Kopiuję dla alahari
--------------------------------------------------------------------------------
Widzę, że podana wcześniej strona nie otwiera się.
Skopiować tekstu nie idzie(zabezpieczenie) napiszę więc to co mnie zainteresowało i przestraszyło a propos szczepienia.
"Szczepienia przeciw białaczce mają niestety swoją wadę. Otóż zdarz się, choć niezmiernie rzadko, że mogą one spowodować powstanie w miejscu szczepienia bardzo złośliwego nowotworu (tzw.mięsaka). Te guzy nie poddają się niestety leczeniu, nawet po ich chirurgicznym usunięciu, bardzo szybko dochodzi do wznowy i przerzutów.
Dlatego poleca się wykonywanie szczepień (iniekcji) podskórnie jak najniżej w lewą tylną kończynę - dzięki temu w przypadku pojawienia się nowotwotu istnieje szansa, że dzięki amputacji całej kończyny uda się uratować życie kota.
Ryzyko powstania mięsaka w miejscu iniekcji jest powodem, dla którego koty, które nie mają kontaktu z innymi kotami i są stale trzymane w domu - nie powinny być szczepione.
W przypadku kotów które wychodzą stale na zewnątrz, uczestniczą w wystawach, pokazach itp. szczepienie jest konieczne - bowiem ryzyko zakażenia białaczką jest o wiele większe niż ryzyko powstania nowotworu."
To tyle na ten temat.
Artykuł zawiera naprawdę bardzo szczegółowe wyjaśnienie wszystkiego dotyczącego tej choroby.
Podtytuły to: O wirusie, o sposobie zakażenia się, co się stanie po zakażeniu, skutki działania wirusa, objawy choroby, testy w kieruku białaczki i ich interpretacja, mó kot jest FelV dodatni - co dalej?
leczenie, zapobieganie.
Podpisany jest w ten sposób : Przygotowane w artykule zalecenia dotyczące testów w kierunku białaczki oraz szczepienie są propagowane przez amerykańską organicację zrzeszającą specjalistów chorób kotów.
(American Association of Feline Practitioners).
Stąd pewnie różnice między przepisami tam a tu (chodzi mi o to, że pisałaś Kaziu, iż nie ma wymogu szczepienia kotów wystawowych).