Strona 1 z 2

Goopie pytanie, ale muszę się dowiedzieć. 12. post na str. 1

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 8:17
przez Katia K.
Bardzo prosze o odpowiedz i nie wysmiewanie 8)

Poniewaz z kotkami mam duzo wiecej i czesciej do czynienia, niz z kocurami, chce zapytac o to:
co kocur wykastrowany ma pod ogonkiem? :oops:
chodzi mi o liczbe dziurek :oops: :oops:
to ważne!!!

Z gory dziekuje za odpowiedz i nie wysmiwanie 8)

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 8:22
przez Jana
Liczba dziurek pozostaje niezmienna - dwie. :lol:

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 8:31
przez Katia K.
No kurcze, tak mi sie zdawalo.
Ale to kocie wyraznie ma trzy ciemne dziurkowate miejsca na bialej doopce. Pojawilo sie niedawno i bije jedna z moich dzikich stolowniczek. Pomyslalam, ze moze kastracja pozostawia slad w postaci trzeciej dziurki :oops:
To ja nie wiem, co o tym myslec...

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 9:43
przez *anika*
a ta trzecia dziurka (najniżej) to okrągła jest czy podłużna? :wink: 8)

może ta... eee... dodatkowa :twisted: jest po prostu kawałkiem ciemniejszej sierści i tak "podejrzanie" wygląda? :roll: :wink:


(ps.: taa... znawczyni się odezwała :lol: ta co niedawno pomyliła kocicę karmiącą z upasionym kastratem :twisted: :lol: :oops: )

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 10:04
przez Almacita
Aż zajrzałam moim kocurkom pod ogony :lol:

U Rudiego to wygląda jak trzy "dziurki" tzn z daleka można tak powiedzieć a są to w kolejności od góry:
- doopka
- "przecinek" pomiędzy wydmuszkami, który wygląda jak "dziurka"
- sioorek
U Felixa wygląda to identycznie tylko jest ciemne na jasnym tle..

Hyhy.. ale to opisałam.. prosze wybaczyć robocze nazewnictwo :twisted:

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 13:06
przez Katia K.
Hmmm, Almacita, wzbudziłaś we mnie nadzieję, bo o tym "przecinku" pewnie myślę. Raczej to nie była ciemniejsza sierść. Bo po obcięciu wydmuszek chyba nie zostaje "gładkie", jakiś ślad w postaci dziureczki chyba widać?

Mam nadzieję, że to kocur, jeszcze się poprzyglądam w miarę możliwości.

Ale sie dziwiłam dziś rano okrutmie, bo bił/biła łapką i prychał/ła na starą wygę Uszkę. A trzy kotki-dziczki spod administracji to nie dają sobie za bardzo obcym kotom w kaszę dmuchać :wink:

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 16:30
przez pixie65
Katia80 pisze:Hmmm, Almacita, wzbudziłaś we mnie nadzieję, bo o tym "przecinku" pewnie myślę. Raczej to nie była ciemniejsza sierść. Bo po obcięciu wydmuszek chyba nie zostaje "gładkie", jakiś ślad w postaci dziureczki chyba widać?


:ryk:
Katia - wpadnij do mnie jeszcze raz, bo jak byłaś ostatnio - nie zapytałaś...Zaprezentuję Ci cały zestaw różnych wariantów "męskich" - żadnej "dziureczki" tam nie ma, są tylko takie mniej lub bardziej widoczne puste woreczki....Wydmuszki właśnie :oops: :lol:

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 16:42
przez Katia K.
Bo ja pixie dopiero dziś rano owe tajemnicze dziurki przyuważyłam :oops:

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 17:53
przez giegie
Katia, no to mnie nastraszyłaś ...i poleciałam sprawdzić. Na moje oko kocur i to raczej z jajkami. Nie dał mi niestety zajrzeć pod ogon, więc pewności nie mam, ale pysio kwadratowe, barczysty i bardzo wrogo nastawiony do Noska. Ale za to obejrzałam sobie jajka Noska i chyba niedawno je stracił 8)

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 22:49
przez Katia K.
Gosia, to fajno, ze Nosek bezjajeczny juz :)
Serio widzialas u tamtego pod ogonkiem jajeczka? Ejze... Moze mi sie uda jeszcze podpatrzec :oops: jutro rano. No i martwi mnie, bo ten osobnik jest tez bardzo bardzo wrogo nastawiony do Uszki :?

PostNapisane: Sob gru 08, 2007 23:01
przez giegie
Fajny jest :) . Nawet jadł mi z ręki. Tylko jest bardzo nieufny. A pod ogon nie dał mi zajrzeć ( prawie leżałam na ziemi żeby coś podpatrzeć). Jeszcze trzeba będzie go poobserwować.

PostNapisane: Wto gru 02, 2008 11:51
przez Katia K.
Ja się znam, ale na ludzkich facetach :evil: :oops:

Proszę, powiedzcie, czy jest jakaś różnica w sikaniu pieska i suczki.
Tzn. czy obie płcie podnoszą tylną nogę do góry i obsikują budynek np.?
No nie wiem tego. A muszę wiedzieć. Czy po tym mogę stwierdzić, że to pies płci męskiej?

PostNapisane: Wto gru 02, 2008 12:13
przez chaconetta
Katia80 pisze:Ja się znam, ale na ludzkich facetach :evil: :oops:

Proszę, powiedzcie, czy jest jakaś różnica w sikaniu pieska i suczki.
Tzn. czy obie płcie podnoszą tylną nogę do góry i obsikują budynek np.?
No nie wiem tego. A muszę wiedzieć. Czy po tym mogę stwierdzić, że to pies płci męskiej?


Tutaj to ja się mogę wypowiedzieć ;-) Moja sunia kucała na siqu, nigdy nie podnosiła łapki. Chyba wszystkie suczki tak mają :-)

PostNapisane: Wto gru 02, 2008 12:16
przez CoToMa
Moje suczki kucały...

PostNapisane: Wto gru 02, 2008 12:20
przez zielona.ona
To jeden z bardziej tajemniczych watków jakie czytałam na tym forum :):):)
Czekam niecierpliwie na rozwiazanie zagadki :P :wink: