Mrówki w kocim domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 06, 2002 21:41 Mrówki w kocim domu

Od sąsiadów przywędrowały do nas przez balkon mrówki faraona. Są obrzydliwe, jakich środków mogę uzyć, żeby nie zaszkodzić kotuchowi. Pomóżcie dopóki inwazja objęła tylko salon, jak mi się przeniosą do kuchni to idę mieszkać do kogoś z was :wink: :twisted:
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2002 21:49

Mrowki wcale nie sa obrzydliwe, wolalabys cos innego? Brr!
Powiem jednak, ze jak u nas byly mrowki nie myslelismy w ogole o ich tepieniu bo wzial to na siebie Gapczynski... Zadnej nie darowal i jakos widac same doszly do wniosku, ze to nie jest dla nich przyjazne lokum.
Jesli chodzi o srodki chemiczne, to nie wiem, czy znajdziesz jakis bezpieczny dla kota... Ja kiedys szukalam na komary i nie znalazlam nic, czego bylabym pewna :?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon maja 06, 2002 21:55

Daga pisze:Powiem jednak, ze jak u nas byly mrowki nie myslelismy w ogole o ich tepieniu bo wzial to na siebie Gapczynski... Zadnej nie darowal i jakos widac same doszly do wniosku, ze to nie jest dla nich przyjazne lokum.


I dlatego najbezpieczniejszym środkiem mrówkobójczym jest kot !
Przy odrobinie szczęścia mrówki wytępi, a przy okazji ma "coś na ząb".
Skierka w internecie:

www.wietesy.kom.pl/skierka

TyGi

 
Posty: 74
Od: Wto lut 05, 2002 15:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2002 22:08

ja uzywalam czegos takiego co mrowki wynosza do gniazda i tym pasa krolowa i ona jest bezplodna i wymieraja...
taka pigulka antykoncepcyjna ;-)
ale nie mialam wtedy kotow i nie wiem na ile to jest bezpieczne... niby dzialanie pokazuje, ze powinno byc...
Zaklada sie tzw. karmniki na ich trasach i juz... po jakims czasie wymra.
Ma to te zalete, ze sie domu nie psika niczym ani nie sypie...
Jak chcesz moge jutro pokopac w szafce i znalezc jak to sie nazywa i co na tym napisali...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 06, 2002 22:38

Ja mam od kilku dni lokatorów w łazience, takie małe, długie i czarne. No ale Lucyfer stał się nocnym, łazienkowym kotem łownym. Siedzi i pilnuje porządku :D przedwczoraj zauważyłam łapki w wannie, a dziś nakryłam Lucyfera w wannie, wkładającego nos do odpływu :D nawet sie wystraszyłam, bo nie spodziewałam się Kota w wannie, tym bardziej, że Lucyfer jest duuuuuuuży i czarny.
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 07, 2002 0:25

Niestety Mamrot doszła do wniosku, że jest stworzona do wyższych celów. Siedzi w salonie i pogardliwie na nie patrzy. To TZ biega z odkurzaczem wodnym i wsysa te małe wstręciuchy :twisted: Stwierdził chyba, że albo on, albo one 8O Zuza bardzo bym była dzwięczna jak byś poszperała w szawkach i poszukała tego specyfiku. Dopóki mój TZ jeszcze dycha. Jest 12 w nocy a on biega z odkurzaczem :?
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 07, 2002 0:28

Warkot, przyznaj sie, to nie nie te mrowki- ciche w sumie istoty- tak Ci przeszkadzaja tylko TZ szalejacy cala dobe z odkurzaczem :wink: :lol:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto maja 07, 2002 0:31

Samuel też zauważył mrówki.
Ale mama i siotra mają gorzej. józka przynosi pająki 8O

W zeszłym roku mrówki przyszły. Miały śliczną drogę obok tv do kuchni. opsikałam czyms i w ciągu pięciu minut zawróciły i po prostu wyszły :lol:

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto maja 07, 2002 0:32

warkot pisze:albo on, albo one


Darwinizm w czystej postaci 8O Dobrze, że człowiek ewolucyjnie wynalazł odkurzacz, wodny zresztą :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 07, 2002 7:35

Nazywa sie to Faratox B, producent: ICB Polska, dystrybutor Best-Pest.
1 opakowanie zawiera 2 karmniki.

Tylko trzeba sprawdzic czy kotom nie szkodzi... Nie moge go znalezc, znalalam tylko nazwe...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 271 gości