24

Też miałam odwieczny problem z łapaniem moczu. Do pustej kuwety moje koty nie wysikają się za nic. Natomiast sposób "na chochelkę" jest rewelacyjny (chyba przy krytej kuwecie nie zdaje egzaminu). W momencie kiedy kot zaczyna sikać, co widać po...błogim wyrazie pyszczka :lol: podchodzę z tyłu, jak kuca zbyt nisko to odrobinę podnoszę ogon, wsuwam płaską chochelkę pod doopeczkę i reszta sioo ląduje w chochelce. Kot, który już zaczął sikać, tak łatwo nie przerwie tej czynności :lol: . Potem tylko przelewam do pojemnicznka.
Odkąd doświadczone forumowiczki podały mi ten sposób, łapanie siuśków moich kotów nie jest już dla mnie żadnym problemem. Dlatego polecam!!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 538 gości