Dylemat !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2003 9:58 Dylemat !

Niektórzy z Was wiedzą, że mam działkowe koty, obsada się zmienia co roku, ale od kilku lat mam jedną stałą bywalczynię, która pojawia się i znika ;) Kota jest dzika, a właście to już pół dzika, tylko raz przez przypadek udało się mi ją dotknąć, i ja i ona byłyśmy tym faktem bardzo zaskoczone, natomiast STARA, bo tak na nia wołamy, toleruje mojego tatę, ale też bez jakiś większych spoufaleń, nie ma mowy o braniu na ręce. Stara wychowuje w tym klimacie swoje dzieci i raczej są one małymi dzikuskami, ale jak to bywa w życiu zawsze są wyjątki, my natomiast nie staramy się za bardzo przyzwyczajać ich do ludzkich macanek, żeby nikt nie zrobił im później krzywdy.
Stara znikneła późną jesienią kiedy właśnie miałam ją odłowić i wysterylizować, pojawiała się sporadycznie zimą na jedzonko, wrociła na dobre jakiś miesiąc temu, oczywiście w ciąży ;) okociła się tydzień temu, w szklarni i tam sobie teraz mieszka z trójką dzieci, fakt bezpieczniejszego miejsca niz nasza działka nie mogła sobie znaleźć, cwaniara wie co robi hihih Teraz w szklarni rosną mi nie tylko pomidory ;)
Mój dylemat polega na tym, że nie wiem czy szukać domu tym małym, czy zostawić je na działce...? Opiekę mają zawsze, czy to lato czy zima, niebawem wreszcie będą ukończone budy dla nich, na które dostałam materiał od wspaniałej forumowej koleżanki Agaty, cmokaski dla tej Pani, więc warunki będą jeszcze lepsze! Nie wiem, czy jest sens zabierać takeigo półdzikiego kota do domu, ktoś niewprawiony może doznać szoku widząc kota biegającego po ścianach, tak właśnie było, jak moja ciotka oswajała małego dzikuska, udało się, ale ona była wytrwała ;)
Nie wiem co lepsze dla tych kotów, poradzcie prosze !

p/s
jeden kociak jest cudowny :1luvu: taki czarnawy z widocznymi prążkami, i ma jasne obwódki uszu i oczek, czy to biały czy kremowy to czas pokaże ;)
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Wto cze 03, 2003 10:04

Wimuś, jeśli to jest dzika kotka, jeśli jest dokarmiana, jeśli ma gdzie mieszkać... To ja bym ją tam zostawiła... Ale koniecznie wysterylizowała. Jeśli daje się głaskać to ze złapaniem nie będzie problemu...
Generalnie - jeśli koty mają warunki zeby żyć - mają gdzie spać, są dokarmiane, nie są gnębione to...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto cze 03, 2003 10:06

U nas na działkach koty są na wagę złota :D
Bliskość rzeczki (szczury,brrr) i myszki polne...
Wimaruś,ja bym je zostawiła...

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto cze 03, 2003 10:08

Aaa, chodzilo o kociaki... :roll:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto cze 03, 2003 10:08

Tu chodzi o te maluchy, bo stara świetnie sobie radzi, przetrwała wszystkie pogromy i zimy, jest z nami już jakieś 7-8 lat ;) nie nadaje się na poduszkowego kota, poza tym wygląda zdrowo, oczka piękne błyszczące, zero wycieków z nosa, no i jestem dumna, bo jak na razie dzieciątka tez cudnie wyglądaja, już oczka im się otwierają, zero ropki!
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Wto cze 03, 2003 10:15

Oj tak tak, koty to złoto na działce :)
Ubiegłego lata było ich sztuk 12 ;), niestety jakiś wirus je zmógł :(
Ja zaczełam się zastanwiać... czy nie powinnam szukać im domów...?
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Wto cze 03, 2003 12:50

Uważam, że powinnaś dać maluchom szansę na dom, jeśli tylko możesz. A przynajmniej tym, które okażą się być kotkami. Najlepiej w takim wypadku nie czekać aż małe zdziczeją, tylko wziąć je w wieku 8 tygodni. Taki maluch w ciągu kilku dni nabiera zaufania.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, luty-1 i 494 gości