Strona 1 z 6

Białe Pióreczko-już w DT 33anety---aby sie udało-UMARŁA-S,K

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 8:48
przez iwona_35
Biała cudna koteczka, delikatna , chudziutka, taki koci szkielecik.
Jest po sterylce, niestety zachorowała, ma dosyć ciężkie KK.


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gdy wzięłam ja na ręce, mruczała cichutko wtulona,
pióreczko-białe pióreczko.

Umyłam jej oczko, było całe zaropiałe, nosek brudny, była przy tym bardzo grzeczna, zjadła ładnie mięsko-to dobra wiadomość.

Jest leczona, dziś Mała ma rozmawiać z wetem aby kupić zilexis.

Chcemy ja ratować, ze wszystkich sił, gdybyśmy miały DT, już dziś by tam trafiła, ale dopiero mogę ja zabrać do siebie 5 stycznia.

Mam obawy ,że w warunkach schroniskowych mimo wszystkich najlepszych chęci, nie uda nam się .....prosimy w imieniu tej koteczki o pomoc, o DT do 5 stycznia

Zdjęcie wkleję później

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 9:04
przez CoToMa
Ja mogę tyko kciuki trzymać. I wysyłać ciepłe myśli...
:1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 9:14
przez 33aneta
A ja mogę Ją wziąść, tylko trzeba mi ją przywieźć :)

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 9:17
przez CoToMa
33aneta pisze:A ja mogę Ją wziąść, tylko trzeba mi ją przywieźć :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:09
przez iwona_35
Na wątku katowickim Lola i Mika piszą miedzy sobą...

Napisałam im linka do tego wątku, bo tam możemy się pogubić..
ale z tego co przeczytałam to jest szansa,że w tym tygodniu kotka trafi do anety

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:31
przez bettysolo
mam nadzieję ze koteńce uda sie wydostać ze schronu jeszcze przed świętami Obrazek

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:39
przez iwona_35
Mam nadzieję, zadzwonię do Miki i podam telefon od Loli..zobaczymy ...

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:51
przez Mała1
dziewczyny-koteczka jest w kiepskim stanie. na jutro dla niej wet ma do schronu przyniesc zylexis.
33anetta-super byłobu jakbys ja wzieła-to dla niej byłaby wielka szansa.
ale musisz wiedziec ,ze konieczne beda codzienne wizyty u weterynarza.
I to najlepiej dobrego.Noi ,ze nie ma zadnej pewnosci czy kicia sobie poradzi.

Ale dla niej byłaby to wielka szansa.

Oczywiscie leczenie finansowo wspomozemy

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:51
przez Mała1
dziewczyny-koteczka jest w kiepskim stanie. na jutro dla niej wet ma do schronu przyniesc zylexis.
33anetta-super byłobu jakbys ja wzieła-to dla niej byłaby wielka szansa.
ale musisz wiedziec ,ze konieczne beda codzienne wizyty u weterynarza.
I to najlepiej dobrego.Noi ,ze nie ma zadnej pewnosci czy kicia sobie poradzi.

Ale dla niej byłaby to wielka szansa.

Oczywiscie leczenie finansowo wspomozemy

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 11:59
przez iwona_35
Rozmawiałam z Aneta, podejmie sie leczenia koteczki, dziewczyny szybko transport potrzebny

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 12:09
przez Mała1
jeju-byłoby cudnie :1luvu:
ja w tym tygodniu nawet jako pasazer nie dam rady :oops: ,mogłabym dopiero po swietach, a to dla niej za pozno

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 12:11
przez Mała1
tym bardziej,ze jak byłaby juz zdrowa-to nawet miałabym dla niej byc moze Dom Stały :wink:

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 13:18
przez iwona_35
Mała1 pisze:tym bardziej,ze jak byłaby juz zdrowa-to nawet miałabym dla niej byc moze Dom Stały :wink:


wspaniała wiadomość...musi się jej udać






Prawdopodobnie koteczka opuści schronisko jeszcze dzisiaj

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 13:46
przez livy
No to kciuki mocne mocne!!!!

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 14:19
przez iwona_35
livy pisze:No to kciuki mocne mocne!!!!


dziękujemy serdecznie :D




Rozmawiałam z wetem, mam juz info jak kotka była leczona, uffff, teraz tylko żeby sie udało