» Wto cze 10, 2003 21:16
TYLKO NIE ZASTRZYK!!!
Gorąca prośba!
Nawet niech Ci przez myśl nie przechodzi, żeby aplikować maleństwu zastrzyk hormonalny. Lekarze ostrzegają, ze "może to byc niebezpieczne", tymczasem z naszych obserwacji wynika, ze ZAWSZE JEST. Nasza kotka umarła miesiąc temu. Zanim ja wysterylizowaliśmy dostała zastrzyk, ponieważ wskutek rujki dostała zapalenia dróg moczowych i weterynarz powiedział, że inaczej się nie da.
Potem poszło szybko - nowotwór jajnika - operacja - przerzuty do sledziony, wątroby i na kreskę...operacja, ale po niej już Ciapka właściwie się nie podniosła.
Przepraszam, że straszę, ale po jej smierci zaczęliśmy chodzić po weterynarzach i pytać. Byliśmy też w Fundacji Canis.
Po zastrzykach może wystąpić: ropomacicze, nowotwory sutka, nowotwory narządów rodnych. I to "może" bardzo często w wypowiedziach zmieniało się w "musi"!!! Ze wlasciwie brak komplikacji jest cholerną rzadkoscią!!!!
Uważajcie na zastrzyki. Wiemy, ze jak ktoś mówi, że możliwe są komplikacje, to nikt tego nie bierze do siebie. Myśmy sie piekielnie boleśnie przekonali, ze niesłusznie.
Nasza nowa pani weterynarz powiedziała (post factum niestety), że jest inny, niehormonalny sposób wyciszenia rujki, po to, żeby zaraz ciąć. Jak chcesz, to wybadamy, o co dokładnie chodzi.
Asia i Krzysiek