Strona 1 z 2

POŁAMANE KOTKI PROSZĄ O DOM I POMOC W SFINANSOWANIU ZABIEGÓW

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 13:20
przez demi
Kotki zostały przywiezione 23 listopada z interwencji we Wrocławiu. Ktoś znalazł dwa biedne zwierzaki w stanie agonalnym- wychudzone, odwodnione. Najprawdopodobniej kotki zostały bestialsko potraktowane przez człowieka. Bezwładnie leżały w zaciemnionym kącie wrocławskiego osiedla. Ktoś usłyszał ich rozpaczliwy miauk i
zawiadomił nas o kotach.


Po wizycie u lekarza weterynarii na Akademii Rolniczej okazało się, że koty mają połamane tylne łapki.

Dziś kotki mają łapki w gipsie i czekają na domy.

Niestety z powodu braku miejsca w Domach Tymczasowych koty przebywają we wrocławskim Schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Skarbowców. Kotki po zabiegach są osłabione co sprawić może, że załapią jakąś niebezpieczna wirusową chorobę z której mogą nie wyjść cało.

Zwracamy się z prośbą do ludzi, którym los tych skrzywdzonych kotów nie jest obojętny o przygarnięcie chodź jednego zwierzaka na czas rekonwalescencji.

Prosimy również o pomoc w sfinansowaniu leczenia kotów.

Drobne wpłaty prosimy kierować na nasze konto
PKO BP 79 1020 5242 0000 2602 0018 6734
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Zarząd Oddziału we Wrocławiu, ul. Żeromskiego 56, 50-312 Wrocław


Kocurek jest czarny. Ma bardzo ciężkie złamanie prawej, tylnej łapki. Został odrobaczony, posiada książeczkę zdrowia. Kocurek jest w wieku około 1,5 roku.
Obrazek


Szarobura kicia to kotka. Na odmianę ma złamaną lewą, tylną łapkę. Kotka ma od 8 miesięcy. Została odrobaczona, posiada książeczkę zdrowia.

Obrazek

W sprawie ADOPCJI kotów na stałe, bądź tymczasowo, na czas ich rekonwalescencji proszę kontaktować się z Panią Gosią- 885-244-087 pracowniczą schroniska zajmującą się kotami.

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 13:33
przez demi
nie długo bede mieć zdjecia rtg tych kociaków!
Jeden z nich musiał bardzo cierpieć, bidulek jeden...

Informacja na stronie TOZ http://www.toz.wroclaw.pl/342.xml

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 13:34
przez demi
nie długo bede mieć zdjecia rtg tych kociaków!
Jeden z nich musiał bardzo cierpieć, bidulek jeden...

Informacja na stronie TOZ http://www.toz.wroclaw.pl/342.xml

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 13:44
przez thor
Obydwa koty miały połamane nóżki? Co sie mogło stać?
Bidulki oby znalazły szybko dom!!!

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 14:33
przez CoToMa
Biedne kocinki :(

Mocno kciuki trzymam, aby szybko znalazły dobre domki
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 17:12
przez BOENA
Biedne koteczki-tyle bólu sprawił im jakiś klon człowieczy :evil:

Trzymam kciuki za kotki i za domki :ok:

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 19:46
przez demi
no niestety oba kociaki mają połamane łapki. Jeden z nich dość poważnie!
Też mam tą nadzieje, ze znajdzie sie ktos dla nich- oby jak najszybciej.
Wiadomo jak biedactwa mają w schronisku

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 19:53
przez malagos
Ktoś miał niezłą zabawę :evil:
Celowo połamał im łapki.
Nie chce sie naewt gadać.... :(

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 21:04
przez Karotka
Biedne Koty :( Ludzie nie maja serc! Nie mają sumienia! :cry:

PostNapisane: Nie gru 09, 2007 22:21
przez CoToMa
Może ktoś się zakocha???

PostNapisane: Pon gru 10, 2007 9:29
przez Karotka
Żeby się zakochac, musi zobaczyć, a na trzeciej stronie będzie cięzko...
Hops!

PostNapisane: Pon gru 10, 2007 9:37
przez Iburg
Biedne koty. Moge tylko podnieśc. Domek byłby konieczny. W schronie mogą zaraz cos podłapać.

PostNapisane: Pon gru 10, 2007 20:59
przez genowefa
do góry!

PostNapisane: Pon gru 10, 2007 21:38
przez demi
jeden dzis poszedł do DT, drugi nadal biedak w klatce

PostNapisane: Pon gru 10, 2007 22:01
przez marcjannakape
demi pisze:jeden dzis poszedł do DT, drugi nadal biedak w klatce


No to świetnie, świetnie :?
Tylko dlaczego w sobotę nikt w schronie nie był w stanie powiedzieć co sie stało z bura koteczką?
I zapraszam tez na wątek tych połamańców załozony 3 tygodnie temu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2688135
Kotka trafiła do schronu 20 listopada, a poskładana została dopiero 27!
Tak samo jak kocurek, który w schronie jest od 9 listopada...