Strona 1 z 1

Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 22:03
przez mircea
Mam do oddania kilka lamp bakteriobójczych - używanych w poradni chirurgicznej, która w końcu doczekała sie remontu i nowoczesnej aparatury i stare lampy poszły do kasacji ;)
Lampy są wiszące, wymagają wymiany żarników (koszt 1 szt. Philipsa to ok. 50 zł, a w skład lampy wchodzą 2 żarniki). Lampy w chwili gdy były demontowane były w pełni sprawne.
Może jakaś fundacja, schronisko etc. potrzebuje tego typu sprzętu?

Mankamentem jest to, że tymi lampami można odkażać jedynie PUSTE pomieszczenia (bez zwierząt i ludzi).

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 22:47
przez aassiiaa
Nie wiem kiedy Ryska z CK bedzie na forum ale wiem, ze robia ambulatorium moze im sie przyda - mozesz srobnac do niej PW na wszelki wypadek gdyby jej umknal temat :)
Dziekuje :)

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 23:26
przez mircea
aassiiaa pisze:Nie wiem kiedy Ryska z CK bedzie na forum ale wiem, ze robia ambulatorium moze im sie przyda - mozesz srobnac do niej PW na wszelki wypadek gdyby jej umknal temat :)
Dziekuje :)


poszło pw :)

Re: Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 23:43
przez PcimOlki
mircea pisze:Mam do oddania kilka lamp bakteriobójczych - używanych w poradni chirurgicznej, która w końcu doczekała sie remontu i nowoczesnej aparatury i stare lampy poszły do kasacji ;)
Lampy są wiszące, wymagają wymiany żarników (koszt 1 szt. Philipsa to ok. 50 zł, a w skład lampy wchodzą 2 żarniki). Lampy w chwili gdy były demontowane były w pełni sprawne.
Może jakaś fundacja, schronisko etc. potrzebuje tego typu sprzętu?


A to nie jest przypadkiem odmiana zwyklej oprawy od świetlówki? Bo z tego co widziałem w szpitalach używają palników które elektrycznie i mechanicznie są dokładnie kompatybilne ze świetlówkami wiec jeśli palniki są walnięte, to nie ma sensu tego wozić po polsce. Mozna kupić te Philipsa po 50 albo tańsze i włożyć w każdą oprawę do świetlówek bez osłony.

mircea pisze:Mankamentem jest to, że tymi lampami można odkażać jedynie PUSTE pomieszczenia (bez zwierząt i ludzi).


Największym mankamentem jest występowanie cienia. Taka lampa jest 99% skuteczna w pomieszczeniu bez przedmiotów.

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 0:11
przez ryśka
Dzięki za wiadomość! :)
My potrzebujemy lamp w obudowie umożliwiającej powieszenie na ścianie, ewentualnie stojącej.

Ps. gdzie tak tanio (poniżej 50 zł) można kupić te świetlówki? Nowa obudowa ze świetlówką kosztuje od 200 zł. wzwyż.

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 0:38
przez PcimOlki
ryśka pisze:....
Ps. gdzie tak tanio (poniżej 50 zł) można kupić te świetlówki?


Jeżeli Philips się ceni na 50, to zapewne istnieje konkurencja. Gdzie dokładnie, nie wiem. Na własne potrzeby używałem innego żródła UVB o znacznie większej mocy.

ryśka pisze:Nowa obudowa ze świetlówką kosztuje od 200 zł. wzwyż.


A używaną obudowę bez świetlówki, włącznie z całą niezbędną elektryką, przy odrobinie szczęścia, dostaniesz za darmo ż demobilu albo znajdziesz na śmietniku.

P.S. Tytuł wątku powinien być: "Używane oprawy świetlówek..." Bez palników to niestety tylko to jest. Czy opłaca się to transportować pareset km? Nie wiem,... wasza decyzja.

Re: Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 13:39
przez mircea
PcimOlki pisze:A to nie jest przypadkiem odmiana zwyklej oprawy od świetlówki? Bo z tego co widziałem w szpitalach używają palników które elektrycznie i mechanicznie są dokładnie kompatybilne ze świetlówkami wiec jeśli palniki są walnięte, to nie ma sensu tego wozić po polsce. Mozna kupić te Philipsa po 50 albo tańsze i włożyć w każdą oprawę do świetlówek bez osłony.


Mówiąc szczerze nie widziałam, żeby w ośrodkach zdrowia stosowano zamiast lamp bakteriobójczych zwykłe oprawy do świetlówki bez osłony :roll:
Nie wiem czym się różni "technicznie" zwykła oprawa od tej, która funkcjonuje pod nazwą "lampa bakteriobójcza", ale sądzę, że jakaś różnica pewnie jednak musi być (na chłopski rozum ;) ).

A używaną obudowę bez świetlówki, włącznie z całą niezbędną elektryką, przy odrobinie szczęścia, dostaniesz za darmo ż demobilu albo znajdziesz na śmietniku.

jedno jest pewne: w Poznaniu są do odbioru oprawy lamp bakteriobójczych - nie trzeba ich szukać po śmietnikach 8)
a transport pewnie by się znalazł.

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 13:52
przez ewaf
Ja w imieniu Pini, któta nie ma dostępu do internetu. For Animals też by się lampa bardzo przydała :D

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 14:22
przez Emiś
Nam by się bardzo przydała - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... sc&start=0 .

I nawet miałabym transport chyba - mój brat jedzie na świeta do Gniezna 8)

Re: Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Pt gru 21, 2007 11:10
przez PcimOlki
mircea pisze:
Mówiąc szczerze nie widziałam, żeby w ośrodkach zdrowia stosowano zamiast lamp bakteriobójczych zwykłe oprawy do świetlówki bez osłony :roll:
Nie wiem czym się różni "technicznie" zwykła oprawa od tej, która funkcjonuje pod nazwą "lampa bakteriobójcza", ale sądzę, że jakaś różnica pewnie jednak musi być (na chłopski rozum ;) ).


Różnice są bardziej kosmetyczne niż techniczne. Polegają na przede wszystkim na braku osłony (tłumi UV) i innym sposobie mocownia oprawy do otoczenia. Nie spotkałem też opraw do zwykłych świetlówek stojących na podłodze co w przypadku opraw do lamp bakteriobójczych jest normą. Czciałem tylko uświadomić wam, że mając palnik do lampy, można z braku laku zapakować go do dowolnej pasującej, mocą i wymiarami, oprawy od świetlówki. Mocowanie mechanicznie palnika w oprawie i parametry elektrycznie są te same. Rura od lampy UV to jest świetlówka bez luminoforu (tego co świeci światłem widzialnym) wykonana ze szkła kwarcowego (przeźroczystego dla UV). Warto też wiedzieć, że zwykłe szkło (np. szyba w oknie) bardzo silnie tłumi UV. Bezcelowe jest uzywanie lampy zza szkła ale i za szkłem jest bezpiecznie. Promieniowanie UV wytwarza w powietrzu ozon który jest średnio wskazany dla zdrowia więc po użyciu wskazane jest wietrzenie.

PostNapisane: Pt gru 21, 2007 12:02
przez PcimOlki
Sam się poprawiam bo diabeł oczywiście siedzi w detalach.
Palniki UV wystepują conajmniej w takich modelach:

SW-TUV-15W długość 437,4
SW-TUV-25W długość 437,4
SW-TUV-30W długość 894,6
SW-TUV-36W długość 1199,4
SW-TUV-55W długość 894,6
SW-TUV-75W długość 1199,4

Z tego tylko [SW-TUV-36W długość 1199,4] jest kompatybilna ze standardową oprawą na popularne "długie" świetlówki. [SW-TUV-75W długość 1199,4] pasuje mechanicznie ale wymaga zmian w elektryce.
Natomiast żeby dokupić palnik do tych opraw bakteriobójczych musicie znać długość i odczytać moc z tabliczki lub ze starego palnika bo jak widać długość nie jest wykładnikiem mocy.

Re: Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 6:19
przez swk
PcimOlki pisze:Promieniowanie UV wytwarza w powietrzu ozon który jest średnio wskazany dla zdrowia więc po użyciu wskazane jest wietrzenie.


Prawdą jest jedynie to, że promieniowanie UV-C poniżej długości fali 200 nm wytwarza ozon. Obecnie używane świetlówki, np. Philips TUV, absorbują promieniowanie poniżej długości fali 200 nm i wytwarzają przez to znikome ilości ozonu. A po 100 godz., jak podaje producent, ilość wytwarzanego ozonu spada do zera ;)

Re: Używane lampy bakteriobójcze ODDAM

PostNapisane: Nie gru 23, 2007 22:57
przez PcimOlki
swk pisze:
PcimOlki pisze:Promieniowanie UV wytwarza w powietrzu ozon który jest średnio wskazany dla zdrowia więc po użyciu wskazane jest wietrzenie.


Prawdą jest jedynie to, że promieniowanie UV-C poniżej długości fali 200 nm wytwarza ozon. Obecnie używane świetlówki, np. Philips TUV, absorbują promieniowanie poniżej długości fali 200 nm i wytwarzają przez to znikome ilości ozonu.


Fakt. Przed dokoceniem z Olkiem używałem innego źródła do wypalenia chaty z zarazy i wówczas smród ozonowy był solidny. TUV-ki trochę za drogie na jednorazowe użycie.

swk pisze: A po 100 godz., jak podaje producent, ilość wytwarzanego ozonu spada do zera ;)


:wink: :wink: :wink: Ciekawe czy uzasadnia dlaczego. Po 100 godzinach emisja spada o 3-5% bez zmiany spektrum. Ja nie daję wiary w to zero ale i tak nie ma się czym przejmować.