Strona 2 z 2

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 13:52
przez jolabuk5
Tabletka niebieska (5), czy biała(10)? Jesli 5, to lepiej, chociaż chyba ostatnio na którymś wątku czytałam zalecenia weta do podawania codziennie ćwierć tabletki białej (czyli pół niebieskiej).

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 13:57
przez Marcel2003
jolabuk5 pisze:Tabletka niebieska (5), czy biała(10)? Jesli 5, to lepiej, chociaż chyba ostatnio na którymś wątku czytałam zalecenia weta do podawania codziennie ćwierć tabletki białej (czyli pół niebieskiej).

Niebieska

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:03
przez jolabuk5
No to chyba ok. Trochę się wystraszyłam, bo ja zwykle dawałam białą- było wygodniej, bialej wystarczy podać połowę, poza tym jest krucha, latwiej ją przemycić w jedzeniu. Ale może jeszcze zależy, ile kotka waży? Jesli bardzo mała, to może bezpieczniej byłoby dawać połowę piątki? Może zadzwoń do weta i zapytaj, czy zmniejszyć dawkę.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:05
przez Marcel2003
jolabuk5 pisze:No to chyba ok. Trochę się wystraszyłam, bo ja zwykle dawałam białą- było wygodniej, bialej wystarczy podać połowę, poza tym jest krucha, latwiej ją przemycić w jedzeniu. Ale może jeszcze zależy, ile kotka waży? Jesli bardzo mała, to może bezpieczniej byłoby dawać połowę piątki? Może zadzwoń do weta i zapytaj, czy zmniejszyć dawkę.

Już nie daję. Była podawana żeby wyciszyć ruję przed sterylizacją. Teraz będę podawała 1 tab na tydzień do sterylki.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:06
przez jolabuk5
To ok. A kiedy sterylka?

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:07
przez Marcel2003
jolabuk5 pisze:To ok. A kiedy sterylka?

19 marca

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:07
przez jolabuk5
To już niedługo :ok:

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 14:11
przez Marcel2003
jolabuk5 pisze:To już niedługo :ok:

Mam nadzieję, że jak odpocznie to przejdą jej wymioty i biegunka. Tak mi się wydaje, że to po tej trzeciej tabletce. Ruja minęła, ale kotka nie ma apetytu, ma biegunkę i niemrawa się zrobiła od wieczora. Co prawda rano oglądała ptaki przez okna a wcześniej skakała po mnie. Chociaż dopiero o 5:30
Ona też potwornie z jakiegoś powodu zaczęła bać się mojego męża :( Już nie wiemy jak on ma się przy niej zachowywać.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 15:04
przez LimLim
Taka 1 tabletka jest dawką dla kobiety, a kotka jest wagowo dużo mniejsza. Pewnie taka ilość hormonów mocno miesza w jej organizmie.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Czw lut 13, 2020 16:24
przez jolabuk5
Marcel2003 pisze:
jolabuk5 pisze:To już niedługo :ok:

Mam nadzieję, że jak odpocznie to przejdą jej wymioty i biegunka. Tak mi się wydaje, że to po tej trzeciej tabletce. Ruja minęła, ale kotka nie ma apetytu, ma biegunkę i niemrawa się zrobiła od wieczora. Co prawda rano oglądała ptaki przez okna a wcześniej skakała po mnie. Chociaż dopiero o 5:30
Ona też potwornie z jakiegoś powodu zaczęła bać się mojego męża :( Już nie wiemy jak on ma się przy niej zachowywać.

Co do męża - nie poradzą. Ale to nie jest dobry objaw. Na razie chyba lepiej, żeby mąż specjalnie się do kotki nie zbliżał...

Re: tabletki provera

PostNapisane: Pt lut 14, 2020 8:24
przez Marcel2003
jolabuk5 pisze:
Marcel2003 pisze:
jolabuk5 pisze:To już niedługo :ok:

Mam nadzieję, że jak odpocznie to przejdą jej wymioty i biegunka. Tak mi się wydaje, że to po tej trzeciej tabletce. Ruja minęła, ale kotka nie ma apetytu, ma biegunkę i niemrawa się zrobiła od wieczora. Co prawda rano oglądała ptaki przez okna a wcześniej skakała po mnie. Chociaż dopiero o 5:30
Ona też potwornie z jakiegoś powodu zaczęła bać się mojego męża :( Już nie wiemy jak on ma się przy niej zachowywać.

Co do męża - nie poradzą. Ale to nie jest dobry objaw. Na razie chyba lepiej, żeby mąż specjalnie się do kotki nie zbliżał...


Uspokoiła się. Ruja zrobiła jej całkowitą papkę z mózgu. Wczoraj wieczorem sama wlazła na łóżko i poszła w kierunku męża. Postała tak 30 cm od niego popatrzyła i poszła sobie (ale nie uciekała w popłochu). Potem poszła położyła się na podłodze po jego stronie i trochę go obserwowała. Spokojnie.
Och ta ruja!

Re: tabletki provera

PostNapisane: Pt lut 14, 2020 12:09
przez jolabuk5
Miejmy nadzieję, że już będzie dobrze! :ok:

Re: tabletki provera

PostNapisane: Wto lut 02, 2021 19:58
przez slawek1350
Dużo się pisze o problemach po podawaniu Provery (5mg) a czy to nie są przypadkiem "urban legend" podsycane przez wetów, którzy wolą 200-300 pln za sterylizację zamiast wystawienie recepty na Proverę za "free". Jeżeli chodzi o tzw dachowce podwórzowe to sprawa jest oczywista i prosta tj. sterylizacja ale ciekaw jestem co robią hodowcy którzy trzymają kotki (szczególnie te z gadatliwych ras np. syjamy) w domu. Co by nie powiedzieć to nie można kotki stale rozmnażać i są przerwy (czasem długie) i co wtedy. Podkreślam, że moje zapytanie dotyczy rzekomej szkodliwości Provery którą dopuszczono dla ludzi i jest dla mnie bezdyskusyjnym, że dachowce (też mam jednego) - szczególnie te które wychodzą należy - kastrować/sterylizować. Więc pytanie czy ktoś dawał kotce proverę 5mg 1 tabl/tydzień i kotka miała potem ropomacicze? Dobrze by było aby ta sytuacja była poparta jakimiś wcześniejszymi wpisami na Forum.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Wto lut 02, 2021 20:20
przez jolabuk5
Dawno temu, zanim jeszcze trafiłam na forum i nauczyłam się łapać koty na sterylkę, karmiłam tak proverą podwórkową kotkę (z tym, że używałam ludzkiej 10 mg, dawałam pół tabletki, bo mniejszą ilość łatwiej było przemycić w jedzeniu). Kotka przeżyła kilka ładnych lat, ropomacicza nie miała, ale w końcu zmarła na rozsiany nowotwór, jego rozwój był pewnie spowodowany długotrwałym podawaniem provery.

Re: tabletki provera

PostNapisane: Wto lut 02, 2021 20:38
przez ana
Dwie kotki po długotrwałym podawaniu prowery zachorowały na raka listwy mlecznej. Leczenie i operacje kosztowały wielokrotnie więcej niż kastracja.
Jedna kotka przeżyła, druga zmarła.