KEFIR bez pomponików- PO ZABIEGU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2003 16:42

Nie wygryźć, tylko podrażnić i rana nie będzie się goiła (zliże strupek). Ja bardzo pilnowałam Misia, nawet kołnierz mu założyłam, tyle że go zaraz zdjął. Poza tym było trochę krwawienia i wet wycisnął mu z moszny krwiaczek - teraz jest OK.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:47

Idziemy do weta w czwartek na kontrolę, zobaczymy jak to będzie wyglądać wieczorem, worek mosznowy już nie jest taki opuchnięty jak był, ale Kefir nadal nie wie na jakim świecie żyje. Chociaż teraz leży na kanapie zwinięty w kulkę, gdzie do tej pory leżał jak żaba (łapy z przodu i z tyłu, tylko łepek gdzieś z boku). Próbowałam dawać mu trochę wody, bo pewnie ma zaschnięte w pyszczku, ale nie miał siły nawet go otworzyć.

Jak już pisałam wcześniej, parę chwil temu poszedł do kuwety i zrobił spore siusiu, tzn. że wraca do siebie. :))
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 03, 2003 16:49

Gdyby nie chciał pić, daj mu trochę wody ręcznie (strzykawką, łyżeczka, jak tam uznasz za stosowne). Musi pić, zwłaszcza że się wysikał. Rozumiem, że pawia nie puszczał? Nie martw się, tylko go uważnie obserwuj.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:54

Narazie to śpi, więc nie chcę go budzić, ale jak wstanie to od razu do miski z wodą lub ze strzykawką. Jak ostatnio próbowałam mu dać pić, to zmoczyłam palec i wsadziłam do pyska, ale nie miał nawet siły, żeby zamlaskać. Język mu się strasznie przy tym plącze. :(
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 03, 2003 16:57

Tak, biedak, cały czas jest zamroczony. Tylko ostrożnie z tą wodą, żeby się nie zachłysnął i żeby do płuc mu się nie dostała. "Z palca" nawet lepiej. Miś zaraz po przyjściu wychłeptał sporo, i później też pił, tylko jeść nie mógł 3 doby.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 17:06

Ja dopiero teraz, ale b. się cieszę, że Kefir wraca do siebie :D .
Axel(był kastrowany 24.5)przyszedł do mnie (jak był jeszcze trochę pod narkozą), ale poźniej poszedł do mojej mamy i jej na kolanach(nie kontrolował tego) zrobił sioosioo 8)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto cze 03, 2003 17:10

Wet powiedział, że dzisiaj to jeszcze bez jedzenia, ale już jutro rano można mu dać.
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 03, 2003 17:12

Jeść może 12 godzin po zabiegu.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 17:14

No to super, bo pewnie będzie głodny jak wilk po całej tej historii :D :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 03, 2003 23:02

Kefir zaczął już mruczeć, nie plątają mu się łapy, ale oczy jeszcze ma takie szkliste i rozszerzone nienaturalnie źrenice. Zaczyna krążyć po kuchni w poszukiwaniu jedzenia, ale niestety dzisiaj jeszcze nie ma. Dzika chodzi zła, że nic nie ma do jedzenia :(, chciała się z nim bawić, ale on nie jest w nastroju do zabaw. Jest coraz lepiej. :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 03, 2003 23:41

KasikP pisze:Jest coraz lepiej. :D


i tak trzymać, niech kolega szybko wraca do formy :lol:
Obrazek Obrazek
Delen & Leo & coolor

coolor

 
Posty: 462
Od: Pon gru 16, 2002 14:33
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro cze 04, 2003 0:08

Uffffffff :)
Szczęściarza to czeka w poniedziałek 8O
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 04, 2003 6:39

Noc minęła spokojnie, nie było żadnych problemów. Wczoraj ok. 24 Kefir zaczął brykać za myszką, chociaż jeszcze był na "dragach", było widać po oczach, to chciało mu się ruszyć. Był trochę nieszczęśliwy, że nie dano mu jeść, ale nie odstawiał żadnych cyrków w nocy. Natomiast jak się obudziłam zastałam obydwa koty koło mnie, mruczące i chyba zadowolone. :)) Dałam dzisiaj rano jeść, świeża wołowinka i nawet nie usłyszałam żadnego sprzeciwu:)). Kefir oczka ma już normalne, chyba wszystko zeszło, ale zauważyłam, że trochę podskakuje jak się go dotyka. HMM, mam nadzieję, że nie został mu jakiś uraz??
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jowitha i 520 gości